Narodowy Bank Polski wyemitował 14 sierpnia drugą monetę z wizerunkiem polskiego okrętu. Po niszczycielu ORP "Błyskawica", upamiętnionym w kwietniu, rewers kolejnej dwuzłotówki będzie zdobił okręt podwodny ORP "Orzeł".
tak, to ciekawa promocja Marynarki Wojennej
53%
tak, choć przydałoby się więcej okazji do zwiedzania okrętów w porcie wojennym
27%
nie, przecież nasza Marynarka Wojenna nie ma się czym chwalić
20%
W sumie wyemitowanych zostanie osiem monet z wizerunkami polskich okrętów.
-
Będą to cztery monety z historycznymi okrętami Marynarki Wojennej oraz cztery dwuzłotówki z okrętami współczesnymi. Chcemy w ten sposób uhonorować Marynarkę Wojenną i jednocześnie dać szansę kolekcjonerom na zdobycie kolejnego okazu - mówi
Krzysztof Tołwiński z Oddziału Okręgowego NBP w Gdańsku.
Nową monetę będzie można wymienić przy okazji wizyty w
porcie wojennym w Gdyni-Oksywiu 
.
18 sierpnia port zostanie w godzinach 10-14 otwarty dla zwiedzających.-
O godz. 10:15 nastąpi tzw. "wodowanie" monety o średnicy 1,2 m, przygotowanej specjalnie na tę okazję. Wszystko odbędzie się na pokładzie współczesnego okrętu podwodnego ORP "Orzeł". Na nabrzeżu zostanie uruchomione stanowisko NBP, gdzie będzie można wymienić tradycyjną monetę o nominale 2 zł, na tę z wizerunkiem okrętu - zapowiada kmdr ppor.
Piotr Adamczak z Marynarki Wojennej.
Oprócz atrakcji związanych z monetą, w sobotę będzie okazja wejść na pokłady sześciu jednostek Marynarki Wojennej. W planach jest udostępnienie dwóch okrętów podwodnych ORP "Orzeł" i ORP "Sokół", okrętu rakietowego ORP "Orkan", trałowca ORP "Wdzydze" oraz dwóch okrętów ratowniczych ORP "Lech" i ORP "Zbyszko". Będzie można do nich wejść, zobaczyć w jakich warunkach pełnią swoją służbę żołnierze oraz zrobić sobie pamiątkowe zdjęcia.
Na nabrzeżu zaprezentują się także nurkowie, minerzy oraz saperzy, którzy zaplanowali na ten dzień specjalne pokazy z użyciem specjalistycznego sprzętu.
-
Jeśli ktoś wejdzie do portu krótko przed godziną 14, na pewno nie zostanie wyproszony. Okręty będą udostępniane tak długo, żeby wszyscy mogli je w spokoju obejrzeć -
deklaruje Piotr Adamczak.ORP Orzeł, o numerze taktycznym 85A, zwodowany został 15 stycznia 1938 roku. Jednostka zbudowana była w holenderskiej stoczni De Schelde.
W momencie wybuchu II wojny światowej należała do najnowocześniejszych na świecie. Okręt uzbrojony był w 12 wyrzutni torpedowych, podwójne działko przeciwlotnicze i jedną armatę przeciwlotniczą Bofors. Załoga składała się z 63 osób.
ORP Orzeł i jego załoga wsławili się wieloma bohaterskimi czynami. Dzięki nim okręt stał się legendą jeszcze podczas II wojny światowej. Bez map nawigacyjnych uciekł z internowania w Tallinie, przepłynął Bałtyk, cieśniny Sundzkie i dotarł do Anglii.
W czasie służby w Royal Navy osłaniał konwoje i patrolował wyznaczone obszary. Zatopił transportowiec "Rio de Janeiro", demaskując tym samym plany inwazji Niemiec na Norwegię. Po krótkiej, ale intensywnej służbie, wiosną 1940 r., zaginął w niewyjaśnionych okolicznościach na Morzu Północnym.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
