• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Marsz Równości i 33 manifestacje w sobotę na ulicach Gdańska

Katarzyna Moritz
24 maja 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Marsz Równości w tym roku po raz piąty przejdzie ulicami Gdańska. Tym razem pod hasłem "Miłość może tylko łączyć". Marsz Równości w tym roku po raz piąty przejdzie ulicami Gdańska. Tym razem pod hasłem "Miłość może tylko łączyć".

W sobotę w Gdańsku będzie tęczowo, kolorowo i głośno, może nawet zbyt głośno. Odbędzie się bowiem piąty Trójmiejski Marsz Równości oraz blisko 30 kontrmanifestacji, które "w obronie tradycyjnych wartości" zgłosiły środowiska narodowe i prawicowe.



Co myślisz o sobotnim Marszu Równości?

Organizatorzy Marszu Równości ze Stowarzyszenia na rzecz osób LGBT Tolerado czekali do północy z czwartku na piątek ze zgłoszeniem marszu i podaniem jego ostatecznej trasy (wcześniej złożyli sześć zgłoszeń). W stowarzyszeniu tylko dwie osoby znały szczegóły przemarszu.

Ostatecznie marsz rozpocznie się o godz. 14 na Targu Rybnym zobacz na mapie Gdańska nad Motławą. Zakończy się natomiast na terenach postoczniowych, na pikniku przy Klubie 100cznia.

Skąd taka konspiracja?



Marsz Równości to nie jedyne zgromadzenie publiczne zapowiedziane na ten dzień w śródmieściu Gdańska. Środowiska prawicowe chcąc zająć różne miejsca w centrum, zgłosiły aż 27 kontrmanifestacji. Nie wszystkie zgłoszenia zostały jednak rozpatrzone.

Lista wszystkich zgłoszonych manifestacji



- Z uwagi na możliwość wystąpienia zagrożeń zakłócenia porządku publicznego i obawy o bezpieczeństwo uczestników oraz mieszkańców, jak również z przyczyn proceduralnych, w imieniu Prezydent Miasta Gdańska wydano zakaz organizacji pięciu zgromadzeń publicznych. Organizatorzy jednego ze zgromadzeń odwołali się do sądu, a myśmy to zaskarżyli - wyjaśnia Jędrzej Sieliwończyk z biura prasowego w gdańskim magistracie.

Wielkie święto miłości, wolności, demokracji i solidarności?



Hasłem tegorocznego marszu są słowa "Miłość może tylko łączyć". W ten sposób nieżyjący już prezydent Gdańska Paweł Adamowicz otworzył Trójmiejski Marsz Równości w 2017 roku.

- W zeszłym roku w marszu wzięło udział 6 tys. osób, w tym roku może być rekordowa liczba uczestników. Styczniowa tragedia, która wydarzyła się w Gdańsku, może zachęcić mieszkańców do udziału w marszu. Czujemy, że coś się zmienia wśród ludzi. Z jednej strony pojawia się sporo kontrmanifestacji i osób, które głośno mówią, że nie są naszymi zwolennikami, ale z drugiej strony spływa do nas bardzo dużo pozytywnych reakcji. Mam nadzieję, że morderstwo Pawła Adamowicza zjednoczy ludzi bardziej i wszyscy, którzy nie zgadzają się z mową nienawiści, przemocą, agresją, dla których prawa człowieka są ważne, przyjdą na ten marsz - podkreśla Marta Magott ze stowarzyszenia Tolerado.
Trasa Trójmiejskiego Marszu Równości. Trasa Trójmiejskiego Marszu Równości.

Marsz Równości otworzy Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska wraz z Magdaleną Adamowicz, wdową po zamordowanym prezydencie. Udział w marszu zapowiedzieli ambasadorzy Wielkiej Brytanii, Norwegii, Czech. Maszerować mają też przedstawiciele organizacji pozarządowych z całej Polski.

- Liczymy, że pogoda nam dopisze i będzie to nasze święto. Będzie kolorowo, tęczowo i radośnie. Będzie też samba i tańce, bo my nie walczymy, tylko pokazujemy, że wszyscy mamy swoje miejsce w mieście, w państwie i wszyscy mamy takie same prawa - zapowiada Marta Magott.
Przypomnijmy. W minionych latach marsze równości spotykały się z kontrmanifestacjami organizowanymi przez działaczy środowisk narodowych i prawicowych. Dochodziło do blokowania trasy przemarszu i do starć między policją a blokującymi marsz. W funkcjonariuszy rzucano m.in. kamieniami i butelkami. W 2015 roku 10 osobom postawiono zarzuty uczestnictwa w zbiegowisku o charakterze chuligańskim.

