• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Meble miejskie będą szyte na miarę

Krzysztof Koprowski
14 października 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Nawet w centrum Gdańska dominuje betonowa mała architektura. Jest odporna na zniszczenie, ale nieestetyczna. Nz. ul. Chlebnicka na Głównym Mieście. Nawet w centrum Gdańska dominuje betonowa mała architektura. Jest odporna na zniszczenie, ale nieestetyczna. Nz. ul. Chlebnicka na Głównym Mieście.

Gdańsk chce sprawić sobie nowe, estetyczne i wytrzymałe meble miejskie, czyli ławki, śmietniki, donice, stojaki rowerowe. Referat Estetyzacji ogłosił właśnie konkurs architektoniczny na elementy tego typu.



Co powinno decydować o wyborze projektów w konkursie na meble miejskie?

Katalog mebli miejskich posiadają już niektóre polskie miasta - m.in. Wrocław (do pobrania spakowane pliki tutaj, 70MB) i Poznań (dostępny tutaj). Zawarte są w nich szczegółowo rozwiązania w zakresie elementów małej architektury, które mogą być stosowane w konkretnych dzielnicach lub obszarach miasta. Przykładowo zupełnie inne modele przewidziano dla obszarów o historycznej zabudowie, a inne dla blokowisk.

Podobnie będzie w Gdańsku. Zaplanowano przygotowanie po trzy zestawy mebli dla dzielnic o architekturze historycznej (przedmodernistycznej) i trzy dla tych obszarów, które mają zabudowę współczesną, nową oraz modernistyczną.

W przeciwieństwie jednak do stolic Dolnego Śląska i Wielkopolski, gdańskie meble będą wynikiem konkursu architektonicznego.

- Na podstawie wyników konkursu stworzymy katalog. Będzie on zawierał rozwiązania indywidualne, stosowane tylko i wyłącznie w Gdańsku. Katalog ma pozwolić na zagospodarowanie przestrzeni publicznej w sposób bardziej spójny i indywidualny, tak by meble miejskie stały się elementem budującym tożsamość miasta, podobnie jak architektura - mówi Michał Szymański, kierownik Referatu Estetyzacji Wydziału Urbanistyki, Architektury i Ochrony Zabytków Urzędu Miejskiego.

W konkursie wystartować mogą nie tylko profesjonalne firmy, ale również studenci. Według organizatorów nie liczy się bowiem doświadczenie, a ciekawy pomysł. Musi być jednak "rozsądny ekonomicznie" oraz prosty do wykonania i powielania. Chodzi przede wszystkim o to, aby nie powtórzyć sytuacji z konkursowymi stojakami rowerowymi, które, choć ciekawe na wizualizacjach, okazały się niemożliwe do wyprodukowania.

Osoby lub zespoły biorące udział w konkursie zaprojektować muszą co najmniej: ławkę/krzesło uliczne, kosz na odpadki, stojak na rowery, donice oraz słupek wygradzający. Dodatkowo swój projekt wzbogacić można o takie elementy, jak m.in. barierka, osłona drzewa, obudowa skrzynki technicznej, latarnia, wiata przystankowa, słup ogłoszeniowy czy parkometr.

Miasto rezerwuje sobie możliwość modyfikacji zwycięskich mebli miejskich w sytuacji, gdy będzie trzeba je dostosować do konkretnych potrzeb. Oznacza to, że przykładowo będzie można wydłużyć lub skrócić ławkę. Co ważne, najwyżej ocenieni projektanci przekazują miastu prawa autorskie do swoich propozycji.

Nie oznacza to jednak automatycznie, że katalog stanie się dokumentem, którego będzie trzeba ściśle przestrzegać przy każdej inwestycji.

- Katalog będzie tworem żywym. Będą się tam pojawiać nowe elementy, a te, które się nie sprawdzą, będą usuwane. Dopuszczamy też zgłoszenie propozycji po jego przygotowaniu, np. przez rady dzielnic i osiedli. W oparciu o katalog nie będą też wybierane meble dla przestrzeni, które są projektowane na podstawie konkursu , np. Targ Rybny - zapewnia Szymański.

Poza tymi przestrzeniami, katalog ma być obowiązkowym dokumentem zwłaszcza dla tych instytucji, które zajmują się zagospodarowaniem chodników i ulic. Szczególnie obowiązywać będzie on przy drobnych remontach nawierzchni, budowie nowych arterii komunikacyjnych oraz urządzaniu zieleńców.

