• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mamy centrum onkologii

Sławomir Sowula
23 czerwca 2007 (artykuł sprzed 17 lat) 
Nowa siedziba Wojewódzkiego Centrum Onkologii w Gdańsku pierwszych pacjentów przyjmie już 2 lipca. W piątek szefowa placówki dr Ewa Solska przecięła wstęgę, uroczyście otwierając placówkę. - Cieszymy się, bo nie ma co ukrywać, że warunki w naszej dotychczasowej siedzibie przy ulicy Skłodowskiej-Curie były straszne.

- Pacjenci nieraz siedzieli na schodach w oczekiwaniu na wizytę u lekarza - przyznała Solska podczas otwarcia.

Centrum rozgościło się na 3 tys. metrach kwadratowych wynajętych od gminy Gdańsk po złotówce za metr. Milion dwieście tysięcy złotych wyłożył Urząd Marszałkowski na remont pomieszczeń i przystosowanie ich do nowych potrzeb.

- Teraz zwiększy się przede wszystkim komfort obsługi dla pacjentów, nie tylko na korytarzach poczekalni, ale na przykład będzie też więcej łóżek na oddziale chemioterapii, a pacjenci jej poddani będą przebywali w przestronnych pomieszczeniach w komfortowych warunkach - mówi dr Solska.

Pacjentom udostępniony też zostanie oddział reahabilitacji tak ważny na przykład dla kobiet po operacji związanej z rakiem piersi.

Dyrektor Solska przyznaje jednak, że ciężko będzie zmniejszyć czas oczekiwania na zabieg czy konsultacje.

- Nie chodzi tylko o to, że jest za mało pieniędzy z Narodowego Funduszu Zdrowia, ale brakuje też onkologów. Stąd kolejki - mówi Solska.

Lekarze przyznają też, że za rok, dwa i w nowym centrum może się zrobić ciasno.

- Z roku na rok mamy coraz więcej pacjentów - mówi Irena Czech, z-ca Solskiej. - Dlaczego? Po pierwsze coraz więcej ludzi choruje na nowotwory, ale również dlatego, bo dzięki nowym lekom możemy teraz leczyć więcej przypadków, takich, które kiedyś jeszcze były nie do wyleczenia.

Dr Solska wspomina, że jeszcze kilkanaście lat temu, kiedy Centrum zaczynało działalność, udzielało 10 tys. świadczeń, teraz dziesięć razy więcej.

Wojewódzkie Centrum Onkologiczne przy alei Zwycięstwa 31/32 to zespół przychodni, do którego mogą się zgłaszać pacjenci z całego województwa pomorskiego nawet bez skierowania lekarza pierwszego kontaktu. Oprócz kilkunastu specjalistycznych gabinetów można tu uzyskać pomoc np. u psychoonkologa.

Szefostwo Centrum zapewnia, iż stara się, by pacjenci ze zdiagnozowanym nowotworem nie musieli czekać w kolejkach. Niestety, podczas pierwszego kontaktu z placówką trzeba się z nimi liczyć. Placówka prowadzi też statystykę związaną z nowotworami i stara się propagować wiedzę na temat profilaktyki onkologicznej.
Gazeta WyborczaSławomir Sowula

Opinie (37) 4 zablokowane

  • Nareszcie

    lepiej pozno niz wcale

    • 0 0

  • Centrum rozgościło się na 3 tys. metrach kwadratowych wynajętych od gminy Gdańsk po złotówce za metr.

    Ehhh jakby to wszystko sprywatyzować i jakby działał wolny rynek...

    Ale lepiej jak jest niż gdyby miało nie być.

    • 0 0

  • pozdro

    Dla lekarzy i pielęgniarek.

    • 0 0

  • co z tego ze nowe centrum i ze otwierają niedługo jak nie ma komu leczyć bo strajkują.

    PiSdowcy dzię-ku-je-my!!!!!!!!!!!!

    • 0 0

  • KETRAB - powiem krotko - idz na kebeb

    • 0 0

  • taaaaaaaaa

    tylko budynek to nie wszystko ;] przydaloby sie zwiekszyc w tym centrum liczbe przyjmowanych pacjentow, wykonywanych zabiegow i niektore bzdurne przepisy jak np to ze jednego dnia nie moga sie odbyc dwie wizyty w roznych punktach centrum ;]

    • 0 0

  • 2 lipca?

    a do tej pory zakończą strajk?
    czy im się opłaca pracować?
    kolejne otwarcie z pompa z którego nic nie wynika.
    centrum sobie może stać jak nie bedzie forsy z nfz-u to bedzie głownie stać.
    pomorze jest regionem najbardziej zagrożonym przez nowotwory. dlaczego nie dostajemy wyższych dotacji z nfz-u?
    dlaczego o to się nie bijecie panowie politycy?
    w tej chwili centrum to tylko miejsce ważne jest to ilu ludzi i jak szybko będzie mozna tam leczyc i diagnozować.

    • 0 0

  • Drugi niepodpisany- w przypadku nowotworów wolny rynek nie działa.

    NIGDZIE.
    W znacznej większości przypadków koszty leczenia są astronomiczne.
    Leczenie ich musi być finansowane "przymusowym ubezpieczeniem wszystkich" czyli z obligatoryjnej składki.

    • 0 0

  • Statystyka jest dramatyczna

    Przy zachorowalności przekraczającej 50% średniej krajowej jest to raczej dobra wiadomość. Zła jest taka że ponad pięć tysięcy mieszkańców Gdańska pożegna się z tym światem z powodu schorzeń nowotworowych w ciągu tego roku. Reasumując do optymizmu daleko ale dobrze że coś się robi.

    • 0 0

  • "Irena Czech, z-ca Solskiej. "

    grzeczność wymagałyby dodanie imienia lub przynajmniej tytułu pani solskiej
    mój Boże, coraz wieksze barachło w tej wybiórczej szmacie, bezkulturnyj pejsaty motłoch, job jewo mać:-)

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane