- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (455 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (46 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (193 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (280 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (166 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (66 opinii)
Marihuana udawała "seler" i "rozmaryn"
11 czerwca 2021 (artykuł sprzed 3 lat)
Plastikową skrzynkę, w której - według opisu - miały rosnąć seler i rozmaryn, znalazł pracownik leśnictwa między Karwinami i Witominem. Zamiast warzyw i ziół rosła w niej jednak marihuana. Policja stara się teraz namierzyć niefrasobliwego ogrodnika.
Na bokach skrzynki ktoś napisał markerem "seler" i "rozmaryn". Mogłoby się wydawać, że domorosły ogrodnik chciał w ten sposób zapewnić swoim roślinom jak najlepsze warunki wzrostu.
Sęk w tym, że napisy mogły wprowadzić w błąd jedynie - delikatnie mówiąc - niedoświadczonego leśnika. Ten taki nie był.
"Ogrodnik" może zgłosić się po zgubę
W skrzynce rosła bowiem marihuana. Minihodowla została przekazana policjantom od przestępczości narkotykowej z komisariatu w Redłowie.
- Policja zaopiekowała się zgubionymi rozsadami i poszukuje "ogrodnika", który je posadził. Rośliny czekają na właściciela przy ul. Korczaka 1A - informuje Łukasz Plonus, rzecznik prasowy Nadleśnictwa Gdańsk.
To nie był pojedynczy przypadek
Czy opisana sytuacja należy do tych, którą będzie można opowiadać jako anegdotę zaskoczonym kolegom z pracy jeszcze przez wiele lat? Wbrew pozorom - nie. Leśniczy znajdują krzaki marihuany w lasach Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego przynajmniej raz w roku.
- Nie jest to dla nas coś nadzwyczajnego. Nasi pracownicy co jakiś czas natrafiają w lasach na podobne znaleziska. To oczywiście sporadyczne sytuacje, ale można powiedzieć, że każdy leśniczy może "pochwalić się" znalezieniem krzaków marihuany - dodaje Plonus.
Miejsca
Opinie (205) ponad 10 zablokowanych
-
2021-06-14 22:15
Ojej bo tyle osób umarło już od marihuany a nie czekaj
Zdaje się że nikt jeszcze od marihuany nie umarł, nikt nie wywołał burdy i nie pobił żony i dzieci a od alkoholu owszem to jak to jest że jedno jest nielegalne a drugie legalne?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.