- 1 Dostał 5 mandatów naraz (33 opinie)
- 2 Były senator PiS trafił do więzienia (257 opinii)
- 3 Nowa godzina wodowania z historycznej pochylni (110 opinii)
- 4 Wstrzymano zmiany na Marynarki Polskiej (36 opinii)
- 5 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (182 opinie)
- 6 Winda, która wygląda jak kapliczka (18 opinii)
Śmigłowce Mi-24 pozostają od lat bez pocisków
W razie konfliktu Mi-24 mogłyby zwalczać siły pancerne przeciwnika, ale... nie mają czym. Podstawowe śmigłowce uderzeniowe Wojska Polskiego od czterech lat nie dysponują przeciwpancernymi pociskami kierowanymi. Sprawa dotyczy między innymi maszyn z 49. Bazy Lotniczej w Pruszczu Gdańskim.
Wprawdzie Mi-24 posiadają 23-milimetrowe działka, niekierowane pociski rakietowe S-5 kalibru 57 mm oraz czterolufowy karabin maszynowy 12,7 mm, ale jest to uzbrojenie przeznaczone do innych celów niż zwalczanie broni pancernej.
Niegdyś Mi-24, które służą w Wojsku Polskim, dysponowały dwoma typami przeciwpancernych pocisków kierowanych produkcji radzieckiej. Śmigłowce w wersji D przenosiły do czterech ppk systemu Falanga o nazwie Skorpion, a Mi-24W do ośmiu rakiet 9K114 Szturm-W.
Zasięg Skorpionów wynosił do trzech, a Szturmów do pięciu kilometrów. Od czterech lat polskie śmigłowce nie posiadają jednak tego typu uzbrojenia.
- Prawdą jest, że nie ma przeciwpancernych pocisków kierowanych. Nie jest to jednak wyłącznie problem śmigłowców z 49. Bazy Lotniczej, tylko wszystkich śmigłowców w Wojsku Polskim. Rakiety zostały wystrzelane. Nie ma ich od 2012 roku - przyznaje mjr Rafał Myrcik, oficer prasowy 49. Bazy Lotniczej w Pruszczu Gdańskim.
Zainteresowanie ukraińskimi pociskami bez finału
Obecnie polskie Mi-24 mają zdemontowane prowadnice do odpalania przeciwpancernych pocisków kierowanych. Powodem jest brak tych ostatnich. Choć część prowadnic miała trafić do magazynów już wcześniej. Według naszych informacji, polskie Mi-24, które uczestniczyły w misjach na terenie Afganistanu oraz Iraku, nie były wyposażone w ppk.
Uznano, że kierowane pociski nie będą konieczne w prowadzonych tam działaniach. A poza tym odchudzenie śmigłowców miało poprawić parametry maszyn. Niemałe wysokości nad poziomem morza i wysokie temperatury nie były bowiem sprzymierzeńcami Mi-24.
Pożegnanie lotników przed wylotem na misje. Materiał archiwalny
Jak tłumaczy pruszczańska baza, ponowne zamontowanie prowadnic w śmigłowcach nie stanowi jednak problemu.
- Posłużę się małym przykładem. Montaż wyrzutni ppk na śmigłowcu, to tak jak w samochodzie osobowym montaż bagażnika na dach. Nie ma problemu, żeby założyć i ściągnąć. Jak nie wykorzystuje się bagażnika, to się go ściąga, podobnie z wyrzutniami - tłumaczy mjr Myrcik.
Tyle że jak dotąd pocisków brak. Wprawdzie w 2013 r. zagraniczne media podawały, że delegacja polskiego Ministerstwa Obrony Narodowej w czasie targów w Bangkoku była zainteresowana pozyskaniem ukraińskich ppk "Corsar", ale na tym oficjalnie się skończyło.
Mi-24 bezzębne, a nowych śmigłowców nie ma
O sprawę przeciwpancernych pocisków kierowanych dla Mi-24 zapytaliśmy 20 września br. Ministerstwo Obrony Narodowej oraz Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych. Chcieliśmy dowiedzieć się m.in., czy po tym, jak zabrakło ppk dla Mi-24, ministerstwo i DG RSZ podjęły jakiekolwiek działania, aby pozyskać tego typu uzbrojenie.
W biurze prasowym MON usłyszeliśmy, że odpowiedzi udzieli DG RSZ. Te z kolei poprosiło o cierpliwość. Przez ponad dwa tygodnie nie otrzymaliśmy żadnej wiadomości. 6 października skontaktowaliśmy się więc ponownie z DG RSZ, które napisało że... "Odpowiedzi wyśle Centrum Operacyjne Ministerstwa Obrony Narodowej".
W samym lotnictwie kwestia braku rakiet jest różnie postrzegana. Jedni czekają aż prowadnice wraz z pociskami wrócą na wyposażenie Mi-24. Drudzy nie widzą większego sensu w doposażaniu starych śmigłowców.
- Powiedzmy, że z przyczyn technicznych w grę wchodziłyby pociski z wiadomego kierunku geograficznego. Tyle że w tamtym rejonie wiadomo, jak z nimi postępować. Do tego nie można byłoby ich raczej zamontować na nowych śmigłowcach, które mają zostać kupione. Zresztą nie byłoby sensu, gdyż nowe maszyny będą mieć najpewniej pociski nowszej generacji, o większym zasięgu, co ma ogromne znaczenie dla bezpieczeństwa śmigłowców szturmowych. Pytanie więc, czy kupować teraz pociski wyłącznie po to, aby podtrzymać nawyki pilotów? - wyjaśnia anonimowo rozmówca z dużym doświadczeniem lotniczym.
Sprawa braku uzbrojenia dla śmigłowców Mi-24 zbiega się z niewiadomą, jaką jest termin zakupu nowych śmigłowców szturmowych. Przed laty planowano, że dostawy maszyn w ramach programu "Kruk" mają zakończyć się do 2020 r. Szanse na to jednak maleją.
Dopiero niedawno MON podjął decyzję o zamówieniu pierwszych śmigłowców wielozadaniowych. Natomiast pozyskiwanie maszyn szturmowych - zgodnie z planami ministerstwa sprzed lat - miało rozpocząć się po realizacji kontraktu na śmigłowce wielozadaniowe.
- Wojsko jest wykonawcą woli polityków. Jeżeli politycy ocenią, że istnieje zagrożenie, to pociski kierowane zostaną zakupione. A jeśli według nich zagrożenia nie ma, to nic się nie stanie - kończy dyplomatycznie i anonimowo nasz rozmówca.
Opinie (243) ponad 10 zablokowanych
-
2016-10-16 20:11
kiko
powinnismy jak najszybciej zakupic vipery
- 1 0
-
2016-10-16 20:12
Uzbroić załogi w widelce.
I po problemie.
- 3 0
-
2016-10-16 20:28
Baza?
To zapytajcie ile tych mi mają? Wg mnie 5 w tym 2 sprawne a pozostale na części . Było więcej ale jeden spadł pod Bydgoszczą. Czy to ma oznaczać potęgę lotnictwa wojskowego?
- 3 0
-
2016-10-16 21:12
(1)
trudno nie odnieść wrażenia że po prostu klika POPiS od 10 lat ma w nosie Polskę, teraz pewnie bez przetargu kupi się za krocie w amerykańskich czy izraelskich koncernach "cuda techniki" po czym okaże się że nie posiadamy do nich nawet kodów źródłowych
a zresztą nawet jak nic nie kupią to dla ewentualnego tłumienia tubylczych protestów i tak starczy to co jest - wszak takie rzeczy ponoć już to wojsko ćwiczyło- 1 1
-
2016-10-16 21:43
ćwiczyło, ćwiczyło...
ale za PO bo ciocia M kazała przećwiczyć obronę biednych imigrantów przed dzikimi tubylcami. Wtedy jeszcze była pewna, że u władzy zostaną jej POmazańcy i wciśnie nam tyle "kobiet i dzieci" ile będzie chciała.
Jedyną zaletą PIS jest to,że nie zgadzają się (póki co) na przyjmowanie niezweryfikowanych "uchodźców" (uważam, że tym prawdziwym uchodźcom należy pomóc ale z tego co widzimy u sąsiadów większość z nich to jednak imigranci socjalni i nikt jeszcze nie wymyślił jak to dokładnie sprawdzić). Jeśli chodzi o resztę to nie ma różnicy czy PIS czy PO- jedna klika.- 0 1
-
2016-10-16 21:28
Ziemniakami niech strzelają!
- 4 0
-
2016-10-16 21:55
Soviecki szrot, po co
to trzymač powiadam? 0 wartości bojowej w aktualnych realiach. Stare ,śmierdzące sovieckie dziadostwo.
Ma się to jak ciżarówka KAMA3 do aktualnych konsteukcji MAN, VOLVO czy Mercedes. Sprzedajmy to do demobilu - KRL-D.- 1 3
-
2016-10-16 23:41
kacze łajdactwo nie zna granic
i będzie Polska w Ruinie
- 2 0
-
2016-10-17 06:55
Śmigłowce Mi-24 pozostają od lat bez pocisków
Artykuł powinien być napisany w języku rosyjskim. Wtedy bez kłopotów, specjaliści od uzbrojenia w armii rosyjskiej będą wiedzieć gdzie są słabe punkty w WP.
"Pokaż mi swoich przyjaciół, bo z wrogami sam sobie dam radę" !!- 2 0
-
2016-10-17 08:02
Smiglowce
Po co nam śmigłowce?,mamy Macierewicza który " leśnym wojskiem " Nas obroni, a Rydzyk wesprze ( za pieniądze ) modlitwa !
Patrzeć tylko jak będzie niedofinansowywana armia ,a pieniądze przekazywane na obietnice wyborcze Pi Sekty.- 2 0
-
2016-10-17 08:16
Niepelnosprawna Armia (1)
Problem braku skutecznego i nowoczesnego uzbrojenia dotyczy wszystkich rodzajow broni w Wojsku Polskim...
Marynarka Wojenna to wydmuszka bez mozliwosci skutecznych dzialan.
Samoloty i czolgi to skansen lub unikalne wyposazenie bez serwisu i czesci...
W razie konfliktu, sztab WP przewiduje apriori obrone kraju...na lini Odry!! i ewakuacje do ...Szczecina.
Wszystko obecnie opieta sie na "papierowych sojuszach" jak przed II WS...
Dla rosyjskich wojsk jestesmy w raziepotencjalnego konfliktu jedynie "obszarem tranzytowym i potencjalnie jedynie "partyzanckim problemem"...
Poza tym polska mlodziez w razie konfliktu nie bedzie ginela za politykow i ich bledy i ucieknie w fazie zagrozenia na zachod...- 2 0
-
2016-10-17 08:17
OTK widmo...
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.