• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mamy bezrobocie niższe od unijnego

(boj)
16 stycznia 2007 (artykuł sprzed 17 lat) 
W Sopocie i w Gdyni jest nadal najniższe bezrobocie na Pomorzu i wciąż spada. Problemem są jednak nieodmiennie różne oczekiwania pracodawców i pracobiorców.

- W Gdyni bez zatrudnienia jest tylko nieco ponad 6 procent zdolnych do pracy. Spadek stopy bezrobocia jest wyraźny, bo wyniósł ostatnio aż 2 punkty procentowe. Wskaźnik w całym rejonie Powiatowego Urzędu Pracy w Gdyni to około 6 procent i jest najniższy w województwie - oznajmiła szefowa Urzędu Pracy Joanna Siwicka.

Natomiast w Perle Bałtyku bezrobocia jest jeszcze mniejsze - nieco ponad 5 procent. To oznacza, że w obu miastach bez posady jest około 7 tysięcy osób, a pośredniak ma w tej chwili o wiele więcej ofert - podkreśla Siwicka.

Dobra praca w Trójmieście:

- W ciągu całego zeszłego roku zgłoszono 10 tysięcy ofert. Tak więc, gdyby potrzeby pracodawców i poszukujących zatrudnienia pokrywały się, to w Gdyni i Sopocie nie byłoby bezrobocia. Niestety nadal są spore różnice w oczekiwaniach obu stron i stąd wiele osób ciągle nie może znaleźć posady.

Również w Gdańsku spadek jest wyraźny - obecnie brak pracy dotyka mniej niż 7 procent zdolnych do jej podjęcia.

Generalnie Pomorze to region, w którym bezrobocie spada najszybciej w Polsce chociaż na razie nie może spaść poniżej 15 procent, czyli jest minimalnie wyższe niż przeciętne dla całego kraju.

Średnia unijna to 8 procent.
(boj)

Opinie (193) 6 zablokowanych

  • Gallux

    Mendzenie , to wedlug slownika potoczne okreslenie dla :
    «mówić długo, nudnie»
    Ja moze i nudze , ale zeby od razu dlugo ?

    • 0 0

  • dane z powietrza

    Skąd masz dane o "połowie Gdynian" w Gdańsku? A ilu Gdańszczan dojeżdża do Gdyni?

    • 0 0

  • conajmniej od wyborów 2005 tu mendzisz:-) jedno i to samo

    • 0 0

  • bezrobocie spadło, bo nie ma kto pracować wszyscy ucielki !!!!

    • 0 0

  • "Wartość kredytów hipotecznych udzielanych klientom indywidualnym wzrosła w 2006 roku do ponad 41 mld zł - poinformował prezes Związku Banków Polskich (ZBP) Krzysztof Pietraszkiewicz.

    Szacujemy, że kwota kredytów na cele mieszkaniowe udzielonych w 2006 roku przekroczy 41 mld zł - powiedział Pietraszkiewicz na konferencji naukowej Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego.

    Dodał, że średnia wartość kredytu mieszkaniowego w listopadzie 2006 roku wzrosła do 145 tys. zł. "

    może nasze POrtalowe tęgie pałki skomentują to??

    • 0 0

  • śmiechu warte....

    jak czytam o spadającym bezrobociu to ogarnie mnie pusty śmiech mam dwie dorosłe córki jedna z nich musiała wyjechać za granicę a druga chodzi od dwóch lat na "castingi" i nic z tego nie wynika dziewczyna dostała nerwicy żołądka.owszem trafiają się jakieś propozycje ale cóż z tego jak ciągle jest coś nie tak.do czego my dążymy...żal mi tych moich dzieci i serdecznie współczuję pracującym na "nowych" zasadach zwłaszcza u prywatnych pracodawców wyzyskiwaczy.

    • 0 0

  • Skomentuje specjalnie dla Ciebie.

    Czasy , gdy Polacy budowali bez kredytow - mijaja bezpowrotnie .
    Czyli sytuacja normalnieje .

    • 0 0

  • no widzisz:-)
    to świadczy równiez i o tym, ze Polacy zaciagając kredyty nie martwią sie tym że euro bedzie po 6 złotych a bułki po dolarze:-) czym ich straszył pewien wnuczek....starszył też że rząd położy łapsko na ich oszczędnościach:-)
    a tymczasem nie mamy oszczęności ale długi:-)
    a niech se kładzie na co chce he he he

    • 0 0

  • dzis dostałem pismo z TPSA że moge im do 14 lutego wypowiedzieć umowe bez narażenia sie na koszty z tytułu zerwania umowy:-)
    to też zawdzieczam panom kaczyńskim, bo do tej pory żaden rząd nie miał zamiaru realnie obniżyc cen za dostep do sieci, pomimo wielu gazetowych akcji itp pierdół sciemniających zwykłe złodziejstwo

    • 0 0

  • ciekawe ze najbardziej Polska nie podoba sie tym wszystkim którzy wyjechali z kraju.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane