• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Łysy bastion Żubr. "Prace zgodne z wytycznymi"

Aleksandra Nietopiel
20 czerwca 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (168)
Najnowszy artykuł na ten temat Opływ Motławy rozbłyśnie po zmroku

Wygląda, jakby urósł i zaostrzył kształt, nie ma poszycia i na tym etapie prac bardziej przypomina hałdę w Wiślince niż fragment historycznej fortyfikacji. Mowa o bastionie ŻubrMapkabastionie św. GertrudyMapka w Gdańsku, które razem z innymi fragmentami Opływu Motławy przechodzą rewitalizację. Ten widok martwi niektórych mieszkańców. - Inwestycja prowadzona jest według konserwatorskich wytycznych - uspokaja wykonawca.



Czy taki widok rewitalizowanego bastionu budzi twój niepokój?

Rewitalizacja opływu Motławy trwa od listopada ubiegłego roku.

Celem prac jest, w skrócie mówiąc, uporządkowanie terenu i stworzenie miejsca bardziej sprzyjającego rekreacji. Porządkowana jest zieleń, utwardzane i wytyczane ścieżki piesze, montowane ławki i oświetlenie.

Ze względu na przyrodnicze i historyczne walory tego miejsca nie obyło się bez kontrowersji wokół tej inwestycji, o czym pisaliśmy w lutym - wtedy odbyło się też spotkanie mieszkańców z urzędnikami w tej sprawie.

Wątpliwości wokół rewitalizacji Opływu Motławy Wątpliwości wokół rewitalizacji Opływu Motławy

  • Prace na bastionie Żubr dobiegają końca. Z tej perspektywy trudno rozpoznać w tym obiekcie historyczną fortyfikację.
  • Od strony Starego Przedmieścia trudno rozpoznać w tym obiekcie bastion Żubr.
  • Prace na bastionie Żubr dobiegają końca. U jego dołu wyeksponowano tory, wcześniej zasypane i zarośnięte.

Oskalpowany Żubr i obawa o charakter tego miejsca



Spacer Opływem Motławy, od strony bastionu św. Gertrudy i bastionu Żubr, może budzić mieszane uczucia. Warto jednak zaznaczyć, że to nie koniec prac. Bastion Żubr wygląda jak usypany na nowo. Zdjęto z niego darń - jest goła ziemia bez trawy i innej roślinności. Niby to samo, ale nie tak samo. Zdaniem lokalnej społeczniczki i byłej menadżerki Śródmieścia Kariny Rembiewskiej w obrębie bastionów przyroda została zniszczona.

"Gdańskie piramidy" będą świecić

  • Prace na bastionie Żubr zmierzają ku końcowi
  • Prace na bastionie Żubr zmierzają ku końcowi

- Całkowicie zapomniano o tym, że to jest park i że przyroda powinna być w tym miejscu chroniona. To m.in. jedno z największych siedlisk nietoperzy w regionie pomorskim. Ponownie wygrało umiłowanie do betonu, rekonstrukcji oraz symbolicznych drzew w donicach zamiast dążenia do zachowania autentyczności istniejących form historycznych i ochrony dziedzictwa przyrodniczego tego niezwykłego miejsca w sercu Gdańska - mówi gdańszczanka. - Obawiamy się, że ten teren straci swój charakter zielonej ostoi, a wzmożona presja rekreacyjno-turystyczna dramatycznie zuboży bioróżnorodność, która tu objawiała się dotychczas dziesiątkami gatunków ptaków i innych stworzeń. Wszystko to dzieje się na naszych oczach, gdy tyle się mówi o zmianach klimatu i potrzebie zachowania zieleni w centrach miast.

Hydroobsiew i wyostrzone krawędzie nasypów



Zaawansowanie prac nad zagospodarowaniem bastionów nad Opływem Motławy jest duże, a działania na samym bastionie Żubr zmierzają ku końcowi.

- W ostatnim czasie wykonano na tym obszarze hydroobsiew, który jest metodą biologicznej rekultywacji stromych zboczy, trwa jego pielęgnacja - informuje Aneta NiezgodaDyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska. - Bastion, zgodnie z wytycznymi Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, został tak wyprofilowany, by jego parametry były najbliższe tym historycznym. W ramach odtworzenia narysów historycznych bastionu wyostrzono krawędzie nasypów pochodzenia naturalnego - kaskady z płotków faszynowych, uzupełnionych madą żuławską oraz pokrytych darniną. Na całym obszarze bastionu pojawi się nowa darń i zieleń. W najbliższym czasie planowane jest wykonanie oświetlenia i montaż małej architektury - dodaje.
Rozpoczęto też prace na bastionie św. Gertrudy. Obecnie usuwana jest tam darń, a niebawem rozpocznie się profilowanie zboczy.

Stylizowane ławki, lunety, tory



Na bastion Żubr prowadzić będą odświeżone ścieżki. Na jego szczycie przewidziano miejsce do rekreacji ze stylizowanymi elementami małej architektury, lunetami czy reliktami armat. Ponadto pojawią się tablice edukacyjne. U podnóża bastionu przewidziano również montaż stojaków rowerowych. U podnóża bastionu wyeksponowano tory.



Koniec prac w listopadzie



Łączny koszt trwających prac budowlanych w obrębie Opływu Motławy to ok. 12 mln zł. Zadanie jest elementem Programu Rewitalizacji w Gdańsku w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Pomorskiego na lata 2014-2020. Zakończenie robót budowlanych planowane jest w listopadzie br. W kolejnych tygodniach przeprowadzone będą odbiory.

Opływ Motławy to park o  walorach przyrodniczych - ze względu na występowanie takich gatunków roślin, jak grążel żółty czy grzybień północny, i zwierząt, jak perkozy, brzegówki, kokoszki wodne czy świstuny, ale i historyczny - z uwagi na tworzące opływ bastiony powstałe w XVII w. Nie wszystkie przetrwały, ale te najbardziej charakterystyczne i rozpoznawalne to bastion Żubr i bastion św. Gertrudy. Pomiędzy nimi znajduje się Brama Nizinna, obok była też brama kolejowa - w jej śladzie miała biec droga na Orunię, ale budowę wstrzymano. Obok Bastionu Żubr jest też Kamienna Śluza - unikatowy zabytek militarno-hydrologiczny, który jest elementem fortyfikacji, z masywnymi wrotami od strony miasta i czterema wieżyczkami - "pannami" - od strony Raduni. Obiekt pełnił ważne dla Gdańska funkcje: obronną, przeciwpowodziową i tę związaną z funkcjonowaniem portu.

Miejsca

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (168)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane