- 1 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (265 opinii)
- 2 Były senator PiS trafił do więzienia (328 opinii)
- 3 Dostał 5 mandatów naraz (71 opinii)
- 4 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (206 opinii)
- 5 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (243 opinie)
- 6 Winda, która wygląda jak kapliczka (51 opinii)
Ma kilkaset biletów z meczów Lechii
22 października 2016 (artykuł sprzed 7 lat)
Lechia Gdańsk
Kaszuby Połchowo, Juventus Turyn i Moto Jelcz Oława. Łączy je to, że grały niegdyś z Lechią Gdańsk, a bilety na te mecze ma Leszek Kubicki. Mieszkaniec Gdańska przez prawie 20 lat zebrał kilkaset wejściówek na spotkania biało-zielonych. Za tydzień zaprezentujemy pasjonata związanego z Arką Gdynia.
- Bilet z meczu, w którym przypieczętujemy zdobycie mistrza Polski - mówi wprost Leszek Kubicki.
Na razie Lechia jest liderem Ekstraklasy, do której awansowała ponownie w sezonie 2007/2008. O możliwość powrotu do gry na tym poziomie biało-zieloni walczyli przez lata. W tym też czasie powstawał trzon biletowej kolekcji pasjonata.
- Zaczęło się w latach 90. Chodziłem na mecze Lechii na Polonię Gdańsk. Najpierw wkładałem bilety do portfela, a potem wpadłem na pomysł, że skoro tyle ich już jest, to będę odkładał je do kartonu. I tak zaczęły przybywać.
Leszek jeździł też na aukcje kolekcjonerskie, szukał w internecie. Biletowa pasja go wciągnęła. Zbierał już nie tylko bilety Lechii, ale i zagranicznych drużyn. Jednak, jako zagorzałemu kibicowi biało-zielonych najbardziej zależało mu na tych z gdańskiego klubu.
- Przez prawie dwadzieścia lat udało mi się zebrać około 600 biletów Lechii - szacuje pasjonat.
Spinali się na Lechię i gryźli trawę
- Z każdym biletem związana jest jakaś historia, powracają wspomnienia. Często w niższych klasach rozgrywkowych na mecze wyjazdowe dojeżdżało się we własnym zakresie. Najczęściej samochodami, czy też większe grupy się organizowało. A to po pracy się jechało, a to wolne się brało - wspomina.
W kolekcji ma bilety z najróżniejszych klas rozgrywkowych. Sparta Sycewice, Kaszuby Połchowo, Powiśle Dzierzgoń to tylko jedne z wielu drużyn, które znalazły się na drodze Lechii do Ekstraklasy.
- Kiedyś wielka Lechia grała też w Redzie z Orlętami, był mecz z KP Sopot czy Cartusią Kartuzy. Każdy przeciwnik maksymalnie spinał się na Lechię i gryzł trawę, więc to nie były łatwe spotkania. Dziś to taki smaczek, że kiedyś Lechia jechała grać o ligowe punkty na przykład do Kartuz, a obecnie oba kluby dzieli kilka lig - dodaje.
Część biletów Leszek umieścił w dwóch antyramach na zielonej ścianie, a część trzyma w kartonach. Najcenniejsze przechowuje natomiast w plastikowych kieszonkach kart - takich jak do klasera. Są tu bilety, od których rozpoczynał przygodę z kolekcjonerstwem, a także te dużo starsze.
- Mam tu bilety z lat 70-tych, 80-tych. Jeszcze mnie wtedy na świecie nie było. Mój dobry przyjaciel podarował mi własną kolekcję, dzięki czemu wzbogaciłem swoją. I bardzo mu za to dziękuję.
Wśród sprezentowanych biletów są między innymi wejściówki na mecz BKS "Lechia" Gdańsk z Avią Świdnik, Górnikiem Wałbrzych i Moto Jelcz Oławą. Poza tym od dziadka dostał bilet ze słynnego meczu Lechii z Juventusem Turyn. A od pasjonata-przyjaciela otrzymał najstarszy eksponat. Leszek trzyma go w osobnym foliowym opakowaniu.
Nowe bilety niszczą pasję
- To biały kruk, jeszcze z lat 50. ubiegłego wieku. Lechia pod nazwą "Budowlani" - prezentuje bilet.
Stare bilety Leszek darzy szczególnym sentymentem. Za nowymi nie przepada z jednego powodu: zabijają jego pasję, bo są prawie takie same.
- Kiedyś bilety różniły się od siebie i kolekcjonowanie ich przynosiło radość. Niestety, teraz z uwagi na regulacje prawne, są sztampowe. Różnią się właściwie tylko nazwą przeciwnika i tyle. Nie ma już takiej frajdy.
Mimo to Leszek jest wierny swojej kolekcjonerskiej pasji. Kiedy siedząc na zielonej kanapie spojrzy w prawo, widzi antyramy z biletami. A kiedy obróci się w lewo, patrzy na piłki i ramki z koszulkami Lechii. Bo mieszkaniec Gdańska zbiera również inne klubowe pamiątki. Mimo to bilety są u niego na pierwszym miejscu.
W przyszły weekend zaprezentujemy pasjonata związanego z Arką Gdynia.