PKP Polskie Linie Kolejowe ogłosiły właśnie przetarg na stworzenie miejsc lęgowych dla mewy siwej. Gniazda zostaną ulokowane tuż obok mostu kolejowego 
na Martwej Wiśle. Wspomniana rzeka jest bowiem jednym z ostatnich miejsc gniazdowania mewy siwej w całym województwie pomorskim.
to świetna inicjatywa, którą należy kontynuować
80%
trudno powiedzieć, to zależy od ich kosztów i skuteczności
9%
to wyrzucanie pieniędzy w błoto
11%
Kolejowy most na Martwej Wiśle zapewnia przewóz towarów koleją do gdańskiego portu. Jego obecna, dwutorowa konstrukcja została oddana do użytku latem 2016 roku. Już podczas budowy przeprawy, spółka PKP PLK zleciła wykonanie w jej bezpośrednim sąsiedztwie podestów, służących za tymczasowe lęgowiska dla mewy siwej. Dlaczego?
Martwa Wisła jest uznawana za jedno z trzech ostatnich w województwie pomorskim miejsc gniazdowania wspomnianego gatunku ptaków. W związku z tym Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Gdańsku polecił przekształcenie prowizorycznych gniazd w stałe miejsca lęgowe. PKP PLK właśnie ogłosiła przetarg, który ma wyłonić wykonawcę nietypowej inwestycji. Jej koszt szacuje się na 82 tys. zł.
- Siedliska powstaną w tym roku pomiędzy mostem drogowym i kolejowym. Platforma o powierzchni ok. 30 m kw., pokryta m.in. gałęziami i osadzona na słupach ok. 1,5 m nad wodą, będzie zapewniała dobre warunki lęgowe. Warto również wspomnieć, że w okolicy podpór mostu nad Martwą Wisłą wybudowane zostały już specjalne dwumetrowe przejścia dla zwierząt pod torami. Podobne przejścia powstały także na innych mostach, zlokalizowanych na linii między stacją Pruszcz Gdański a Gdańsk Port Północny - informuje Mirosław Siemieniec, rzecznik prasowy spółki PKP PLK.
To już kolejny przykład działania na rzecz ochrony fauny bytującej w okolicach linii kolejowych. Oprócz wyżej wymienionych ścieżek nad albo pod torowiskiem - zwanych potocznie "ekoduktami" - spółka PKP PLK zleciła stosowanie w całym kraju tzw. dźwiękowego systemu ochrony zwierząt.
Urządzenia zamontowane na przytorowych słupach, zlokalizowanych w miejscach stałych tras przemieszczania się zwierząt, emitują przed przejazdem pociągu ostrzegawcze odgłosy zwierząt. W ten prosty sposób ryzyko wtargnięcia łosi, jeleni czy dzików pod nadjeżdżającą lokomotywę zostało radykalnie zredukowane.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