Relacja video z zeszłorocznego Marszu

Wydarzenia

V Trójmiejski Marsz Równości (3 opinie)

(3 opinie)
protest / demonstracja

Opinie (1557) ponad 500 zablokowanych

  • co to za ładny chłopak po lewej stronie od tego grubasa?

    • 12 4

  • mnie bawi jak pis płacze tutaj xd aż pójde na manisfestacje

    • 6 31

  • no i brawo. trzeba byc tolerancyjnym.

    • 7 25

  • (2)

    co 6ta osoba jest bi lub gay

    • 7 23

    • Wychodzi na Dulkiewicz

      • 9 1

    • Badania ws. hobby

      Dane jak w reklamie proszku do prania.Według badań ug,pg,msz,pkp i ZUS wychodzi ,że co 8,5 osoby/km2

      • 1 0

  • Kocham kibicow Lechii

    pozdrawiam

    • 14 6

  • (12)

    zastanówmy się przez chwilę bez emocji, co mogą mi jako przedstawicielowi większości społeczeństwa czyli osobnikowi heteroseksualnemu dać te środowiska, bo powiem szczerze że nic. Akceptacja tych środowisk jest dla mnie całkowicie jałowa, nic nie wnosi do mojego życia. Za to widzę na horyzoncie same negatywy, które już zapewne nie wpłyną na mnie, ale mogą na moje dzieci, a tego bym sobie nie życzył. Pytam się was LBGT+/-, co możecie mi zaproponować, żeby was poprzeć, zaakceptować, bo jeśli tylko niechcianą przeze mnie inność, to zdecydowanie za mało, żeby uzyskać moje poparcie/akceptację. To tak jakby ktoś mi usilnie wciskał samochód, którego akurat nie chcę a za odmowę wmawiał mi potem, że jestem nietolerancyjny dla tej marki. Ja to tak przynajmniej rozumuję

    • 54 8

    • (3)

      nikt ci nie każe zostać gejem (wciskanie samochodzu ktorego nie chcesz)... oni chcą mieć po prostu trochę wiecej praw i żeby niektórzy przestali ich nazywać chorymi psychicznie... tak szczerze co jest lepsze - dwóch gejów żyjących wiernie ze sobą, pracujących, płacących podatki itd... czy te patologie gdzie mąż i ojciec rodziny bije dzieci, żyje z zasiłków które przepija, a żoną dzieli się z kumplami "po fachu"

      • 5 14

      • (2)

        Trochę więcej praw? Ile więcej i jakie to mają być prawa?

        • 11 3

        • (1)

          adopcja

          • 1 9

          • Nigdy.

            • 2 0

    • Np: (6)

      - masz mniejszą konkurencję wśród mężczyzn, a dzięki temu większe szanse u kobiet
      - płacimy podatki, które idą np. na Twoje dzieci i ich eduakcję, 500+ itd.

      Nie mogę pojąć w czym jest problem. Mnie absolutnie nie interesuje kto z kim żyje. Orientacji seksualnej się nie wybiera i nie da się jej zmienić, tak jak nie wybiera się, że np. rodzisz się bez rąk.
      Marsze są dlatego, ponieważ chcielibyśmy, tak jak osoby hetero, móc normalnie, zwyczajnie żyć tj. mieć prawo do: informacji o stanie zdrowia partnera, prawo do pochówku partnera, prawo do spadku, wspólnie się rozliczać z podatków itp., czyli tak jak zwykli ludzie. Nic więcej, nic mniej. W tej chwili wedle prawa jesteśmy wobec siebie obcymi ludźmi, nawet jeśli żyjemy wspólnie od 30 lat. Po prostu traktujmy się z szacunkiem - nie dzielmy.

      • 7 7

      • Z całym szacunkiem ale... (4)

        1. Wspólne rozliczenie podatku ma jeden określony cel - zmniejszyć obciążenie podatkowe małżeństwa wychowującego dzieci. To nie jest bonus za mieszkanie pod jednym dachem. A przynajmniej nie powinien być - prawo w tym względzie powinno być zaostrzone.

        2. Prawo do pochówku ma każdy obywatel.

        3. Prawo do spadku ma każda osoba którą wymienisz w testamencie. No ale tutaj trzeba tyłek ruszyć i pójść do notariusza.

        4. Prawo do informacji o stanie zdrowia. Każdy, kto idzie do szpitala wypełnia taki dokument. Bez niego to nawet małżonek się nie dowie o stanie zdrowia.

