Ustępujący marszałek województwa
Jan Zarębski przekazał władzę swojemu następcy
Janowi Kozłowskiemu. Nowy marszałek zapowiada zmiany w urzędzie. Marszałkowie zaprosili dziennikarzy do swojego gabinetu, aby symbolicznie przekazać władzę.
- Szanowny Janie, drogi przyjacielu, jest mi ogromnie miło, że to właśnie tobie mogę przekazać symbol władzy - buławę marszałkowską. Jest to rodzinna pamiątka, którą dostałem od siostry - mówił Jan Zarębski.
Jan Kozłowski (PO) podziękował poprzednikowi za pracę w pierwszej, najtrudniejszej kadencji.
- Zamierzam nieco inaczej rozłożyć akcenty w urzędzie, konieczne będzie wzmocnienie biura programów regionalnych. Pewne zmiany nastąpią, także na stanowiskach kierowniczych, ale nie będzie żadnej rewolucji - mówił Kozłowski o swoich zamiarach.
Z kolei Jan Zarębski powiedział "Głosowi", iż po krótkim odpoczynku wraca do pracy w firmie rodzinnej.
- Zamierzam też działać w organizacjach biznesowych - dodał.
Najpewniej w poniedziałek w skład zarządu województwa wejdą wicemarszałkowie
Bogdan Borusewicz i Marek Biernacki. Niepewne są natomiast posady w zarządzie kandydatów LPR i PiS: Mirosława Ciechanowskiego oraz
Andrzeja Jaworskiego.
Jan Kozłowski z podjęciem pierwszej decyzji musi poczekać do powołania zarządu. Wczoraj razem z wojewodą oglądał budynek dyrekcji PKP w Gdańsku, do którego ma się przenieść Urząd Marszałkowski.
- Jak dobrze pójdzie, przeprowadzimy się w czerwcu - stwierdził Jan Kozłowski.
Rządzący od czterech lat województwem Jan Zarębski przyznał, że choć żal mu rozstawać się z urzędem, to większa jest jego radość z osoby następcy. Jan Zarębski był marszałkiem województwa z ramienia AWS. Mimo rozpadu RS AWS nie zmienił partii.