• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Co zamiast "Maxima?" Amfiteatr, a może pałac ślubów?

Patryk Szczerba
12 marca 2024, godz. 14:30 
Opinie (118)
Najnowszy artykuł na ten temat Brak koalicji w Radzie Miasta w Gdyni
Ruiny po Maximie straszą od lat. Otwartym pytaniem pozostaje, ile czasu jeszcze tak będzie. Ruiny po Maximie straszą od lat. Otwartym pytaniem pozostaje, ile czasu jeszcze tak będzie.

"Maxim"Mapka w Orłowie obecnie straszy i dalej niszczeje, a pomysłów urzędników na zagospodarowanie nie ma. W toku jest też sprawa roszczeń do terenu. Pomysły przedstawiają za to ugrupowania startujące w wyborach. Gdyński Dialog proponuje tam amfiteatr, a KO wraz z ruchami miejskimi budowę pałacu ślubów.




Tego, że Maxim był lokalem legendarnym i to nie tylko w Gdyni, nie trzeba nikomu przypominać. Klub rozsławił zespół Lady Pank, który swój przebój "Tańcz, głupia tańcz" rozpoczął wersem: "U Maxima w Gdyni". Za czasów PRL-u Maxim cieszył się renomą najbardziej ekskluzywnego lokalu w Trójmieście. Balowała tu zarówno bohema, jak i trójmiejski półświatek.

"Maxim" w Gdyni: od blisko 20 lat niszczeje



Klub działał do 2004 r. Od tego czasu sam budynek stoi nieużywany. Już dawno zamienił się w ruinę. Już w 2008 r. władze Gdyni, które odzyskały teren od dawnego dzierżawcy, tłumaczyły, że budynek nadaje się tylko do rozbiórki.



Saga ze sprzedażą terenu po dawnym klubie i sąsiadujących działek ciągnie się od ponad dekady. Najpierw nie było chętnych ze względu na wysoką cenę, a późniejsze przetargi rozbijały się początkowo o skargi dotyczące nowych planów miejscowych dla Orłowa, a później (i ostatecznie) o roszczenia spadkobierców.

Działki obok "Maxima" sprzedane



Współczesna historia "Maxima":

  1. działki wchodziły wcześniej w skład terenów, które miasto próbowało sprzedać razem z byłym klubem Maxim oraz przedwojennym pensjonatem Czerwony Dwór,
  2. sprzedaż całości została zablokowana z powodu roszczeń spadkobierców właścicieli majątku w Kolibkach,
  3. prezydent Gdyni zdecydował więc sprzedać tę część terenu, której roszczenia nie obejmują.


Sprzedane działki przy Maximie w 2022 r. Sprzedane działki przy Maximie w 2022 r.
W maju 2022 r. Invest Komfort kupił dwie miejskie działki przy ul. Orłowskiej, obok Maxima w GdyniMapka. Firma za teren o powierzchni 3707 m kw. zapłaciła ponad 23 mln zł brutto, czyli ponad 18 mln zł netto.

Działki obok Maxima sprzedane. Ponad 23 mln zł za teren w Orłowie Działki obok Maxima sprzedane. Ponad 23 mln zł za teren w Orłowie

Propozycje na zagospodarowanie "Maxima"



Za to Maxim niszczał i niszczeje. Prezydent Gdyni niewiele zrobił sobie z propozycji rozbiórki obiektu. Zdecydowano się tylko na prace porządkowe i zabezpieczające - zresztą nie pierwsze.

Ta sytuacja to łakomy kąsek przedwyborczy dla ugrupowań starających się o władzę w Gdyni. Swoje propozycje ogłosili przedstawiciele Gdyńskiego Dialogu i Koalicji Obywatelskiej, która do wyborów startuje z ruchami miejskimi i Lewicą. Kandydaci nie wyjaśnili jednak, jak zamierzają uporać się z kwestią roszczeń spadkobierców parku w Kolibkach.

Pierwszym pomysłem jest stworzenie tam zielonego amfiteatru, który forsują przedstawiciele Gdyńskiego Dialogu. Obok ma się znaleźć zaplecze rekreacyjno-gastronomiczne.



Zielony amfiteatr zamiast ruin po "Maximie"



- Mieszkańcy wspierani przez Stowarzyszenie Nasze Orłowo bronili "Zielonych Błoni" przed zabudową mieszkaniową. Już wtedy zrodził się wyjątkowy pomysł - "Zielony Amfiteatr w Orłowie", który jest obecnie jednym z kluczowych postulatów Gdyńskiego Dialogu w zakresie rozszerzania terenów zielonych w Gdyni - mówi Adam Stelmaszewski z Gdyńskiego Dialogu i stowarzyszenia Nasze Orłowo.
Przedstawiciele Gdyńskiego Dialogu proponują "Zielony Amfiteatr" w miejscu "Maxima". Przedstawiciele Gdyńskiego Dialogu proponują "Zielony Amfiteatr" w miejscu "Maxima".
Postulują przedłużenie szerokiej Promenady Królowej Marysieńki, która w tym miejscu jest przewężona. Ich zdaniem amfiteatr wpisałby się idealnie w krajobraz Orłowa.

"Orłowo może być polskim Sydney"



- Ukształtowanie terenu umożliwia stworzenie naturalnego, zielonego amfiteatru skierowanego na zatokę, który byłby projektem unikalnym w skali całej Polski. Niech Orłowo stanie się polskim, zielonym Sydney, a nie betonowym Świnoujściem. Wreszcie obecność wyjątkowego zabytku - Czerwonego Dworu - i możliwość wydzierżawienia go na cele gastronomii i turystyki stwarza możliwość zagospodarowania terenu w sposób nawiązujący do przedwojennego charakteru letniska w Orłowie Morskim - wyjaśnia Stelmaszewski.
Unikalne widoki chcą też wykorzystać przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej. Proponują w tym miejscu pałac ślubów.

Pałac ślubów zamiast ruin "Maxima"



- Wszyscy wiemy, że nowożeńcy bardzo często robią swoje sesje zdjęciowe w Orłowie. Na plaży, w okolicach klifu lub na orłowskim molo. Właśnie dlatego wychodzimy z propozycją budowy nowoczesnego Pałacu ślubów w Orłowie, w miejscu po restauracji Maxim. Ślub w takiej scenerii w pomieszczeniach z ogromną witryną, z widokiem na Zatokę, planty i molo, z dużym tarasem, zapleczem bankietowym i gastronomicznym. Jesteśmy przekonani, że ślub w takiej scenerii w tym miejscu będzie czymś wyjątkowym - mówi Sławomir Januszewski.
Nie ukrywa, że miejsce mogłoby się stać popularne nie tylko wśród gdynian.

Do Orłowa mają przyjeżdżać ludzie z całej Polski



- Będzie to jedyne takie miejsce w całym kraju. Liczymy również na pary z całego kraju i z zagranicy. Jesteśmy przekonani, że będzie to jedno z tych miejsc, gdzie zapisy na uroczystość ślubną będą na rok lub dwa lata naprzód - dodaje.
A członkowie KO, Ruchów Miejskich i Lewicy chcieliby pałac ślubów w miejscu po Maximie. A członkowie KO, Ruchów Miejskich i Lewicy chcieliby pałac ślubów w miejscu po Maximie.
Argumentem przemawiającym za tym, by powstał nowy pałac, jest też - zdaniem przedstawicieli komitetu - kiepska architektura pomieszczeń USC w gdyńskim magistracie.

- Współczesne kawiarnie, restauracje, wystrój wnętrz mieszkań czy pomieszczenia biurowe różnią się w swoim designie od lat 90. Rozumieją to architekci wnętrz, pracodawcy czy branża HoReCa, starając się dostosować do współczesnych trendów. Tych trendów nie biorą jednak pod uwagę miejscy urzędnicy - opowiada Mariusz Bzdęga.

Dysonans między opowieściami a rzeczywistością



Dodaje, że, miastu, które zapewnia o swoim wizualnym pięknie, nie przystoi przyjmowanie gości w takiej sali, jak obecnie.

- Gdy młodzi ludzie, w być może najważniejszym w ich życiu dniu, dniu uroczystości ślubnej, przychodzą do Urzędu Stanu Cywilnego w Gdyni, by wziąć ślub, muszą odczuwać poważny dysonans, bo widzą pomieszczenie na miarę lat 90. XX wieku. Szczególnie jeśli uprzednio usłyszeli od prezydenta miasta, że żyją w najpiękniejszym mieście w Polsce - kończy.
Quiz Sentymentalne Trójmiasto: lata 80. i 90. Sprawdź, czy pamiętasz? Średni wynik 51%

Sentymentalne Trójmiasto: lata 80. i 90. Sprawdź, czy pamiętasz?

Rozpocznij quiz

Opinie (118) ponad 20 zablokowanych

  • Śluby to przeżytek zaś na amfiteatr to tam za mało parkingów jest.

    • 3 1

  • Jestem za "Nowym Maximem"

    • 3 1

  • już widze te tłumy przyjeżdżające do Gdyni.

    • 3 2

  • Masakra

    Przedstawiciele tego dialogu to farbowane liski.
    Nie mają pomysłu na Gdynię a powielają i odgrzewają kotlety dobrze nam znane gdynianom z propagandy pisowskiej. Przykre to że za tym stoi motłoch a nie ludzie którym zależy na Gdyni.

    • 2 2

  • Niech już przestaną z tymi pomysłami. Słyszę to od " wieków " ! Proponuję zrównać z ziemią i stworzyć ogólnodostępny park z małą kawiarnią o nazwie "Maxim " .

    • 3 1

  • kolejny wydział óżendó dla óżendasuf

    • 2 1

  • mahoniowy gość sypnie zielonymi i wykupi pół Gdyni

    • 1 0

  • Opinia wyróżniona

    Tylko nie paląc ślubów (2)

    Orłowo zawsze było miejscem spacerowym dla mieszkańców. Turyści mało kiedy się tam zapuszczali kilka lat temu. Od jakichś 8lat obserwuje się natłok turystów i też ta właśnie turystykę ślubną która jest żenująca. Gdzie by można było zrobić sesję ślubną hmmm o wiem w orlowie czy zostanie coś w tym mieście jeszcze dla rodowitych mieszkańców? Gdynia zawsze była mniej uczęszczana przez turystów i to było w niej zawsze wspaniale aż nagle się zmieniło przez ten napływ przyjezdnych

    • 51 24

    • Wyjedź najlepiej na wieś!

      • 5 2

    • Sa turysci sa pieniadze. Nie widze tu problemu.

      • 4 8

  • Dobra knajpa by się tam przydała

    • 5 1

  • do przemyślenia

    Największą głupotą było by zrobienie w tym miejscu pałacu ślubu - to miejsce ma swój urok i powinno służyć mieszkańcom i turystom ( jakaś klimatyczna kafejka ) po prostu coś ciekawego z klimatem ,należy przemyśleć i stworzyć w tym miejscy coś ciekawego dostępnego dla szerszej publiczności .

    • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane