- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (418 opinii)
- 2 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (254 opinie)
- 3 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (44 opinie)
- 4 Piłeś? Nie włamuj się do auta (55 opinii)
- 5 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (155 opinii)
- 6 Śmietniki będą tam, gdzie chcieli mieszkańcy (59 opinii)
Mieszkańcy Fikakowa: "Znaleźli Grzegorza Borysa, został bałagan"
Rozjeżdżone zieleńce i przeorane kołami ciężkich samochodów oraz quadów główne szlaki spacerowe - mieszkańcy Fikakowa proszą o to, by po poszukiwaniach Grzegorza Borysa przywrócić porządek na terenach, gdzie prowadzono działania. - Rozumiemy, że to było konieczne, ale teraz ktoś mógłby się tym zająć - słyszymy.
Działania prowadzono ponad dwa tygodnie. W tym czasie służby: żandarmeria wojskowa, leśnicy, strażacy i policjanci, przeczesywali leśne tereny. Pracowano również w okolicy zbiornika wodnego Lepusz, skąd ostatecznie tydzień temu wyłowiono ciało Borysa.
I choć mogłoby się wydawać, że wraz z odnalezieniem poszukiwanego służby skończą działania w tej okolicy, tak się nie stało.
Jeszcze w czwartek teren był wygrodzony, a na miejscu pracowali mundurowi. Niewykluczone, że poszukiwano pistoletu gazowego, po strzałach z którego rany na skroniach miał 44-letni marynarz. Nie wiadomo także oficjalnie, czy odnaleziono nóż - narzędzie zbrodni, którym dokonano zabójstwa w mieszkaniu przy ul. Górniczej w Gdyni.
Miejsce, w którym utonął Grzegorz Borys.
Poszukiwania Borysa skończone, został bałagan
Dziś teren jest już pusty. Po pracy służb zostały jednak ślady, które uprzykrzają życie mieszkańcom Fikakowa.
Na miejscu spotkaliśmy jedną z mieszkanek ul. Lipowej. Kobieta tłumaczy, że wszyscy rozumieją konieczność prowadzonych działań. Teraz jednak wypadałoby zrobić porządek z rozjeżdżonym i zniszczonym terenem.
Jeszcze w czwartek na terenie TPK pracowali funkcjonariusze.
- Las jest przeorany, w bardzo złym stanie, główne szlaki są nie do przejścia. Nawet droga która wydaje się równa, jest rozjeżdżona. Rozmawiałam z sąsiadami i panie z wózkami, które chciały tam wyjść na spacer, wracały na osiedle, bo po tych koleinach nie dało się przejechać. Prosimy o naprawę, żeby dało się spacerować - powiedziała kobieta naszej reporterce.
Kryminalne Trójmiasto.
Rozpocznij quiz+ "Miejsce gdzie ukrywał się Grzegorz Borys??" (60 opinii)
Opinie (276) ponad 20 zablokowanych
-
2023-11-14 22:10
las
niech sobie paniusie kupią że 100 hektarów lasu i tam sobie spacerują ..
- 0 1
-
2023-11-15 09:02
To tak jakby Straż Pożarna po pożarze musiała zrobić remont mieszkania które gasiło.
- 2 3
-
2023-11-15 10:13
Brud g*wno to fikakowo
firma bob zapuściła całe osiedle ale kasę bierze czas wyrzucić i nowa firmę zatrudnić
- 2 0
-
2023-11-15 11:29
Jak piesek zrobi kupę w lesie a my tego nie posprzątamy to pan leśniczy lub policja nam właśnie karę od 100-500 zł. Ale elita z policji i reszty może nasr*ć w środku lasu i będzie dobrze.
- 3 1
-
2023-11-15 11:46
Bez przesady, da się przejść w odpowiednich butach. A że pada, to jest i błoto.
Śmieci widywałam już wcześniej, zostawione przez tzw. "spacerowiczów" i nie zauważyłam, żeby ich przybyło po tej całej akcji.
A wózkiem jeździ się po asfalcie, alternatywą może być nosidełko.
Pozdrawiam- 0 1
-
2023-11-15 11:48
Utopił
Prędzej by się w misce utopił niż tam utonął
- 2 0
-
2023-11-15 12:17
Fessta (1)
Są już różne wersje na temat śmierci Borysa ..
- 4 0
-
2023-11-24 23:17
Zdaniem kryminologów prof. Moczydlowakiego i Lorantego to zdecydowanie nie było samobójstwo...
- 0 0
-
2023-11-15 13:08
czytalem. jest balagan a borysa nie znalezli. tylko udawali zeby zacowac twarz
- 2 0
-
2023-11-15 13:35
Zaksać rękawy
Mieszkańcy chcą korzystać niech sami posprzątają
- 0 1
-
2023-11-15 13:53
ciekawe kiedy zaczna sprzatac po dzikach...
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.