Prace oceniane będą przez jury konkursowe, w składzie którego zasiądą zarówno przedstawiciele Wydziału Urbanistyki, Architektury i Ochrony Zabytków, Zarządu Dróg i Zieleni, Akademii Sztuk Pięknych, Politechniki Gdańskiej, jak i osoby związane z wzornictwem przemysłowym i sztuką.

Wyniki konkursu znane będą już 6 grudnia. Planuje się przyznanie sześciu nagród - po trzy dla przestrzeni historycznej i nowoczesnej. Nagroda I stopnia wynosi 10 tys. zł, II - 7,5 tys. zł, a III - 5 tys. zł.

Szacuje się, że montaż pierwszych nowych mebli miejskich nastąpi w przyszłym roku.

Mimo braku katalogu mebli miejskich, w Gdańsku udało się już kilka razy postawić inne elementy małej architektury niż tandetne betonowe ławki czy kosze na śmieci.

Przykładem mogą być ławki i śmietniki zamontowane na nowych gdańskich marinach i przystankach tramwaju wodnego. Na niektórych z nich wykonano też niesztampowe wiaty chroniące pasażerów oraz zagospodarowano nabrzeża z wykorzystaniem bardziej szlachetnych materiałów niż betonowe płyty chodnikowe.

Od niedawna na terenie Głównego Miasta montowane są również nowe stojaki rowerowe. Zostały one zaprojektowane przez pracowników Referatu Estetyzacji, którzy wkomponowali w ich wygląd elementy gdańskiego herbu.

Na przełomie 2012 i 2013 r. Rada Dzielnicy Wrzeszcz Górny postawiła cztery nowoczesne ławki oraz pięć śmietników przy al. Grunwaldzkiej . Do końca br. planuje się dodatkowo montaż jednej podłużnej ławki oraz kolejnych pięciu śmietników.

Również Gdynia stawia na ciekawą małą architekturę. Niestety, spotkać ją można w niewielkiej liczbie głównie w Śródmieściu. Są to jednak, w przeciwieństwie do Wrzeszcza lub marin, niekatalogowe produkty.

Specjalnie z myślą o Gdyni zaprojektowano m.in. kosze na śmieci w kształcie peryskopów. Na ul. Świętojańskiej pojawiły się również nowoczesne stoliki oraz charakterystyczne kwietniki w kształcie łódeczek. Natomiast w 2011 r. nietypowe meble miejskie stanęły na Bulwarze Nadmorskim.

Opinie (39) 3 zablokowane

  • To już te sześciokątne czy ośmiokątne (3)

    śmietniki są ładniejsze niż te peryskopy. Aż strach się bać co będą wymyslać dalej. Naprawdę wszystko jest tak cudownie i nie ma już innych wydatków?

    • 32 44

    • Gdybym nie był z Gdyni

      To bym się w życiu nie domyślił że ten peryskop to śmietnik, bałbym się coś tam wrzucić, bo pomyślałbym że to taka dekoracja :) Chyba że jest tam wyraźnie napisane "jestem śmietnikiem" to co innego.

      • 9 5

    • Hura,urzędasy coś robią,jest okazja ponarzekać!

      Oto mój komentarz

      • 1 2

    • kolejny wymysł wyłudzający kasę..Gdańsk myśli!!!!!!!!!!!

      koniec kombinatorstwa!!!!!!!!!!!!

      • 1 0

  • (1)

    Panie Szymański, a czy w komisji będzie niejaki Jan K., słynny bazgrolarz ścienny (tzw. wykonawca murali), pracownik referaciku estetyzacji?

    • 30 5

    • No przecież koledzy muszą zarobić.

      Bądź człowiekiem. Posiedzą, popiją, powygłupiają się i katalog konkursowy będzie gotowy. 10.000PLN jak znalazł będzie na kolejną sylwestrową popijawę ;-)

      • 18 1

  • peryskop?! (2)

    chyba raczej w ksztalcie rury wentylacyjnej a nie peryskopu

    • 56 9

    • To jest sztuka! (1)

      Nie"rozumisz"?

      • 8 2

      • sztuka to jest ludziom wmówić , że byle złom to sztuka

        • 5 0

  • jakaś nowomowa - meble miejskie (3)

    a nie jest to poprostu mała architekttura?!
    i kak w gdyni walną cos, co będzie przerostem formy nad treścią, jak np. stojaki na rowery i kosze w kształcie komina peryskopu. oczywiście tysiące za sztukę.

    • 39 7

    • Zapraszam... (2)

      na Chylonię.
      Dzielnica która budowała potęgę miasta (stoczniowcy, portowcy) stoi zapuszczona i zapomniana a 5km dalej "cudotwórca"gryzoń buduje szklane zamki...

      www.żal.pl

      • 2 1

      • a do czego motłochowi architektura (1)

        nawet przystanki szklane nie mogą się tam uchować, a ty chcesz upiększać tą dzielnicę

        • 5 1

        • motłoch to jesteś ty...

          etykietkując ludzi ff... (frajer-frajer?)

          • 3 2

  • ŚMIETNIKI (1)

    To są raczej nawiewniki pokładowe a nie peryskopy ale pomysłu pogratulowac ładne

    • 35 4

    • i ludzie nie kojarzą ze śmietnikami. walą obok.

      • 5 3

  • polbruk

    a betonową kostkę, która zastępuje zieleń na czyją miarę szyją, że tak spytam zgłupiafrant ;-)

    • 27 1

  • A przedproża dalej będą stare. (4)

    Jak na foto . Śmietnik ładny nowy a wejście ma się rozpadać. Od wizerunek miasta. Jak by każdy turysta nie chciał oglądać starówki nie było by problemu. Ale każdy turysta przybywający do Gdańska ogląda starówkę i te sypiące się elewacje z przedprożami i te pseudografiti pomazane ściany wszędzie i te krzywe brudne chodniki ulice i te s****ące wszędzie gołębie i ten most zielony który nie jest już zielony a dawno marzy mu się zielone podświetlenie itd itd za mało tu miejsca na pisanie bo za dużo jest do zrobienia w mieście.

    • 29 0

    • Ale przedproża to chyba należą do właścicieli budynków. (2)

      A nie do miasta?

      • 0 3

      • A chodniki i ulice też ? (1)

        Ściany kamienic miejskich też? Nie bądźmy śmieszni. Starówka wygląda skandaliczne i taka prawda. A to wizytówka miasta i prezydenta tego miasta.

        • 4 1

        • Gubię się czasem

          Jak to miejskich, czyli nikt tam nie mieszka nie ma firm, tylko budyń się tam przechadza czasem?

          • 0 1

    • No błagam

      W GDAŃSKU NIE MA STARÓWKI. Jest główne i stare miasto, znawco przedproży.

      • 1 0

  • Jeśli konkurs na wykonanie projektów małej architektury rozpisał Referat Estetyzacji z Michałem Szymańskim na czele, to już się boję, co będzie tego efektem. Może znowu wymyślą coś tak ohydnego, jak malowanie murali na ul. Ogarnej, bo trzeba dać zarobić swoim.

    • 17 3

  • Słuszna koncepcja (2)

    żeby zróżnicować małą architekturę ze względu na charakter dzielnicy/osiedla. Tak zrobiono z przystankami SKM (Oliwa i Sopot w starym stylu, Żabianka sportowa a Wyścigi z motywami hippicznymi) i, moim zdaniem, ma to sens. Żeby tylko coś z tego wyszło.

    • 11 4

    • jeżdżę kilka lat i nie widziałem hipiki (1)

      hipsterow za to pełno:

      • 1 3

      • Widocznie źle patrzysz

        Są podkowy na peronie i motywy hippiczne na kaflach przy schodach.

        • 2 0

  • (2)

    Betonowe kosze na śmieci są bardzo brzydkie i nieestetyczne (zob. 1. zdjęcie) Powinny być kosze czarne okrągłe które są estetyczne i pasują do otoczenia. Ławki z betonu też są okropne, powinny być drewniane.

    • 8 2

    • Mała architektura

      przede wszystkim powinna być trwała i tzw. "debilo-odporna", nowoczesne i ładne projekty z pewnością będą dużo mniej odporne na warunki atmosferyczne, a biorąc pod uwagę niespożyte pokłady energii u młodzieży mogą mieć naprawdę trudną przeprawę w każdy weekend.

      • 3 0

    • ale tylko ciężki beton ma szansę przetrwać

      starcie z wandalizmem a i to nie zawsze...

      • 5 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane