• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mają zakazy, a dalej prowadzą auta

Michał Sielski
3 stycznia 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (154)
Kierowcy bez uprawnień zatrzymani zostali nad ranem. Kierowcy bez uprawnień zatrzymani zostali nad ranem.

Trzy godziny wystarczyły policjantom gdańskiej drogówki, by zatrzymać dwóch kierowców, którzy prowadzili samochody mimo zakazów sądowych.



Prowadził(a)byś auto po utracie prawa jazdy?

Pierwszego kierowcę zatrzymano w poniedziałek o godz. 5 na ul. Trakt św. Wojciecha.

- Patrol drogówki zatrzymał do kontroli 28-latka z powiatu złotoryjskiego kierującego seatem. Po sprawdzeniu w policyjnej bazie danych okazało się, że mężczyzna ma półroczny zakaz sądowy kierowania wszelkimi pojazdami mechanicznymi, który obowiązywał go do lutego 2023 r. - mówi podinsp. Magdalena Ciska, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Gdańsku.
Kierowca trafił na komisariat, a jego auto odholowano.

Pomoc drogowa z dwoma zakazami jazdy



Ok. godz. 8 na obwodnicy do kontroli zatrzymano natomiast kierującego samochodem pomocy drogowej.

- Powodem kontroli było niesprawne oświetlenie auta. Po sprawdzeniu danych 35-latka kierującego tym pojazdem okazało się, że ma on dwa zakazy prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, z których jeden obowiązywał go do stycznia 2023 r., natomiast drugi do marca 2023 r. Gdańszczanin w rozmowie z policjantami przyznał, że prowadzi firmę i kiedy jeden z jego pracowników nie mógł przyjść do pracy, sam wsiadł za kierownicę, aby wywiązać się z umowy i uniknąć wysokiej kary - opowiada Magdalena Ciska.
Kierowca został zatrzymany. Za prowadzenie niesprawnego technicznie samochodu dostał mandat. Policjanci zatrzymali też dowód rejestracyjny jego pojazdu.

Prawdziwe kłopoty dopiero jednak przed nim. Złamanie sądowego zakazu zagrożone jest karą do 5 lat więzienia, a z racji tego, że zrobił to już po raz 3, będzie musiał mówić o dużym szczęściu, jeśli sąd okaże się kolejny raz bardzo wyrozumiały.

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (154)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane