• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mandatownik straży miejskiej

ebo
22 listopada 2002 (artykuł sprzed 21 lat) 
Jeszcze do niedawna strażnicy miejscy wypisywali mandaty za wykroczenia drogowe według taryfikatora policyjnego. Zarządzenie ministra spraw wewnętrznych o nowych uprawnieniach mandatowych zawiera w załączniku odrębny taryfikator dla straży miejskiej.

- Taryfikator jest jedynie podpowiedzią dla strażników. Ułatwia nam pracę, chociaż muszę powiedzieć, że w sprawach nietypowych ludzie i tak często odmawiają przyjęcia mandatu, wobec czego kierujemy sprawę do sądu grodzkiego - stwierdza Mariusz Kowalik, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Gdańsku.

- Dotąd karaliśmy mandatami od dwudziestu złotych do pięciuset złotych. Teraz zgodnie z taryfikatorem najwyższe mandaty będziemy wypisywać w przypadkach dużego zagrożenia, takich jak nieprzepuszczenie szkolnego gimbusa, zatrzymanie pojazdu na przejeździe kolejowym.

Taryfikator jasno określa, jak można ukarać dane wykroczenie. Na przykład za przebieganie przez jezdnię wprost przed jadącym samochodem pieszy zapłaci do 200 zł, za nieustąpienie przez kierującego pojazdem pierwszeństwa kierowcy innego pojazdu zmieniającego pas ruchu 500 zł. Równocześnie strażnicy nadal nie posiadają uprawnień do zatrzymywania samochodów.

Gdańscy strażnicy zapoznają się z dwunastostronicowym dokumentem na codziennych odprawach. Jak poinformował rzecznik, nikt nie wymaga od nich uczenia się pamięciowego ani zabierania taryfikatora na patrole.

Niektórzy kierowcy uważają, że taryfkator może być skutecznym odstraszaczem dla piratów drogowych.

- Media poruszają ten temat dość szeroko, więc myślę, że wielu kierowców będzie rozważniej poruszało się po mieście, znając górne stawki za konkretne wykroczenia - mówi Włodzimierz Kuśmierek, kierowca z Gdańska. - Sądzę, że to ważne.

Kierowca najpierw zastanowi się, ile musi wydać pieniędzy, nim na przykład przejedzie na czerwonym świetle, czy złamie zakaz wjazdu.
Głos Wybrzeżaebo

Opinie (27) 1 zablokowana

  • "Taryfikator jest jedynie podpowiedzią dla strażników. Ułatwia nam pracę, chociaż muszę powiedzieć, że w sprawach nietypowych ludzie i tak często odmawiają przyjęcia mandatu..." powiedział Mariusz Kowalik. Teraz to strażnicy nawet niemusza prubowac myslec ile wystawic ktos pomyslał za nich. Na marginesie nigdy niewidziałem strażnika wykonującego inną czynność jak wypisywanie mandatów lub błąkanie się po ulicach OSWIETLONYCH.

    • 0 0

  • Straż miejska to.......osly

    straż miejska to niestety zbieranina, banda nieudaczników i ludzi niekąpetętnych i co najgorsze oplacanych z naszych pieniędzy. Zanim zaczną popisywać się przed kierowcami proponuje zajęcie się ważnymi sprawami dla miszkańsów (np. pilnowanie porządku, pomoc mieszkańcom i turystom)

    • 0 0

  • Strażników zawsze nie ma...

    ...tam gdzie sa kradzieze:(

    • 0 0

  • hahaha

    "Kierowca najpierw zastanowi się, ile musi wydać pieniędzy, nim na przykład przejedzie na czerwonym świetle, czy złamie zakaz wjazdu."

    hehe, no zawsze o tym mysle

    • 0 0

  • nie rozumiem

    Strażak może wypisać mandat kierowcy, ale niemoże zatrzymać pojazdu, tzn. musi za nim biec az sam stanie. A jeżeli strażacy będą próbowali zatrzymać tzn. włączą np. koguty (ijo ijo) i sie nie zatrzymam, to nie będę ponosił żadnej konsekwencji?? a Tak w ogóle gdzie można się dowiedzieć co taki "funkcjonariusz" może??

    • 0 0

  • jasne... akurat...

    cyt. "...wielu kierowców będzie rozważniej poruszało się po mieście..." - tak odrazu wszystko sie zmieni, kierowcy stana sie pilniejsi, a piesi NIGDY nie beda przebiegac przed samochodem:) To akurat nic nie zmieni w tej sferze. Jedyne ulatwienie, ze znasie widelki i tak na prawde straznik powyzej moze sobie skoczyc...:)

    • 0 0

  • Zlikwidowac ta bande nierobów!!!

    Uważam, że powinno się jak najszybciej zlikwidować ten twór zwany Strażą Miejską. Co tam za typów zatrudniają to strach się bać. Widziałem ostatnio takiego jednego na ulicy o wzroście 160 cm i okularach jak denka od szampana normalna żenada. Miasto nakupowało im nowych aut, motorówek, motorów, rowerów, a bezpieczeństwo w mieście nie poprawiło się ani troszeczke. No chyba, że trzeba ścignąć starszą panią, która chce troszke do emerytury dorobić sprzedając jakieś tam kwiatki to ze 3 patrole się pojawiają przecież to żenujące. Uważam, że należy cały budżet i wyposażenie tej śmiesznej formacji przekazać Policji, a skorzysta na tym całe społeczeństwo i znacznie poprawi funkcjonowanie służb, które są do tej pracy najlepiej predysponowane, a nie ta żałosna banda pajaców.Najlepiej to dać im zatrzymywać auta i rozdać pistolety to wtedy chłopaki się będą cieszyli.Nie wiem np. po co im kajdanki?Przecież ich założenie przez Straż Mieską komukolwiek jest nie legalne!!Nie zgodne z konstytucją.Według prawa założenie kajdanek jest aresztowaniem i należy po takim fakcie sporządzić protokół aresztowania, który może wypełnić tylko funkcjonariusz państwowy, a nie MIEJSKI!!!!!!!!!!!!!Więc Panowie Radni nowej kadencji sprężcie się i na najbliższej sesji pieniążki z budżetu "Stefanów" przekażcie Policji, a na pewno skorzysta na tym miasto i jego mieszkańcy, którzy was do tej władzy delegowali.

    • 0 0

  • i co ? teraz będziemy się zastanawiać czy lepiej żeby w razie czego złapał nas policjant czy też strażnik?
    (w końcu jakaś rużnica finansowa...)

    • 0 0

  • A ja dzięki spostrzegawczości Strażników dowiedziałam się że posiadam dość nietypową markę samochodu tj. Volkswagen Picasso, a do tej pory myślałam że to zwykły Golf I. Zostawiłam mandat sobie na pamiątke, bo nawet daty nie wpisali poprawnie.
    Propopnuje dołączyć do taryfikatora listę marek samochodów.

    • 0 0

  • straż miejska ?

    jaki prezydent chciałby zrezygnować ze swojej prywatnej gwardii he ??? już to widzę ! pieprzone cwaniaki...
    a ty mama naucz się pisać pało !
    hehehe

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane