• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Marszałek wygrał proces z Radiem Gdańsk o ochronę dóbr osobistych

Ewelina Oleksy
7 marca 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (423)
Marszałek Mieczysław Struk wygrał w sądzie sprawę przeciwko Radiu Gdańsk i dziennikarzowi Polskiego Radia. Marszałek Mieczysław Struk wygrał w sądzie sprawę przeciwko Radiu Gdańsk i dziennikarzowi Polskiego Radia.

15 tys. zł na rzecz hospicjum dziecięcego oraz przeprosiny w mediach wygrał w sądzie Mieczysław Struk, marszałek woj. pomorskiego. Pozwanymi stronami w tej sprawie było publiczne Radio Gdańsk oraz prowadzący tam audycję dziennikarz Polskiego Radia, Krzysztof Świątek. Korzystny dla marszałka wyrok jest jeszcze nieprawomocny.



Pozwałe(a)ś kogoś do sądu?

We wtorek, 7 marca, w Sądzie Okręgowym w Gdańsku zapadł wyrok w procesie o ochronę dóbr osobistych, który marszałek Mieczysław Struk wytoczył Radiu Gdańsk i dziennikarzowi Krzysztofowi Świątkowi [obecnie jest redaktorem naczelnym Polskiego Radia 24 - dop.red.]. Chodziło o nierzetelne wypowiedzi, które padły na antenie w audycji "Śniadanie w Radiu Gdańsk" w 2020 r.

Poszło o przypisanie marszałkowi działań na rzecz Federacji Rosyjskiej



Świątek był wtedy prowadzącym audycję RG. Podczas niej zarzucał marszałkowi Strukowi działania na rzecz Federacji Rosyjskiej.

Świątek na antenie publicznego radia powiedział: "(...) Jeżeli pan poruszył już nazwisko Marszałka Struka, to co do niego nawet był wyrok sądu i sąd stwierdził, że Marszałek Struk realizuje cele Federacji Rosyjskiej, torpedując przekop Mierzei (...)", "(...) Ja panu zacytuję: działania Marszałka Struka zbieżne są ze stanowiskiem Federacji Rosyjskiej. To jest stanowisko sądu (...)".



Struk pozwał za te wypowiedzi i właśnie wygrał sprawę w pierwszej instancji.

Domagał się 50 tys. zł, wygrał 15 tys. zł



- Sąd Okręgowy w Gdańsku uznał, że Radio Gdańsk i red. Krzysztof Świątek naruszyli dobra osobiste Mieczysława Struka mówiąc, że działał na rzecz Federacji Rosyjskiej. Rozgłośnia ma przeprosić marszałka województwa pomorskiego i usunąć krzywdzący fragment audycji ze stron Radia Gdańsk. Dodatkowo dziennikarz musi opublikować przeprosiny na łamach Dziennika Bałtyckiego. Przegrane strony mają też solidarnie wpłacić 15 tys. zł (z ustawowymi odsetkami) na rzecz jednego z gdańskich hospicjów. Wyrok jest nieprawomocny - informuje Michał Piotrowski, rzecznik marszałka.
W pozwie marszałek domagał się od pozwanych kwoty 50 tys. zł.

Jakie było uzasadnienie sądu?



Sąd uznał, że strona pozwana nie wykazała, że były to prawdziwe informacje. Pozwany redaktor nie zachował też wymaganej przez Prawo prasowe szczególnej staranności i rzetelności.

- Powód tłumaczył, że w audycji powoływał się na artykuły i wykorzystał tytuł prasowy. Źródła zebrane przez dziennikarza muszą być poddane krytycznej analizie. Redaktor Świątek z doświadczenia zawodowego powinien wiedzieć, że tytuły mają na celu przejaskrawienie i przyciągnięcie uwagi. Zacytował w audycji tytuł, który wiadomo, że może być przejaskrawiony, i fragment wypowiedzi ministra z frakcji przeciwnej marszałkowi, i ta okoliczność też obciąża pozwanego - mówiła sędzia Marzena Gancarz.

Sądy w Trójmieście



Jak podkreśliła sędzia, obciążające były też zeznania samego redaktora, z których wynikało, że zdawał sobie sprawę, czego wyrok dotyczył i tłumaczył, że zastosował tylko skrót myślowy.

- Nie leży w interesie społecznym rozpowszechnianie nieprawdy, czy przekazywanie półprawdy. Działanie pozwanego było bezprawne i można przypisywać mu winę umyślną - zaznaczyła sędzia.

Marszałek: "wyrok przyjmuję z najwyższą satysfakcją"



Marszałek Struk podkreśla, że zarzut działania na rzecz innego państwa to dla niego, jako samorządowca, jedna z największych obelg.

Słabe wyniki słuchalności Radia Gdańsk Słabe wyniki słuchalności Radia Gdańsk

- Niezależnie czy ktoś użyje słowa "rusofil", czy zasugeruje "realizowanie celów Federacji Rosyjskiej". Z takimi pomówieniami i z taką ordynarną manipulacją należy walczyć. Zwłaszcza jeżeli słowa takie padają z ust osób publicznych - polityków, czy dziennikarzy, dlatego dzisiejszy wyrok pierwszej instancji Sądu Okręgowego w Gdańsku przyjmuję z najwyższą satysfakcją - komentuje wyrok Struk.

Dziennikarz zapowiada apelację od wyroku



- Będę wspólnie z Radiem Gdańsk składał apelację od wyroku. Ten proces dotyczy fundamentalnej zasady gwarantowanej w konstytucji jaką jest wolność słowa - informuje Krzysztof Świątek. - Podczas procesu podkreślałem, że moja wypowiedź na antenie była wyrażeniem dozwolonej prawem opinii.
Krzysztof Świątek od niedawna jest nowym szefem Polskiego Radia 24.
Krzysztof Świątek od niedawna jest nowym szefem Polskiego Radia 24.
Poniżej pełna treść oświadczenia Krzysztofa Świątka:

"W orzecznictwie sądów polskich, jak również europejskich oraz Europejskiego Trybunału Praw Człowieka wyraźnie wskazuje się, że politycy muszą mieć grubą skórę, a ochrona ich dóbr publicznych jest bardzo mocno ograniczona. W takim przypadku ochrona prawna jest zdecydowanie mniejsza niż w przypadku nie-polityków.

Sędzia Marzena Gancarz w uzasadnieniu ustnym mówiła o tym, że naruszyłem dobra osobiste, "dobra zawodowe" marszałka Struka. Nie naruszyłem dóbr osobistych marszałka. Wygłosiłem 1 czerwca 2020 roku na antenie opinię, że torpedując przekop Mierzei Wiślanej realizuje on cele zbieżne z celami Federacji Rosyjskiej. Paradoksem jest, że sprawa przekopu nabrała fundamentalnego znaczenia po wybuchu wojny na Ukrainie i okazało się, że to ja, a nie marszałek Struk, miałem rację w tej sprawie.

Moja wypowiedź nie dotyczyła sfery intymnej czy prywatnej marszałka, a obiektywnych decyzji politycznych, które podlegają ocenie publicystów. Na tym polega wolność słowa, wolność głoszenia opinii i przekonań. Na tym polega także krytyka poczynań politycznych polityków przez prasę. Zwłaszcza że taka krytyka była efektem dyskusji publicznej. Sprzeciw marszałka Struka wobec przekopu był sprawą publicznie znaną i komentowaną w wielu ogólnopolskich mediach. Ja także miałem prawo do takiej oceny w audycji o charakterze publicystycznym."

Będzie kolejny pozew?



Od kilku tygodni poseł PiS Kacper Płażyński publicznie nazywa marszałka Mieczysława Struka rusofilem. Zorganizował już w tej sprawie dwie konferencje prasowe. Poseł zarzuca Strukowi, że ten miał krytykować decyzję o zawieszeniu programu "Pomorskie Russian Friendly".

Marszałek nie wyklucza, że za te słowa z posłem także spotka się w sądzie.

Miejsca

Opinie (423) ponad 100 zablokowanych

  • dozwolona prawnie opinia ? (2)

    Szanowny Panie Krzysztofie Świątek,
    Pan też powinien mieć grubą skórę, jako "dziennikarz".
    Proszę sobie wyobrazić, że ktoś zadaje Panu pytania na przykład na jakimś spotkaniu przed kamerą lub mikrofonem:
    1. Dlaczego pracuje Pan w radiu "publicznym", które realizuje linię partyjną partii PIS?
    Radio to nie ma nic wspólnego z misją Radia Publicznego jakim powinno być.
    Partia ta realizuje interesy Rosji, czyli Pan też przykłada rękę do tego procederu ...
    Kiedy przestanie być Pan sługusem Rosji i PIS ? Domagam się pilnej odpowiedzi!
    Tak tylko pytam w ramach dozwolonej prawnie opinii na temat Pana działalności zawodowej... Chyba mogę, skoro jest Pan osobą publiczną i "dziennikarzem" ? Pan też powinien mieć grubą skórę.

    2.
    Proszę zauważyć, że nie pytam Pana o Pana sprawy intymne.
    Np. o to czy jest Pan pedofilem, czy zoofilem.
    To jest akurat Pana prywatna sprawa. Na ten temat nie musi Pan odpowiadać.

    Jak by się Pan czuł, po usłyszeniu takich pytań?
    Zadanych oczywiście w ramach dozwolonej prawnie opinii ...

    Ciekawe, czy inne osoby zapamiętałyby sprytne połączenie, które informuje, że pytający o to nie pytał i to tylko przykład . Tzn. Pana nazwisko + sformułowanie pedofil. Ile osób zapamięta skrót myślowy, że Pan = pedofil. A nie to co, o co pytający zapytał ?

    Fajnie byłoby usłyszeć takie pytania?
    Czy ktoś kto by je Panu zadał, byłby rzetelny ?
    Czy tylko marnym "dziennikarzem"?

    Niech Pan sobie odpowie, kim Pan był, gdy Pan wygłaszał swoje dozwolone prawnie opinie na temat marszałka Struka ?
    Rzetelnym dziennikarzem, realizującym polityczne rozkazy PIS?

    • 17 27

    • Zaorany.

      • 4 2

    • Nie trzeba być dziennikarzem, żeby wiedzieć, co mówił marszałek.

      • 2 0

  • Chodzą słuchy na mieście,

    że jak jesteś z peło to razem z pozwem możesz od razu złożyć uzasadnienie wyroku.

    • 26 14

  • Koszty administrowania organu marszałka województwa pomorskiego (3)

    Marszalkowie województw - czy to aby nie dodatkowa forma generowania kosztów poprzez rozrost administracji publicznej.
    Czemu służy funkcjonowanie instytucji marszałka i jakie są wymierne korzyści dla mieszkańców? Czy naprawdę musi istnieć ten organ? Swoją drogą czy ile pieniędzy pobiera p. Marszałek w ramach wypłat, nagród i premii?
    Czy ma kierowcę? Ile sekretarek i zastępców?
    W bogatym żyjemy państwie

    • 31 7

    • Pytaj swojego pinokia

      Dlaczego wydatki na jego kancelarie wzrosly od 2015 o kilkaset procent.
      A mialo byc bez bizancjum. Haha, akurat.

      • 4 2

    • A co ma piernik do wiatraka

      • 1 0

    • Niby myślący

      A nie umiesz zajrzeć do BIP

      • 0 0

  • To dobra informacja !

    Gratuluję panu marszałkowi cierpliwości i czekam z satysfakcją na egzekucję wyroku.

    • 13 28

  • Radio Gdańsk wyżej TVP .

    • 9 12

  • Na polityków PiS można pluć ile wlezie, a niezawisły sąd ich uniewinni. Nie wierzę w żadne polityczne wyroki.

    • 16 10

  • Proszę

    Nie nazywać Pana Świątka dziennikarzem, a pracownikiem mediow pisowskich.

    • 22 30

  • Tutaj o radio gdańsk (1)

    Na innych portalach, najwięcej o radiu szczecin...

    • 11 12

    • jeden i ten sort te radia

      • 6 6

  • Przykład rzetelnego dziennikarza - Lis. Tylko wiadomo, że jego nikt nie skarze, więc szkoda zachodu.

    • 20 4

  • (1)

    Rzetelny dziennikarz TVN to dopiero oksymoron.

    • 26 13

    • TVN to resortowe dziennikarstwo

      • 1 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane