• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Lubeka. Miasto siedmiu wież i królestwo marcepana

4 października 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Wilno do tańca i do różańca. Pomysł na weekend
  • Brama Holsztyńska. Symbol Lubeki. Wewnątrz mieści się muzeum miasta.
  • Deptak - nabrzeże w Lubece z górującymi nad nim wieżami Bazyli Mariackiej. To jedno z miejsc skąd odpływają wycieczkowe stateczki opływające miasto.
  • Brama Holsztyńska widziana z wieży kościoła św. Piotra.
  • Widok na Bazylikę Mariacką i miejski rynek z wieży kościoła św. Piotra (hangar to po prostu ogromny sklep Peek&Cloppenburg).
  • Rynek w Lubece jest miejscem gdzie obywa się wiele imprez - oktoberfest, czy przedświąteczny jarmark.
  • Zachwycającą wielkością gotycką katedrę w Lubece trudno zobaczyć w całości.
  • Doskonale odrestaurowane wnętrze szpitala św. Ducha obejrzeć można za darmo.
  • W klasztorze św. Anny od 1915 roku znajduje się muzeum historii kultury i sztuki.
  • Pobyt w sklepie Niederegger każdemu turyście zajmuje sporo czasu. Wybór marcepanów jest ogromny.
  • Kamienica? Owoce? Figurki? Z marcepana można zrobić naprawdę wszystko.
  • W salonie marcepana zobaczyć można między innymi miniaturę Lubeki wykonaną z marcepana.
  • A kawiarni popróbować marcepanowych tortów popijając kawą o smaku... marcepana.
  • Dom Willy`ego Brandta, otwarty w wytwornej patrycjuszowskiej kamienicy, jest miejscem poznania dziejów historii, muzeum i pomnikiem ku pamięci niemieckiego kanclerza i laureata Pokojowej Nagrody Nobla.
  • Turyści bardzo często odwiedzają także dom Güntera Grassa.
  • Dom Buddenbrooków upamiętniony w nagrodzonej nagrodą Nobla powieści „Buddenbrookowie” autorstwa Tomasza Manna. Wewnątrz znajduje się wystawa dotycząca rodziny Mannów.
  • Przy nabrzeżu znajduje się tutejszy most (kładka) miłości. Kłódki zawieszone są tu w wielkim porządku.
  • Ulice miasta pełne są malownicznych zakątków. Samo spacerowanie sprawia przyjemność.
  • Zakończona klifem plaża w Travemünde.
  • Na plaży w Travemünde przewidziano plac zabaw dla dzieci w morskim klimacie.
  • Od dworca kolejowego w Travemünde na nadmorską promenadę prowadzi krótki deptak.
  • Aby zwiedzić żaglowiec Passat trzeba przepłynąć promem przez rzekę Trave. Bilet kosztuje 1,10 euro.


Masz ochotę wyskoczyć na jesienny weekend za granicę, ale... żeby nie kosztowało zbyt dużo, dojazd nie trwał cały dzień, a zwiedzanie nie było zbyt meczącym punktem programu? Odwiedź Lubekę.



Z Portu Lotniczego Gdańsk im. Lecha Wałęsy samoloty na lotnisko w Lubece odlatują co drugi dzień. W piątek wylot jest o godzinie 14, wrócić można w niedzielę o 16.40. Lot trwa 55 minut. Dodatkowo mało uciążliwy jest dojazd z lotniska w Lubece do centrum miasta. Pociągiem, którego stacja znajduje się obok terminala, trwa zaledwie 11 minut (i kosztuje 3 euro). Pociągi odjeżdżają co godzinę (rozkład: www.diebahn.de). Dworzec w Lubece znajduje się z kolei w sąsiedztwie historycznego centrum miasta, więc zwiedzanie i degustację marcepana, który jest tu niemal symbolem miasta, można zacząć prawie natychmiast.

Tak naprawdę symbolem (a nawet logiem) miasta jest Brama Holsztyńska, którą minąć trzeba kierując się z dworca na starówkę. Do zobaczenia jest także kilka fascynujących kościołów - ich wieże widzieć będziemy już w czasie lądowania samolotu, bo górują znacznie nad równiną otaczającą Lubekę. Ze względu na nie Lubeka nazywa bywa Miastem Siedmiu Wież - dwie na katedrze, dwie na Bazylice Mariackiej (podobna do gdańskiej), do tego św. Idzi, św. Jakub i św. Piotr. Przy dobrej pogodzie warto zapłacić 2 euro i wjechać windą na wieżę tego ostatniego - widać stamtąd całe miasto, a Brama Holsztyńska prezentuje się jak domek krasnali, w tle którego rozlewa się równina wokół Lubeki.

Ogromną przyjemnością jest już samo spacerowanie po uliczkach hanzeatyckiego miasta. Nic w tym dziwnego - tutejsza starówka już w 1987 roku wpisana została na Światową Listę Dziedzictwa Unesco. Wąskie uliczki są galerią średniwiecznej architektury (nie brakuje barokowych, rokokowych, klasycystycznych "wstawek"). Chodząc po bruku łatwo wyobrazić sobie tętniące tu w XIII - XVI wieku życie. Warto zaglądać do podwórek - tam zlokalizowane są urocze kawiarnie lub po prostu są one malowniczo zagospodarowane przez mieszkańców.

Do zabytków, które niemalże trzeba poznać należą: średniowieczny przytułek - Szpital świętego Ducha, który warto zobaczyć ze względu na jego zachowane wnętrze (wstęp za darmo), miejski rynek z zachwycającym ratuszem, dzielnice muzeów. W Lubece są tez ślady aż trzech Noblistów - jest dom Willy Brandta (w tym roku setna rocznica urodzin), dom Guntera Grassa oraz Dom Buddenboorków - z powieści Tomasza Mana - Buddenbrookowie.

Dodatkową, łatwo dostępną atrakcją, są rejsy po kanale opływającym Stare Miasto - podobnie jak w Gdańsku z Motławy, tak i w Lubece z kanału zobaczyć można miasto z... zupełnie innej perspektywy. W okresie większego natężenia turystycznego statki (z dwóch przystani) odpływają co pół godziny (ok. 11 euro, rejs trwa godzinę). Wycieczce towarzyszy niemieckojęzyczny przewodnik, ale turyści anglojęzyczni otrzymują opis mijanych zabytków i atrakcji w języku angielskim.

Ale, Lubeka warta jest odwiedzenia nie tylko ze względu na swoje zabytki i urok starego miasta. To miasto miłośników marcepana. Ze sklepowych półek doskonale znamy marcepan w kształcie chlebka w czerwonym sreberku. Powstaje właśnie w Lubece! Sklep, kawiarnia i salon Niederegger znajduje się w samym sercu starówki - naprzeciwko ratusza. W sklepie kupimy marcepana we wszystkich możliwych smakach i kształtach, także likier marcepanowy i kawę o takim smaku. Turystów rozpoznać można właśnie po tym, że każdy z nich wędruje po mieście z siateczką z tego właśnie - obowiązkowego do odwiedzenia - miejsca. Powyżej sklepu znajduje się Niederegger Cafe, gdzie z widokiem na zabytkowy ratusz spróbować można tutejszego specjału - tortu na kruchym cieście, z bitą śmietaną i migdałami obłożoną masą marcepanową. Do tego kawa o takim samym smaku. Grzechu warte... W oczekiwaniu na stolik w kawiarni (w sezonie ruch jest spory, bo każdy chce wypić kawę właśnie tutaj) warto wybrać się na drugie piętro marcepanowego przybytku, gdzie znajduje się salon marcepana - na wystawie poznać można tradycyjne metody produkcji marcepana, a także zobaczyć imponujące wyroby marcepanowe.

