Wiozła 2-letnie dziecko, prawdopodobnie była pod wpływem narkotyków, miała przy sobie kokainę, za to nie miała prawa jazdy. Kilka godzin wcześniej wpadł także jej mąż - prowadził auto po kokainie i spowodował kolizję.
tak, znam kilka takich osób
29%
nie, nie znam nikogo takiego
62%
- Policjanci ruchu drogowego otrzymali zgłoszenie, że na ul. Uczniowskiej świadek uniemożliwił dalszą jazdę i zabrał kluczyki kierującej mercedesem, która prawdopodobnie jest pijana, a w aucie przewozi dziecko - mówi Magdalena Ciska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.Policjanci przebadali kobietę alkomatem - okazało się jednak, że jest trzeźwa. Niemniej 27-latka zachowywała się bardzo dziwnie. Przeszukano ją i znaleziono przy niej ponad 20 porcji kokainy.
Pobrano jej krew, by sprawdzić, czy brała narkotyki.
Dodatkowo policjanci sprawdzili dane kobiety i okazało się, że w ogóle nie posiada ona uprawnień do prowadzenia samochodu.
Mąż spowodował kolizję pod wpływem kokainy
Przewożonego przez 27-latkę 2-letniego syna zbadał lekarz, a następnie chłopca przekazano pod opiekę członka rodziny... Jednak nie ojca, bo jego ojciec przebywał w tym momencie w areszcie, gdzie trafił tego samego dnia, ale przed południem, za spowodowanie kolizji pod wpływem kokainy.
- Kilka godzin wcześniej, podczas obsługi kolizji drogowej na skrzyżowaniu ulicy Czarny Dwór i alei Jana Pawła II na Zaspie, funkcjonariusze zatrzymali męża 27-latki, który kierował volkswagenem polo. Podczas rozmowy z policjantami 30-letni sprawca kolizji nie zachowywał się naturalnie. Mając podejrzenie, że mężczyzna może być pod wpływem środków odurzających, w szpitalu została mu pobrana krew do dalszych badań - mówi Ciska. Te badania to zresztą formalność, bo mężczyzna przyznał policjantom, że zażywał kokainę.
Co więcej, po sprawdzeniu w policyjnych bazach okazało się, że 30-latek jest poszukiwany przez sąd - ciąży na nim prawomocny wyrok i "do odsiadki" ma 10 miesięcy.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
