- 1 Dostał 5 mandatów naraz (45 opinii)
- 2 Były senator PiS trafił do więzienia (267 opinii)
- 3 Nowa godzina wodowania z historycznej pochylni (112 opinii)
- 4 Winda, która wygląda jak kapliczka (23 opinie)
- 5 Wstrzymano zmiany na Marynarki Polskiej (37 opinii)
- 6 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (192 opinie)
Lotto: 17 milionów na Karwinach
Szczęśliwiec z Karwin wygrał w sobotę ponad 17 milionów zł w Lotto. To jedna z najwyższych wygranych w historii tej gry.
Sobotnia wygrana to druga co do wysokości od 1996 r., kiedy to zaczęła obowiązywać kumulacja. Mieszkaniec Gdyni to 552 milioner, który wzbogacił się dzięki Lotto.
Jak na razie "szóstkę" w Trójmieście trafiły 24 osoby. Trzynastu milionerów pochodzi z Gdyni, dziewięciu z Gdańska i dwóch z Sopotu.
Rekord Dużego Lotka padł w czerwcu 2004 r. w Warszawie. Nagroda wyniosła ponad 20 milionów zł.
Opinie (96) 3 zablokowane
-
2008-01-24 13:58
teras to i rodzina sie odnalazla
- 0 0
-
2008-01-24 18:47
Cieszę się
Super że wygrana trafiła do nas. A nie jak zawsze w centralną Polskę. Chce się grac!!
- 0 0
-
2008-01-24 19:45
Ja tego dnia miałem czwórkę!
Patrzę na liczby, 5, 7, 14 robi się gorąco, ale niestety dychy nie ma. Ale namiastka wygranej 17 baniek była, skończyło się na 98 zł.
Tak swoją drogą skomputeryzowanie spowodowało wysyp kumulacji i większą trudność trafienia marnej trójki. Z kim nie rozmawiam, to mówi,że kiedyś było dużo łatwiej coś tam marnego trafić.
Może są kulki lżejsze i cięższe, może inny patent, niewątpliwie kumulacja działa jak magnes i ilość zawieranych zakładów jest kilka razy większa (patrząc po kolejkach przy kolekturach).- 0 0
-
2008-01-24 21:14
zapomniany aspekt wieku
Pojawiają się rozmaite pomysły na wydanie tych pieniędzy (auta, akcje, nieruchomości...), a nikt nie zada pytania, ile lat ma szczęśliwiec z Karwin. A jeśli ma 90 - to co wtedy? Trudno o większą złośliwość losu.
- 0 0
-
2008-01-24 21:27
Trudno o większą złośliwość losu?
w takim razie po co 90-latek grał?
- 0 0
-
2008-01-24 21:43
to ja wygralem wlasnie jade na bora bora hahahahahaa wy tyrajcie
a oto nastepne numery
8,24,32,39,47,51- 0 0
-
2008-01-25 00:46
Może moje....
Mam pytanie nie znalaziono tego kuponu? Bo ja zgubiłem tego dnia na dąbrowie jak tak proszę chociaż częśc. To nie żart zakreśliłem 2 razy swoje i raz chybił trafił,W jednych z moich to byly 28 11 86 kawalek daty moich urodzin. Dla potwierdzenia, tego nikt nie moze wiedziec. Czekam na odp;] oskar
- 0 0
-
2008-01-25 10:15
Nie wiem dlaczego....
...brak mi uczucia zazdrości,
95 % milionerów loterii po kilku, kilkunastu latach żyje b.skromnie, niektórzy biednie- był taki artykuł w Times angielskie wydanie- zbadano wszystkich ludzi, którzy wygrali w Stanach w przeciągu ostatnich 20 lat ogromne sumy.
W tvp był reportaż o kilku tylko ludziach, którzy wygrali powyżej 1 mln- odwróciła się rodzina, gdyż nie byli w stanie zaspokoić próśb napływającej doń rodziny z chorymi dziećmi, z problemami mieszkaniowymi, rodzina z najdalszych krańców kraju....sąsiedzi, przyjaciele ( anonimowość żadna, pracownicy banków handlują danymi - tak mówiono w reportażu), pan z Kaszub objechał cały świat, fundował kolację wszystkim obecnym np. jednego wieczora w najdroższym hotelu na Florydzie ( on miał wygraną ok. 4 mln ), korzystał z najbardziej luksusowych prostytutek, wrócił do domu...żona z dziećmi odeszli ( chciał jechać sam wokoło świata, nie chciał z żoną- 47 lat- leczącą się na poważne schorzenie). Obecnie pozostał mu dom w stanie surowym ( taki wybudowali przed wygraną), je obiady u starej cioci mieszkającej obok, nie ma pieniędzy, zaczął popijać....
A to wcale nieodosobniony przypadek spośród ludzi, którzy tak dużo wygrali...
Zmienia sie nierzadko psychika po tak dużej wygranej, obecny partner nie wydaje się już tak atrakcyjny.... TRZEBA POKORY, BY NIE DAć SIę UWIEść TAKIM PIENIąDZOM.....
Pozdrawiam,- 0 0
-
2008-01-25 20:58
GRATULACJĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- 0 0
-
2008-01-25 22:26
rodzinka ach rodzinka (1)
"...odwróciła się rodzina, gdyż nie byli w stanie zaspokoić próśb napływającej doń rodziny z chorymi dziećmi, z problemami mieszkaniowymi, rodzina z najdalszych krańców kraju....sąsiedzi, przyjaciele..."
Strata takiej rodziny/przyjaciół to raczej zysk. Naciągacze i pijawki. To jest ten rodzaj rodziny, z którą się dobrze wygląda tylko na fotografii.- 0 0
-
2008-01-27 12:33
pierwsza rzeczą jaką zrobie to przekaże na cele charytatywne...a pozniej to o czym zawsze marzyłem...podróż do okoła europy...oczywiscie samochodem :)
ehhh trudno mi uwiezyc ze to jest prawda...to jak sen....- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.