Miasto pełne jest restauracji, winiarni, knajpek - mimo jesiennych chłodów ogródki w tych miejscach wieczorami pełne są gości. Taki nastrój panujący w całym mieście zachęca by przysiąść i pocieszyć się chwilą oddechu. Jedna z najchętniej odwiedzanych restauracji w mieście - Schiffer Gesellschaft (budynek z 1538 roku, bardzo ciekawe wnętrze) serwuje wszystkie typowo niemieckie potrawy - mięsiwa, kartofle i apfelstrudel (w lubeckim wydaniu z dodatkiem marcepana). Na miejscu byłby kieliszek lubeckiego wina stołowego Rotspon. A jeśli zamarzy nam się posiedzenie przy piwie to w minibrowarze przy Alfstrasse 36 napijemy się warzonego na miejscu, świeżutkiego trunku. Do tego na zagryzkę z bufecie zamówić można wurst (lub inne mięsiwo) z kapustą. Pomiędzy kolejnymi kufelkami (3,70 euro za 0,4 l) możliwe jest zwiedzanie minibrowaru.

Centrum miasta pełne jest także sklepów odzieżowych, obuwniczych, sportowych... nie brakuje promocji (typowe 2 w cenie 1 lub do dwóch rzeczy trzecia za darmo). Dlatego zwiedzanie bezwysiłkowo można tu więc połączyć ze spokojnymi zakupami, na które w codziennej bieganinie zwykle brakuje czasu.

Jeśli zatęsknimy za morzem wsiąść warto do pociągu by po nieco ponad 20 minutach znaleźć się w niewielkim Travemünde. To nadmorska miejscowość, która oficjalnie uznawana jest za dzielnicę Lubeki. Szeroka plaża i ustawione na niej kosze zachęcają do wylegiwania się lub - jesienią czy zimą - spaceru. Plażą po kilku minutach dojść można na klif - nie tak okazały jak orłowski, ale bardzo go przypominający. A jeśli znaleźć chcielibyśmy więcej podobieństw między Trójmiastem a Lubeką, to... przy nabrzeżu portowym w Travemünde stoi żaglowiec podobny do Daru Pomorza (Passat). Możliwe jest jego zwiedzanie. Spacer po marinie uświadomi nam nadmorskie znaczenie tego miasta i... na czym polega podobieństwo miast hanzeatyckich.

Więcej informacji na temat Lubeki: www.germany.travel (strona w języku polskim) oraz www.luebeck-tourismus.de i www.travemuende-tourismus.de (m.in. kalendarz wydarzeń i mapa atrakcji; jęz. angielski i niemiecki).

Port lotniczy Gdańsk im. Lecha Wałęsy
Dojazd na gdańskie lotnisko komunikacją miejską:
z Gdańska - autobusy linii 110, 210, N3; z Gdyni - 510.
Jedziesz własnym samochodem? Zobacz gdzie najwygodniej zaparkować na Lotnisku w Gdańsku.

* możliwość dodania komentarzy lub jej brak zależy od decyzji firmy zlecającej artykuł

Miejsca

Zobacz także

Opinie (36) 3 zablokowane

  • Byłem w Hansestadt Lübeck kilka razy

    Wprawdzie po raz ostatni było to ładnych parę lat temu, ale zapewne nic na gorsze się nie zmieniło. Bardzo fajne miasto - czułem się jak u siebie. Taki Gdańsk ver.2 ulepszona :)
    No i parkingi mają genialnie rozwiązane - centrum miasta jest otoczone kanałami, przez co jego dostępność jest ograniczona przepustowością mostów. Przed wjazdem do centrum rozlokowane są tablice informujące o najbliższych 3-4 parkingach (w mieście jest kilkanaście parkingów wielopoziomowych), podające na bieżąco liczbę wolnych miejsc... Można? Można! Za to Gdańsk A.D. 2013 to dyskusja co zrobić zamiast parkingu na Targu Węglowym, w zamian dając zmotoryzowanym opcję śmierdzącego tramwaju pełnego zasmarkanych i kaszlących ludzi i debili wrzeszczących przez swoje komórki. Parkingi k...a budować w Gdańsku a nie muzeum za 300 baniek!

    • 8 1

  • Uczyć nam się od Niemców wypada-czego?Głupio przyznać ale estetyki ... (4)

    Po obejrzeniu zdjęć nic nie mogę zarzucić kolorystyce budynków i małej architekturze.Nawet plac zabaw dla dzieci w Travemunde to coś ładnego i pasującego do miejsca swego polożenia a nie ten kicz co u nas.Polacy ukochali powtarzanie stereotypów w których Niemki są brzydkie,Polki najładniejsze,Niemiec nie ma poczucia humoru ale za to ma zły gust a wszystko to niestety tylko choroba w naszych umysłach i ślepota w oczach.Niestety świat wygląda zupełnie inaczej niż się Polakom wydaje...

    • 16 1

    • (3)

      "Polacy ukochali powtarzanie stereotypów w których Niemki są brzydkie,Polki najładniejsze"

      Google -> "Jordan Carver" -> Grafika = stereotyp brzydkiej Niemki obalony.

      Za to ze stereotypem jest, to że Polki są pięknie.
      Pod tapetą zazwyczaj kryje się zmora.
      Piękne to są Ukrainki, Czeszki, Węgierki, Rosjanki :)

      • 5 2

      • Piękne to są Pakistanki, a nie jakieś wieśniary wyżej wymienione (2)

        piegowate i jasnookie z kartoflowatymi nosami

        • 2 2

        • Mylisz sie, tylko Murzynki sa piekne. Zadna modelka nie jest chuda tak jak Etopijki :D (1)

          No i te dzbanki na glowach... te talerze w wargach... te sprezyny w okol szyi... te odstajace kacze tylki i wiszace plaskie cycki.
          Mmmmmmm :)))

          • 4 1

          • o sorry

            ale nie ma jak azjatki.

            • 0 0

  • Hansa Park - 30 minut pociągiem od Lubeki

    A jakieś pół godziny jazdy pociągiem od Lubeki, w miejscowości Sierksdorf jest fajne wesołe miasteczko, czy lunapark, czy jak to zwać:
    Takiego pietra, jak tam na roller coasterze to w życiu nie miałam ;). Polecam starszym i młodszym, cały dzień można się dobrze bawić.

    • 3 0


  • ow minibrowar (Brauberger zu Lübeck) znajduje sie przy Alfsraße 36. Podaja tam swietne piwo (naturtrüb), warzone na podstawie receptury z XIII w.

    • 1 0

  • Niemcy -piękny kraj

    Piękny, zadbany...ale bierze się to z pracowitości Niemców.
    Polki są brzydkie, w większości mają szerokie twarzychy z resztą Polacy też (((((
    Krytyczna "Polka".

    • 6 1

  • lübeck jest swojskie

    to fakt. tez tam sie czuje jak "w domu" jako gdanszczanin. niestety z perpektywy hamburga to zadupie.sorry, ale to fakt.

    do tego: jak poczytacie jakie problemy w kasie to miasto i komuna ma, to zwatpicie. fasada swieci, a zaplecze sie zawala. smutne ale fakt :(

    • 1 3

  • Gdańsk jest dużo piękniejszym miastem, a mimo to do UNESCO wpisany nie jest. To zniewaga, no ale oczywiście z Niemcami się ktoś liczy i łatwiej im w takich sprawach. Mordowali nas, zniszczyli cały nasz kraj i teraz i tak wszystko wyszło na ich korzyść. Dlaczego w Gdańsku jest mało oryginalnej zachowanej zabudowy, a większość to odbudowane zgliszcza? To pytanie retoryczne.

    • 0 2

  • Przeprowadzka do Lübeck z Köln

    Mam taki dylemat,dostalem oferte pracy w Lübeck,jestem z Köln gdzie mieszkam 10 lat,ludzie sa w Köln bardzo zyczliwi i pomocni--Malo pracy mimo duzego miasta.
    Pytanie do ludzi ktorzy mieszkaja w Lübeck
    Jacy ludzie sa tam jak sie tam zyje
    pytam bo niechce wladowac sie gdzies,gdzie otaczaja cie chamy tak jak np w Leipzig.Dziekuje

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane