- 1 Ulewa przeszła przez Trójmiasto (69 opinii)
- 2 Nowożeńcy w kłopotach, bo zabrali to z plaży (101 opinii)
- 3 Tajemnicze konstrukcje w Dolinie Samborowo (52 opinie)
- 4 Zgubiłeś ponton na morzu? Szukają cię (77 opinii)
- 5 Zatopiony dźwig wyciągnęli w częściach (232 opinie)
- 6 Kolbe i rodzina Ulmów wrócą do muzeum (512 opinii)
Marihuana w szafie, a grzybki w polu.
Domową uprawę konopii prowadził 23-letni mieszkaniec Rumi Łukasz B..
- Rośliny rosły w specjalnie do tego przystosowanym segmencie meblowym - poinformowała Donata Kozieniec z gdyńskiej policji.
W trakcie przeszukania mieszkania policjanci znaleźli kilkaset woreczków foliowych, niektóre z zawartością marihuany i amfetaminy, wagę elektroniczną i inne przedmioty wskazujące na dilerską działalność zatrzymanego. Część narkotyków była ukryta w ziemi na terenie posesji, w której mieszka Łukasz B. Przesłuchani w sprawie świadkowie potwierdzają, iż wielokrotnie zaopatrywali się u niego w środki odurzające.
Z kolei na Witominie gdyńscy policjanci namierzyli miłośników grzybów. Ale nie takich na farsz do pierogów.
- Zatrzymaliśmy dwóch 17-latków z Gdyni, którzy na polu zbierali grzybki, najprawdopodobniej halucynogenne. W sumie uzbierali ok. 250 sztuk - dodaje Donata Kozieniec.
Chłopcy tłumaczyli, że o grzybkach powiedzieli im koledzy. Wyjaśniali, że zebrane grzybki chcieli zjeść, aby wprawić się w stan odurzenia. Po przesłuchaniu zostali zwolnieni.
Teraz policyjni laboranci będą musieli przebadać każdy z zebranych grzybków.
Opinie (89) 3 zablokowane
-
2006-11-22 08:02
grzybki
Pan jb potwierdzam twoją opinię co do marichuany,i pozostałe wypowiedzi poprzednich anonimowców. moio zdaniem policja i media przesadzaja co do dilerów ,kazdy jest wolnym człowiekiem i może robić co chce,życ według swoich zasad o ile te zasady nie groża innemu człowiekowi niebezpieczeństw. POZDROWIENIA DLA GRZYBIARZY Z WITAWY
- 0 0
-
2006-11-22 08:41
"szkoda chlopaka od szafy"
biedaczek, biznes dobrze mu się kręcił, amfetamina też była, klienci pewnie przed dyskoteką
- 0 0
-
2006-11-22 08:57
no szkoda.masz ochotę na wódeczke, to myk do sklepu i pozamiatane.masz ochotę zajarać, to nie masz gdzie kupić. i jeszcze dilerów zamykają.cos okropnego.
WÓDA RZĄDZI , WÓDA RADZI WÓDA NIGDY CIE NIE ZDRADZI.- 0 0
-
2006-11-22 09:02
czy wóda i papierosy nie uzależniają, czy nie widać, że jest to jedno i to samo draństwo? nie! na wódę monopol ma państwo, i dobrze zarabia na tym i się nie przejmuje, że co któryś twój kolega znów się degeneruje dzień w dzień, ale to jest legalne, obłożone podatkiem więc także opłacalne.”
autor kazik Staszewski- 0 0
-
2006-11-22 09:28
Dilerzy mają klientelę przede wszystkim wśród młodzieży, starzy a głupi, co porównują sprzedaż nikotyny do amfetaminy i innego G, zdarzają się rzadko.
- 0 0
-
2006-11-22 09:40
antydiler
a skąd ty to wiesz?Ze głownie wsród młodzieży? bo media o tym informują? to mało wiesz.
- 0 0
-
2006-11-22 09:48
powiedzmy, że wiem od młodzieży
a co o tym myslisz: "Przesłuchani w sprawie świadkowie potwierdzają, iż wielokrotnie zaopatrywali się u niego w środki odurzające" ?- 0 0
-
2006-11-22 09:54
jb
skoro twierdzisz, że "mało wiem" o klienteli, to mnie oświeć
- 0 0
-
2006-11-22 09:58
myslisz że osoby w okolicach 30, 40 czy nawet 50 bedą opowiadac na prawo i lewo, jak to kupili to czy tamto ?
żeby było jasne ja jestem przeciwna legalizacji narkotyków, tylko trzeba postrzegac problem pod odpowiednim katem , póki co duuuużym problemem jest alkohlizacja. przyzwolenie społeczne i patrzenie z lekkim usmieszkiem pobłazania na pijaków to nasza przywara narodowa.pijak-świeta krowa.
a ile tragedii zyciowych łączy się z naduzywaniem alkoholu, wystarczy spojrzec na statystyki wypadków. ale nic cacy i pieknie. nawet koncesji sie nie odbiera kiedy sprzedaja małolatom.a może by tak alkohol po ukończeniu 20 a nie 18 lat?trzeba pietrzyc utrudnienia i w tej dziedzinie a nie tylko odnośnie narkotyków.- 0 0
-
2006-11-22 10:05
jb
Zapytałam Cię, kim jest klientela, bo moim zdaniem przede wszystkim młodzież, czemu zaprzeczasz.
Nie pytałam o problemy alkoholowe.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.