        Więc powiedz mi proszę w czym tak naprawdę jesteście dyskryminowani?

        • 8 1

        • Otóż... (3)

          1. W takim razie poproszę o bonus za to, że moje podatki idą na Twoje dzieci.

          2. Prawo do pochówku owszem, ale np. żona może zdecydować, gdzie jej mąż zostanie pochowany i w jakiej formie. My tego prawa nie mamy. O formie i miejscu pochowania decyduje rodzina. Partner wedle prawa jest obcy.

          3. Z testamentem nie trzeba chodzić do notariusza. Można go napisać odręcznie żeby był ważny, natomiast, żeby Partner mógł dziedziczyć po mnie, to muszę specjalnie iść do notariusza i wydziedziczać po kolei wszystkich członków rodziny z pierwszej linii i oczywiście za to zapłacić. Wy tego robić nie musicie. Wam wystarczy testament.

          4. Jeśli trafię do szpitala w stanie krytycznym i nie będę w stanie wypełnić takiego dokumentu, to mój partner o niczym nie będzie mógł się dowiedzieć bo wedle prawa jest dla mnie obcy. Ty nie masz tego problemu.

          • 1 5

          • No i bardzo dobrze..jesteś odmieńcem

            • 4 1

          • (1)

            ad 1. A dlaczego niby tobie należy się bonus?

            Wyobraź sobie taką sytuację: jestem sam, nie masz dzieci, zarabiasz 5000. Po opłaceniu bieżących wydatków zostaje jeszcze tobie kasa na przyjemności. Jak pójdziesz na emeryturę, to będą na nią pracować obce (nie twoje) dzieci.

            Teraz wyobraź sobie ojca trójki dzieci, który też zarabia 5000. Ledwo wiąże koniec z końcem (koszt wychowania jednego dziecka to ok 240'000 PLN w ciągu 24 lat - report Instytutu Adama Smitha). Nie stać go na żadne większe przyjemności (np. droga wycieczka zagraniczna). Jak pójdzie na emeryturę, to jego trójka dzieci będzie pracować na utrzymanie jego, jak i ciebie.

            Czy rozumiesz teraz, dlaczego mamy wspólne rozliczanie z małżonkiem, program 500+ itp?

            ad 2. Primo: spisać gdzie się chce być pochowanym i po problemie? Secundo: dlaczego nie chcesz dać rodzinie prawa głosu? Masz 100% wyłączność?

            ad 3. Wydziedziczanie rodziny uważam za chamstwo. Każdy z rodziny ma takie same prawo ...

            ad 4. Statystycznie, jak często się to zdarza? 0.001% przypadków?

            • 0 0

            • ad. 2 Małżonek/małżonka ma wyłączność na ustalanie miejsca pochówku żony/męża.

              ad 3. Ale w przypadku małżonków dziedziczy w pierwszej kolejności kto? Ano współmałżonek i dzieci. Reszta rodziny nie. Nawet nie ma w takiej sytuacji prawa do zachowku

              A wydziedziczenie o tyle w tej sytuacji jest konieczne, że testament łatwo podważyć i jest jeszcze wspomniany zachowek. Żeby móc dziedziczyć tak jak normalnie w małżeństwie trzeba właśnie przejść przez takie dzikie kombinacje a i tak potem ma się pod górę ze względu na podatek od spadku.

              ad. 4 Może nie zdarza się to często, ale to jest dokładnie ta sytuacja, kiedy prawo o dostępie do informacji medycznej jest potrzebne. Tak samo jak prawo decydowania o formach leczenia w przypadku nieprzytomnego pacjenta.

              • 0 0

      • No problem

        Idź do notariusza i załatwisz wszystko.... A dzieci pozostaw tradycyjnej rodzinie..

        • 0 0

    • Serio?

      Serio uważasz, że od Twojej akceptacji powinno zależeć szczęście innych, serio uważasz, że masz prawo mówić innym jak mają żyć? Serio uważasza, że mają coś Ci proponować, żeby wkupić się w Twoją łaskę? Tak jak Ty chcesz przejść przez życie po swojemu, tak nie broń tego innym. Nie masz recepty na życie.

      • 1 0

  • I tyle kontrmanifestacji jak się boją katolepis

    • 4 19

  • Dziecko na naukę facetowi w czarnej sukience

    To jest ok.

    • 7 24

  • No i

    znów człekokształtne ciężko chore będą zasuwać po Gdańsku z kolorowym szmatkami...

    • 21 5

  • Strzeliłaś sobie w stopę Dulkiewicz

    Oby Ci to wyszlo bokiem

    • 41 8

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane