• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Luksusowe Śródmieście, czyli koniec Gildii

Katarzyna Włodkowska
16 lutego 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 
Według władz Gdańska tereny gdzie teraz jest Gildia to idealne miejsce na apartamentowce, hotel, biurowiec, podziemne parkingi czy handel. Według władz Gdańska tereny gdzie teraz jest Gildia to idealne miejsce na apartamentowce, hotel, biurowiec, podziemne parkingi czy handel.

Miasto ogłosi w kwietniu międzynarodowy konkurs na zagospodarowanie Targu Rakowego i Siennego. A ze zwycięzcą założy spółkę. - Liczymy, że w końcu odczarujemy ten teren - mówią urzędnicy.



Próby zagospodarowania śródmieścia prowadzone są od lat. To również jedna z niespełnionych obietnic wyborczych prezydenta Pawła Adamowicza. Według władz Gdańska Targ Rakowy i Sienny to idealne miejsce na apartamentowce, hotel, biurowiec, podziemne parkingi czy handel. Plan dopuszcza każdą funkcję. Ma też pojawić się nowy przystanek SKM.

W 2000 r. podpisano już nawet list intencyjny z holenderską firmą ING Real Estate, która kosztem 200 mln euro miała zmienić te pięć hektarów w pobliżu Starego Miasta w luksusową dzielnicę. Przygotowany przez inwestora projekt oprotestowało jednak Stowarzyszenie Konserwatorów Zabytków.

Za niedopuszczalne uznano zakrycie kanału Raduni oraz budowę 70-metrowego wieżowca w pobliżu Targu Rakowego i zabudowę na Targu Siennym. Efekt - Holendrzy wycofali swoją ofertę.

W ub. roku zaś te same grunty gmina zaoferowała w konkursie w zamian za dofinansowanie rozbudowy gdańskiego magistratu położonego tuż obok, przy ul. Nowe Ogrody. Ale żaden z projektów nadesłanych na konkurs architektoniczny nowego magistratu nie spełnił oczekiwań gdańskich urzędników.

- Liczymy, że w końcu odczarujemy ten teren - mówi Iwona Bierut, szefowa wydziału polityki gospodarczej gdańskiego magistratu. - Chcemy założyć z inwestorem spółkę, do której aportem wniesiemy grunt. Ta ziemia to w skali miasta rarytas.

Jego wartość szacuje się na kilkadziesiąt mln zł. Aktualna wycena zostanie podana w dniu ogłoszenia konkursu. W pierwszym etapie najważniejsze mają być doświadczenie i możliwości finansowe firm. Na tej podstawie miasto dopuści wybranych inwestorów do kolejnych etapów, których głównym punktem będzie opracowanie projektu architektonicznego.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, budowa ruszyłaby w połowie przyszłego roku. Urzędnicy liczą, że najnowszy pomysł na zagospodarowanie tej części miasta w końcu zakończy się sukcesem.

Jest tylko jeden problem - Gildia Kupców Gdańskich, czyli hala targowa przy Targu Siennym. Miasto przygotowało dla kupców nową lokalizację - 0,8 ha tuż przy hali Olivia.

Przez lata przedsiębiorcy lansowali własny projekt na zagospodarowanie obszaru, którego granice wyznaczają ul. 3 Maja, Hucisko, Armii Krajowej i Wały Jagiellońskie. Ale miasto nie było zainteresowane.

W końcu przystali na przeprowadzkę i propozycję powołania z miastem spółki prawa handlowego. Warunek - celem inwestycji ma być m.in. cel publiczny. Czyli gmina w obiekcie o pow. 13 m kw otrzyma powierzchnie biurowe. Kością niezgody jest umowa wspólników, która mówi, że jeśli spółka nie zostanie powołana w ciągu trzech miesięcy od jej podpisania, Gildia rezygnuje z gruntu i traci równocześnie prawo do targu.

- Nie możemy się na to zgodzić - mówi Sławomir Gryczka, prezes Gildii Gdańskiej. - Niepowołanie spółki może nastąpić nie z naszej przyczyny. Dlaczego wtedy mamy tracić teren?

Wiesław Bielawski, wiceprezydent Gdańska ds. polityki przestrzennej: - Negocjacje trwają od lat. Nie możemy przedłużać ich w nieskończoność. Kupcy od początku wiedzieli, że terenu, który obecnie użytkują, nie otrzymują na zawsze. Dlatego też umowa na dzierżawę była zawsze podpisywana na czas określony. Zapis o terminie trzech miesięcy jest niezbędny. Inaczej rozmowy o spółce mogłyby zająć kolejne lata, co uniemożliwiłoby jakąkolwiek inwestycję na Targu Rakowym i Siennym.
Gazeta WyborczaKatarzyna Włodkowska

Opinie (215) 5 zablokowanych

  • obietnice wyborcze

    dotrzymywanie obietnic wyborczych to jedyna obietnica wyborcza, której polityk nie dotrzyma. Ale czy to go obchodzi?

    • 0 0

  • ...i skończy się jak ostatnio

    będą protestować, miasto ogłosi sobie konkurs, ktoś wygra i na tym się skończy...dokumenty schowa się do szafy i powie, że nie ma pieniędzy...Swoją drogą jak w centrum prawie 0,5 mln. miasta mogą być takie rzeczy...A pare takich 'rarytasów' jeszcze jest...dworzec pks, wyspa spichrzów...

    • 0 0

  • (1)

    Parking podziemny-jak najbardziej, blisko i na Starówkę i do urzedów wszelakich, a i centrum przesiadkowe( ZKM, dworzec) niedaleko, jakby ktos chciał skorzystac z opcji dojazdu, parkingów w mieście jak na lekarstwo, na górze moze i centrum handlowo-usługowe, bo najblizsze to Madison i okolice, a w tamtym miejscy raczej posucha.
    Apartamentowce? Kompletna bzdura.

    • 1 0

    • nie wiem, czy parking podziemny przy raduni ma sens

      • 0 0

  • A co dla ludzi?, wszystko dla ELIT

    Ludzie w Gdańsku jedzą suchy chleb, na nic ich nie stać, nie wychodzą nawet z domów, pomyślcie o nich, nie wierzycie ale tak jest.Dzisiaj liczy się kasa i wszystko dla bogaczy. Galerie dla snobów.
    Przeciętniacy też nic dla nich się nie robi. Miasto wieczorem milknie.

    • 11 1

  • Pawełek

    Na całym świecie są tańsze i droższe sklepy. Tak samo z ludźmi - są bogacze i ubodzy. Widać Adamowicz i spółka celuje tylko w tych bogatych, biednieszym nie dając nic w zamian. Widać to najlepiej po podniesieniu czynszów. Wiele sklepów nie jest w stanie tego udźwignąć , czyli czeka je likwidacja na Starym Mieście. Zamiast spożywczych w ich miejsce zapewne Pawełek wprowadzi banki.
    Kiedyś i on będzie starszym człowiekiem, a wowczas młody rządzący pokaże mu jego miejsce np. na starej Oruni. Życie przewrotne jest - dzisiaj jesteś z tej strony barykady - jutro możesz być po drugiej stronie

    • 15 0

  • odpowiedź na : "Pawełek" (3)

    dla biedniejszych sklepy są na przedmieściach - tak jest na całym świecie, brawo "Pawełek" nareszcie !!!

    • 0 11

    • (1)

      A jakie my mamy sklepy " dla bogatszych"? A jakich my mamy bogatszych, którym jak widac słoma z butów ........
      Miasto jest zarówno dla turystów, ale przede wszystkim dla mieszkanców... wszystkich mieszkanców... Sklepy dla biedniejszych to teoria , która nie ma zadnego odzwierciedlenia w rzeczywistości, oprócz umysłow snobów, owszem bywaja ulice z butikami itp., ale pojedyncze ulice a nie cała dzielnica.

      • 0 1

      • Dla biednych ????

        Przestańcie gówniarze wyciągać kasę od starych i idźcie do roboty, to zobaczymy w jakich sklepach będziecie kupować!!!!!!!!!!!!!! Nowobogaccy się odezwali!!!!!!

        • 6 0

    • Ha,ha

      Do wielu zachodnich miast nam brakuje, raczej jesteśmy bliżej wioski Gdańsk, tak więc na środku wsi są sklepy dla biednych i bogatych, tuż obok kościoła i komisariatu.

      • 2 0

  • Jak budowac to tylko w starym sylu

    Mam tylko nadzieje ze nie powstanie nic co będzie przypominać budynek LOTU z blacho-szkła
    Mam już dość robienia ze starego miasta Żabianki czy Zaspy (betonowe kloce)
    Gdańsk ma odbudowane zaledwie 30% zabytków czas zrobić ukłon w kierunku zabytków i budować w starym stylu.

    • 4 0

  • Byłem wczoraj w Sopocoie

    Betonowe miasteczko (bunkry powstające po lewej stronie Monciaka)
    Gdzie ten kurort, który był?

    • 4 0

  • lepiej

    niech sie za wyspe i korki wezma

    • 5 0

  • HALA 1 noclegownia HALA 2 stołówka :)

    • 4 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane