• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mandaty na ponad 17 tys. zł po kontroli śmietników

Ewelina Oleksy
30 stycznia 2024, godz. 17:30 
Opinie (114)
Widok, jaki strażnicy zastali w jednym z kontrolowanych miejsc. Widok, jaki strażnicy zastali w jednym z kontrolowanych miejsc.

Ponad 1500 kontroli wiat śmietnikowych poskutkowało 160 mandatami na kwotę 17,5 tys. zł. Działająca w gdańskiej straży miejskiej sekcja kontroli odpadów podsumowała ostatni rok swojej pracy. Sprawdzanie porządku w miejscach, gdzie gromadzone są śmieci, nadal trwa.



Dostałe(a)ś kiedyś mandat za śmiecenie?

Sekcja kontroli odpadów działająca w ramach Ekopatrolu w Straży Miejskiej w Gdańsku powstała jesienią 2020 r. i od tamtej pory nie narzeka na brak pracy.

Strażnicy regularnie sprawdzają porządek w wiatach śmietnikowych i ich okolicach, eliminują nielegalne wysypiska, mogą też ukarać mandatem osoby, które nie złożyły deklaracji na odbiór odpadów lub w tej deklaracji skłamały, żeby płacić mniej za wywóz śmieci.



Bezkarny nie może się również czuć ten, kto zadeklarował, że założy kompostownik, a tego nie zrobił lub - mimo posiadania kompostownika - z niego nie korzysta.

Ostatni rok przyniósł ponad 1500 kontroli. I mandaty: głównie za brak pojemników na śmieci, zaśmiecanie i brak złożonych deklaracji odpadowych.

Kontrole trwają nadal. Kontrole trwają nadal.

160 mandatów na łączną kwotę 17 520 zł



- Podczas wykonywania swoich zadań strażnicy niejednokrotnie sięgali po bloczki mandatowe wobec osób, które nie stosowały się do obowiązujących przepisów. Sekcja najczęściej stosowała art. 117 i 145 Kodeksu wykroczeń oraz art. 10 ust. 2 i 2a ustawy o utrzymaniu i porządku w gminach. W sumie mundurowi nałożyli na sprawców wykroczeń 160 mandatów na łączną kwotę 17 520 zł oraz 11 osób pouczyli. Konsekwentnie egzekwujemy więc przepisy i dbamy o przestrzeganie norm związanych z gospodarką odpadami - mówi Andrzej Hinz ze Straży Miejskiej w Gdańsku.


Przywołane przepisy, na podstawie których mundurowi wystawiali mandaty dotyczą m.in.:
  • obowiązku utrzymania czystości i porządku w obrębie nieruchomości; ten, kto tego nie robi może dostać 1,5 tys. zł mandatu,
  • zaśmiecania miejsc publicznych (min. 500 zł mandatu),
  • braku złożenia deklaracji o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi.

W grudniu ubiegłego roku ten mężczyzna podrzucał odpady na oczach funkcjonariuszy Straży Miejskiej. W grudniu ubiegłego roku ten mężczyzna podrzucał odpady na oczach funkcjonariuszy Straży Miejskiej.

Podrzucał śmieci na oczach strażników



Wśród ciekawszych interwencji związanych ze śmieceniem, strażnicy wymieniają m.in. historię z grudnia ubiegłego roku. Wtedy ukarali osobę, która odpady poremontowe zamiast gromadzić w big bagu lub kontenerze, wywoziła przed wiatę śmietnikową.

Wyrzuciliśmy legalnie 9 tys. ton gruzu, mebli i opon Wyrzuciliśmy legalnie 9 tys. ton gruzu, mebli i opon

Mężczyzna wyrzucał je tam... na oczach strażników. Na miejscu zostawił brodzik, płyty meblowe, taczką przywiózł też gruz, który wysypał obok śmietnika, zupełnie niezrażony obecnością mundurowych.

Podczas rozmowy mężczyzna przyznał, że w swoim zachowaniu nie widzi nic niestosownego. Dostał mandat i został zobligowany do utylizacji odpadów zgodnie z przepisami, co ostatecznie zrobił.

  • Po interwencji strażników udało się zlikwidować bałagan panujący przy śmietnikach na ul. Nowiny.
  • Po interwencji strażników udało się zlikwidować bałagan panujący przy śmietnikach na ul. Nowiny.

Nie wywozili śmieci przez blisko miesiąc



We wrześniu ubiegłego roku po interwencji strażników udało się zlikwidować bałagan, który przez długi czas panował przy śmietnikach na ul. NowinyMapka (Orunia).



Śmieci - z powodu złej segregacji - nie były tam odbierane przez blisko miesiąc. W efekcie przybywało worków na trawniku wokół kontenerów. Dodatkowo zalegały tam wiadra z substancją przypominającą smołę, a także szyby oraz gruz.

Wszystko wywieziono po tym, jak straż skontaktowała się z administratorem i firmą odbierającą śmieci.

Kontrole będą prowadzone nadal, także w tym roku.

Miejsca

Opinie (114) 3 zablokowane

  • Bardzo dobrze, karać i jeszcze raz karać. Ludzie to brudasy. Na Chełmie przy pawilonach handlowych ul. Cieszyńskiego jest pojemnik na elektrośmieci, żebyście wiedzieli co ludzie tam wyrzucają i zostawiają przed pojemnikiem, ciuchy, jakieś zabawki (nie elektryczne), zastanawiam się czy ludzie kończyli jakąś chociażby szkołę, chociaż 3 klasy skoro nie potrafią czytać, spojrzysz na jednego z drugą to full makijaż, buty za 1 tys. zl a wychodzi z nich słoma

    • 2 3

  • zbiorowa odpowiedzialnosc za segregacje na osiedlach jest skandalem i zlodziejstwem, ludzie powinni sie sadzic

    segreguje smieci i widze w tym sens, ale nie zgadzam sie placic za innych, i nie moim obowiazkiem jest lapanie i karanie tych co tego nie robia, poki nie ma mozliwosci udowodnienia winy, kar nie powinno byc, segregacja dla chetnych plus pojemniki na smieci mieszane dla niechetnych, ten system dziala tylko w domkach jednorodzinnych

    • 1 1

  • Dulkiewicz płaci? (1)

    Rozumiem, że wszystkie mandaty są adresowane do miasta? Przecież to miasto odpowiada za całą gospodarke śmieciową i to ich obowiązek pilnować tego bajzlu za który rok w rok pobierają coraz to bardziej chore kwoty.

    • 3 1

    • nie, śmietnik to działka wspólnoty

      • 0 0

  • Raz dostałem mandat za śmiecenie

    Powinien być za picie w miejscu publicznym, ale wyrzuciliśmy zanim straż miejska nas dopadła.

    Stare dobre czasy.

    • 1 0

  • A co z pijakami pijącymi na śmietnikach?

    Straż Miejską należy zlikwidować! Oczywiście mandaty mandatami, ale przy ul. Elbląskiej za sklepami sprawa już się ciągnie jakieś 15-20 lat. Jest to miejsce schadzek pijaków i bezdomnych, którzy notorycznie wyrzucają rzeczy ze śmietników. Nawet segregacja śmieci nie ma sensu. Kilkakrotnie znaleziono zwłoki.
    Tymczasem wystarczy zadzwonić na straż miejską z prośbą o interwencję i poczekać...
    Dziennikarzu obudź się! Gotowiec na materiał - w jakim czasie przyjeżdża straż miejska od zgłoszenia, i co potem się dzieje.

    • 3 0

  • Co za bzdura

    Koszty kontroli 1mln. Mandaty 17 tys. Kto to liczy urzr dnikow?

    • 1 0

  • Otwierają PSZOKi itp, a ludziom nadal się chce taszczyć lodówki czy pralki na drugi koniec miasta i wywalić do rowu.

    • 0 1

  • wreszcie wysłali SM tak gdzie jej miejsce, na śmietnik :D

    • 1 0

  • (1)

    Zapraszamy na ulice Gorniczą na Wielkim Kacku - notorycznie ktos podrzuca cale skladowiska smieci, ktore walaja sie po ulicy. Sztosem byl fotel w pobliskim lesie i opony ;)

    • 0 1

    • Przecież można zgłosić

      Na stronie: wyrzucam to i zabiorą, nawet szybko

      • 0 0

  • wstyd wilekomieszczanie jasnogrodzianie

    wpuszczenie świni do pałacu nie zmienia świni w króla, tylko zmienia pałac w chlew
    tacy z was jasnogrodzianie właśnie

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane