- 1 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (89 opinii)
- 2 Twórca Amber Gold pisze list do dziennikarzy (138 opinii)
- 3 Pierwsza maszynistka SKM w XXI wieku (182 opinie)
- 4 Sześciu poszukiwanych wpadło w dwa dni (72 opinie)
- 5 Zamkną przystanek SKM na pół roku (125 opinii)
- 6 Woda w zatoce bezpieczna. Można się kąpać (104 opinie)
Marek Kondrat wróci do aktorstwa w Gdańsku, dzięki sonetom Szekspira?
Marek Kondrat zadeklarował, że wróci do aktorstwa i prawdopodobnie zrobi to podczas tegorocznego festiwalu Szekspirowskiego w Gdańsku.
Taka deklaracja padła we wtorek rano, podczas rozmowy z szefem festiwalu prof. Jerzym Limonem w audycji radia TOK FM.
Marek Kondrat ogłosił zakończenie kariery aktorskiej 5 marca 2007 roku. Stwierdził, że odtąd zamierza się poświęcić działalności handlowej związanej z winiarstwem: sprowadzaniem do Polski rozmaitych win i popularyzacji tego napoju.
Nie oznacza to, że wyłączył się zupełnie z życia kulturalnego. W ubiegłym roku wystąpił w niemym epizodzie w spektaklu "Trójka do potęgi" Grzegorza Miecugowa w reżyserii Wojciecha Malajkata. W tym spektaklu wystawianym na deskach warszawskiego Teatru Syrena wystąpił obok niezawodowych aktorów: m.in. Maryli Rodowicz, Justyny Steczkowskiej czy Piotra Kraśki.
Jednak aktor coraz poważniej myśli o występach na scenie. Podczas audycji w TOK FM, promując audiobooka z nagranymi przez siebie Sonetami Szekspira, zadeklarował gotowość występu podczas tegorocznego Festiwalu Szekspirowskiego.
Entuzjastycznie do pomysłu odniósł się Jerzy Limon, dyrektor Festiwalu Szekspirowskiego i budowanego w centrum miasta Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego.
- Umówiliśmy się na jego udział, chociaż wymaga to jeszcze ostatecznych ustaleń. Marzy mi się wyjątkowa sceneria dla występu Marka, na przykład plac budowy naszego teatru. Musimy jeszcze dograć konkretne terminy. Gorąco wierzę, że Kondrat wystąpi podczas festiwalu - mówi Jerzy Limon.
Zobacz także: Po przerwie rusza budowa Teatru Szekspirowskiego
Marek Kondrat ma na koncie wiele ról teatralnych i filmowych. Ostatnią rolę - profesora Matonia - zagrał w filmie "Mała matura 147" (premiera w 2010). Później aktor oddał się swoim pasjom (prowadzi winiarnie) oraz kontaktom biznesowym (od 1998 roku współpracuje z ING Bank Śląski).
Kilka lat temu myślał o otworzeniu przy Długim Targu w Gdańsku klubu z winem, ale ze względu na kontrowersyjny sposób, w jaki miał stać się najemcą tego komunalnego lokalu, z inwestycji nic nie wyszło. Czytaj więcej: Konkurs na winiarnię bez udziału Kondrata.
Wydarzenia
Miejsca
Zobacz także
Opinie (107) ponad 10 zablokowanych
-
2013-04-03 01:27
Brakuje mu na wino.
- 11 4
-
2013-04-03 02:17
To dobry aktor
Nudził się, więc odszedł by wrócić.
Popieram!- 6 4
-
2013-04-03 07:48
moje trzy grosze
Nie wierzę, to na pewno nowa akcja ING Banku, albo reklama wina
- 7 2
-
2013-04-03 08:26
Naprawdę nierozumiem...
cóż w tym złego,że ma takie hobby?
Sytuacja w polskiej kinematografii średnia, nie widział dla siebie miejsca- granie w gniotach nie dawało mu satysfakcji i po co ta wasza krytyka ?- 0 5
-
2013-04-03 08:28
bankowiec
nic mnie to nie obchodzi co będzie robił ten reklamowy dziad
- 8 0
-
2013-04-03 08:36
Kondrat sie wycofał (3)
bo być moze znalazł się na wiadomej liście IPNu. Uciekł po prostu od niewygodnej sytuacji składania oswiadczeń itp.Prawdopodobnie uniknął losu Damięckiego.
A teraz trochę czasu minęło.- 8 2
-
2013-04-03 08:37
Kto ma za paznokciami (2)
ten zmyka
- 6 1
-
2013-04-03 08:55
coś w tym jest (1)
ja wiem, że zaczynali w innych czasach ... podpisywali lojalki jak chcieli lepszych ról, wyjazdów za granicę.
Nie lubię Kondrada, zawód AKTORA to powołanie, Kondrat wypalił się, a teraz znowu chce odnaleźć w sobie płomień? A może ma kryzys wieku i pragnie cofnąć czas?- 3 1
-
2013-04-03 09:28
a ja go lubię
ale tylko z " Historii żółtej ciżemki" ;)
Teraz chyba powinien zostać przy winie i reklamie.- 5 2
-
2013-04-03 09:10
wróci do aktorstwa
czyli kupi apartament w jakimś Neptun Parku i każe postawić pięciometrowy płot co by mu hołota nie zagłądała na podwórko
- 7 1
-
2013-04-03 10:34
To może teraz aktorstwo charytatywnie?
"Kilka lat temu Kondrat rozpoczął współpracę z grupą finansową ING. Jego 2-letni kontrakt reklamowy opiewał na ok. 300 tys. zł za jedną reklamę - była to jedna z największych gaż, jakie można otrzymać w Polsce ..."
- 5 3
-
2013-04-03 11:08
Niech nie wraca mam go już dosyć w reklamach i każdym artykule o winach a kim on niby jest?
Talent jak setki innych koszmarny wygląd i światopogląd handlowy. Wielkie nic zarówno aktorsko jak i życiowo.
Właściciel sklepów monopolowych i tyle.- 8 1
-
2013-04-03 11:11
Zarówno tego profesora z niewybudowanego teatru jak i Kondratata wygonić z Gdańska.
Starczy tych miernych ale wiernych.
Czas na sztukę w mieście jednego teatru a nie na lansowanie się właściciela sklepów monopolowych.- 9 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.