- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (457 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (50 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (194 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (281 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (172 opinie)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (67 opinii)
We Wrzeszczu tylko w jednym dniu zgłoszono policji trzy przypadki oszustw, w których ofiarami są starsze osoby. Do samotnie mieszkającej na ul. Pestalozziego 84-letniej kobiety przyszła dziewczyna. Przez domofon wyjaśniła jej, że jest znajomą jej synowej. Znała imię synowej i wiedziała, że mieszka piętro wyżej. Staruszce wyjaśniła, że ma dla synowej informację i chce ją przekazać.
- Po wejściu do mieszkania nawiązała rozmowę - poinformowała "Głos" nadkom. Gabriela Sikora, rzecznik prasowy pomorskiego komendanta wojewódzkiego policji w Gdańsku. - Powiedziała, że od dawna mieszka w Niemczech i ma do wymiany pewną kwotę euro, ale boi się, że zostanie oszukana i chciałaby zobaczyć, jak wyglądają teraz polskie pieniądze. Staruszka, pokazując jej banknoty, wskazała jednocześnie miejsce ukrycia większej gotówki. Złodziejka to wykorzystała i w momencie, kiedy kobieta na chwilę wyszła z pokoju, ukradła jej ok. 3 tys. zł. O kradzieży poszkodowana zorientowała się już po wyjściu oszustki i złodziejki.
Na ul. Partyzantów do starszego małżeństwa wracającego ze spaceru podeszły dwie młode kobiety. Powiedziały, że są rehabilitantkami z NFZ i że roznoszą osobom starszym formularze, które po wypełnieniu pozwolą na zakup leków za złotówkę. Ponadto wykonują masaże relaksacyjne. Małżeństwo zaprosiło kobiety do domu. Prawdopodobnie jedna z kobiet otworzyła drzwi, by w trakcie wykonywanego później masażu mogła wejść trzecia osoba, współpracująca z kobietami.
- Kobiety najpierw rozmawiały, a następnie po wypełnieniu formularza zaproponowały wykonanie masażu - relacjonuje nadkom. G. Sikora. - Małżonków posadziły na krzesłach twarzą do okna. Masaż trwał dosyć długo. W tym czasie trzecia osoba okradła staruszków z 23 tys. zł, książeczek oszczędnościowych i kosztowności.
Z kolei na ul. Politechnicznej do mieszkania 75-letniego mężczyzny zapukali dwaj nieznani mu osobnicy. Wyjaśnili, że chcą zostawić informację dla sąsiadki i proszą o kartkę. Kiedy dostali kartkę, stwierdzili, że jest za mała i chcą większej. Na szczęście starszy mężczyzna zorientował się, że może mieć do czynienia z przestępcami i powiedział, że dzwoni po policję. Kiedy wykręcał numer, mężczyźni uciekli. Niestety, w czasie kiedy byli sami przy drzwiach, zdążyli z kurtki ukraść portfel, w którym były dokumenty 75-latka i jego żony.
Policja apeluje, zwłaszcza do osób starszych, by nie ufali obcym i nie dawali wiary w obietnice bezpłatnej usługi czy prośby o pomoc. Najlepiej nie otwierać nikomu nieznanemu drzwi, a w przypadku natarczywości zadzwonić na policję.
Opinie (34)
-
2004-04-05 13:26
bo właśnie tak powinno być
kradniesz, obcinają Ci łapę. Gwałcisz, obcinają narządy płciowe. Mordujesz - mordują Ciebie. Jestem pewien, że byłoby 75 % przestępstw mniej.
- 0 0
-
2004-04-05 16:05
mobi dik
mowisz ze do lokci?
A czym piszesz w takim razie nogamy?- 0 0
-
2004-04-05 17:08
naiwność ludzka nie ma granic
- 0 0
-
2004-04-07 11:37
Widać wielką potrzebe masażu i rehabilitacji przez seniorów.
Artykuł wykazał, że istnieje wielkie zapotrzebowanie przez osoby starsze na odnowe biologiczną i rehabilitacje - co wykorzystują oszuści. Udowodniono bowiem, że sama długość życia znacznie wzrasta a zwłaszcza jego jakość, gdy uprawiamy sport. Sport dla wszystkich, cudotwórca warunkujący sprawne życie. Sama długość życia zależy w połowie od cech genetycznych natomiast więcej niż połowie zależy od nas samych, tu należy podkreślić także jakość samego życia. Musimy pamiętać, że sporty całego życia powinny być , w prawidłowy sposób wykonywane i dawkowane zwłaszcza w późniejszym okresie życia (sprzyjający naszemu zdrowiu). Nie wszyscy starsi ludzie mają dostęp do TKKF-u czy innych licencyjnych klubów, w których znajdziemy instruktora kinezyprofilaktyki gerontologicznej lub mgr rehabilitacji ruchowej, mogącego pokierować naszym treningiem zdrowotnym w trzecim wieku. Dlatego zorganizowanie kursu nie tylko z przepisów prawnych czy opiekuńczych dla osób zawodowo i społecznie związanych z pracą i współpracą na rzecz osób starszych, ale także z elementami ćwiczeń, masaży, ergonomii, itd powinno pszyświecać tym osobom. Chodzi nam o animatorów lokalnych prowadzących aktywizujące formy zachowań wolnoczasowych w środowisku zamieszkania dla osób starszych, schorowanych często z depresją, niemożnością wyrażania uczuć, poczucie bezsilności wobec siebie i otoczenia, brak rodziny, samotność, brak przyjaciół i towarzystwa.
Ognisko TKKF "Rozstaje" dla pomorskich mieszkańców ; ,znacznie starszych" przeprowadziło kilka seminariów dla pracowników DPS,MOPS-ów, itd. zgłosiło w formie programów kilka wnioski o granty dla seniorów chcących zadbać o zdrowie, bezpieczeństwo w stałych grupach zajęciach profilaktyczno-usprawniających.
Drugie to osoby zawodowo i społecznie działające na rzecz osób starszych. Ludzie ci to animatorzy działający w różnych kołach seniora, klubach, ogniskach TKKF, Domach Pomocy Społecznej, Klubach Seniora, MOPS-ach,GOPS-ach itd. prowadzący aktywizacyjne formy zachowań wolnoczasowych w swoim środowisku zamieszkania. Programy obejmowały głównie zagadnienia socjokulturowe w rekreacji, kinezyprofilaktykę gerontologiczną, profilaktykę i edukację geriatryczną, terapię zajęciową, bezpieczeństwo - głównie formy manualne aktywne. Cele promocji aktywnych działań samopomocowych dla zdrowia osób starszych realizowane poprzez specyficzne metody komunikowania i kontaktowania się- gry i zabawy rekreacyjne, przygotowujące do starości, jako wyznacznik starzenia się pomyślnego. Wcześniej nasze towarzystwo w ukończyło szkolenie pt. "Osoby niepełnosprawne i trzeciego wieku wobec wyzwań aktywności ruchowej i internetu", który dofinansowała Fundacja im. Stefana Batorego.
Byliśmy autorami kilkudziesięci spotkań dzieci i młodzieży z osobami trzeciego wieku, wyrabiając w młodym pokoleniu zasadę kultury osobistej, poczucie szacunku do osób starszych i uwrażliwienie na potrzeby drugiego człowieka. Niestety ze składek niewiele możemy zdziałać na kierowane obszerne wnioski otrzymujemy jedno zdaniowe odpowiedzi brak środków finansowych. Tymczasem po 70-tym roku życia za ubezpieczenie w czasie zajęć Tow.Ubezp. żądają horrendalnych sum, nie wspomnę o specjalistycznym sprzęcie, materiałach, itd. Niezależnie od tego, jak bardzo komfortową sytuacje chcielibyśmy stworzyć to i tak sam człowiek, w tej sprawie decyduje, i często zmarszczki są większym problemem, jak łamanie w kościach, zesztywniejące stawy, zwyrodniały kręgosłup. Niestety przeciwciała nie są w stanie już tak skutecznie pracować jak w młodości, wory pod oczyma, rzadkie włosy, serce zaczyna bić słabiej i zmniejsza się prawie o połowę pojemność płuc. Pod koniec życia nasz mózg jest lżejszy o 30 gramów, choć przez ćwiczenia możemy utrzymać sprawność psychiczną. A jeśli nawet z pomocą naszych usług terapeutycznych uda się osiągnąć kipiącą fizjologię jak u naszego 83-letniego supermaratończyka (p.Mariana Parusińskiego, czy działacza i trenera 93-letniego Bohdana Zaleskiego), to i tak trzeba do niej dopasować duszę - stąd u ludzi starszych tyle wiary i tyle jeszcze nadziei. Jak w zrekonstruowanym przez nas ciele zmieści się stary duch? Dlatego oszuści często dybią na staruszków.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.