- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (457 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (50 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (194 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (281 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (172 opinie)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (67 opinii)
Mają serce do operacji dzieci
15 października 2008 (artykuł sprzed 15 lat)
Piętnastomiesięczny Mateusz z Kwidzyna przeszedł we wtorek pierwszą na Pomorzu operację na otwartym sercu. Lekarze zatrzymali je na trzy godziny i zamknęli otwór między przedsionkami. Mogli to zrobić dzięki sztucznemu płucosercu podarowanemu szpitalowi wojewódzkiemu przez Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy
Wada, z którą urodził się Mateusz, w ciągu kilku lat doprowadziłaby do niewydolności zarówno serca, jak i płuc. Teraz chłopiec będzie rozwijał się normalnie - jak wszystkie zdrowe dzieci.
Lekarze z oddziału kardiochirurgii dziecięcej szpitala wojewódzkiego w Gdańsku zoperowali oprócz Mateusza jeszcze jednego małego pacjenta - także w jego przypadku pracowali na otwartym sercu.
To początek nowej epoki w utworzonym w tym roku oddziale, który jeszcze do wczoraj wykonywał tylko mniej skomplikowane zabiegi, niewymagające tzw. krążenia pozaustrojowego. A płucoserce zastępuje podczas operacji serce pacjenta i pozwala na jego zatrzymanie.
- To jest wielki dzień, bo spełniły się wieloletnie marzenia lekarzy z gdańskiego szpitala - mówił profesor Bohdan Maruszewski, szef Kliniki Kardiochirurgii Dziecięcej Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie, pod którego kierunkiem operowali nasi specjaliści. - Kilka miesięcy temu ten oddział zaczął działać, a już wkraczamy w kolejny etap. Marzenia pomógł spełnić Jurek Owsiak, którego orkiestra ufundowała płucoserce oraz sprzęt dla oddziału intensywnej terapii. Dla dzieci z wadami serca z całej północnej Polski to dobra wiadomość. Nie będą już musiały jeździć do szpitali w Warszawie czy na południu Polski.
- Dzięki tej aparaturze będziemy mogli wykonywać u siebie nawet najbardziej skomplikowane zabiegi - dodał Ireneusz Haponiuk, ordynator oddziału kardiochirurgii dziecięcej. - Mam nadzieję, że szybko staniemy się częścią tego, co dzieje się w polskiej kardiochirurgii - jej wszystkich dobrych osiągnięć.
Dziś oddział liczy sześć łóżek, zaplecze stanowi 12-łóżkowy oddział dla niemowląt. Od początku roku lekarze przeprowadzili 44 operacje - wliczając w to wtorkowe.
- Każdego roku dwa tysiące dzieci w Polsce rodzi się z wadami serca - mówi Piotr Czauderna, ordynator Kliniki Chirurgii Dziecięcej szpitala wojewódzkiego (jej częścią jest oddział kardiochirurgii). - Wśród możliwych do operowania to najczęstszy typ wad wrodzonych. W przyszłym roku planujemy wykonać co najmniej pięćdziesiąt, a może nawet i sto operacji w krążeniu pozaustrojowym.
Gdański oddział dostał już akredytację Ministerstwa Zdrowia na wykonywanie wysokospecjalistycznych operacji wrodzonych wad serca u dzieci. Dlatego za wszystkie zabiegi płaci Ministerstwo Zdrowia. Niedawno dodatkowe środki uzyskał z kontraktu z pomorskim Narodowym Funduszem Zdrowia.
- Urodziłem się w tym szpitalu - mówił Jurek Owsiak, szef Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. - Cieszę się, że teraz mogę się odwdzięczyć w tak sensowny sposób. To dopiero początek, bo oddział zamiast sześciu łóżek potrzebuje czterdziestu. Ale już coś się dzieje, jest super!