Poseł PiS Marcin Horała został kandydatem tej partii na prezydenta Gdyni. Zmierzy się z Zygmuntem Zmudą-Trzebiatowskim z nowego ruchu miejskiego, Marcinem Strzelczykiem z SLD, Bartłomiejem Austenem z Nowoczesnej i obecnym prezydentem Wojciechem Szczurkiem.
2018-06-27 12:49
2018-06-27 13:04
Swoj i twoj.to troche za malo zeby wygrac wybory
2018-06-27 13:11
2018-06-27 13:05
Ziomal z mojej dzielnicy
2018-06-28 00:51
2018-06-27 13:12
w toruniu.
2018-06-27 12:50
Zapewne sąsiedzi chcieli by takiego Prezydenta. Intelygencja nabyta na Zoliborzu
2018-06-27 12:56
2018-06-27 13:09
Jego racją bytu jest jedynie fakt, że jest aparatczykiem PiSu. Gdyni potrzeba ludzi bezpartyjnych, ale już nie Szczurka. Potrzebna jest nowa twarz, jakiś prawdziwy społecznik, który zadba o miasto, a nie o nowy pomnik czy kolejną kaplicę...
2018-06-27 13:10
2018-06-27 13:45
Trzeba mieć kontakty, oparcie, siłę i... kontrolę. Oraz aparat.
Inaczej własnie jak "samorządność", zaczyna się samo rządzić jak "na swoim". A raczej zaczyna rządzić "zaplecze" machające kukiełką jak ogon psem.
2018-06-27 13:11
Po wyborach beda mieli wytlumaczenie,ze za mlody,ze bez doswiadczenia,ze mogli wystawic kogos innego.
2018-06-27 13:11
Idz pan do jakiejs małej miesciny. nie wiem moze Wejherowo, Biedroń tez robil podjazd i udało mu sie w Słupsku
2018-06-27 20:14
Najlepiej Białystok!!!
2018-06-27 13:13
Tylko nie na pis i tega cudaka
2018-06-27 13:14
pewne info
2018-06-27 13:15
Jakim prawem PiS na Pomorzu wystawia kandydatów?
Niech sobie w episkopacie głosują a od naszych miast wara na 100 km.
2018-06-27 15:04
2018-06-27 13:31
Rozproszenie głosów opozycji wodec obecnych władz działa na ich korzyść.
Plemienne waśnie i wyzwiska wykorzystywane są do atomizacji społeczeństwa zgodnie z zasadą "dziel i rządź" oraz "lepszy wróbel w garści" czy "mniejsze zło..."
Pamiętajcie, że "żelazny elektorat" urzędu miasta nie da się podzielić, bo jest żywotnie zainteresowany obecnym "status quo". Opozycja powinna brać to pod uwagę i odpowiednio ustawić hierarchię oraz priorytety. Obecnie pojawiają się "indywidualności", które bardziej cenią swój indywidualizm niz sprawę, której chcą (podobno) się poświęcić. To dobrze rokuje dla obecnego układu.
Ponieważ oczekuję zmian, "mniejszego" zła nie mam zamiaru wybierać. Dlatego wolałbym aby kandydaci nie traktowali wyborów jak castingu czy metody lansowania swojej "indywidualności" a koncentrowali się na skuteczności swoich poczynań.
Wygrać może cała opozycja.
Razem.
2018-06-27 13:43
Święte słowa.
2018-06-27 13:50
Jakże wnikiliwa analiza. Dzięki za wskazówki
2018-06-27 13:52
płatność dwa tygodnie
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
