• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Miał być park, jest gruzowisko

Marzena Klimowicz-Sikorska
5 lipca 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
aktualizacja: godz. 11:32 (5 lipca 2011)
Feliks Langowski, jeden z mieszkańców ul. Rogalińskiej, ze zdjęciem łąki, która miała zamienić się w park, a tymczasem jest wielkim gruzowiskiem. Feliks Langowski, jeden z mieszkańców ul. Rogalińskiej, ze zdjęciem łąki, która miała zamienić się w park, a tymczasem jest wielkim gruzowiskiem.

Mieszkańcy osiedla Wilanowskiego w dzielnicy Gdańsk Południe do niedawna mieli jedyne w okolicy miejsce, które zastępowało im park. Prezydent miasta obiecywał mieszkańcom, że powstanie tam teren rekreacyjny z prawdziwego zdarzenia. Tymczasem od dwóch miesięcy wykonawca linii tramwajowej zwozi w to miejsce gruz, piach i żwir, zrównując krzaki i drzewa.



Czy ktoś powinien interweniować by nie było na Rogalińskiej gruzowiska?

Mieszkańcom ul. Rogalińskiej 4 zobacz na mapie Gdańska w dzielnicy Gdańsk Południe od kilku miesięcy sen z powiek spędza to, co firmy budujące ul. Nową Łódzką i linię tramwajową.

- Dwa miesiące temu zaczęły zjeżdżać tu spycharki i wywrotki, które krzaki i drzewa rosnące tu od 2003 roku zrównały z ziemią i systematycznie zasypywały piachem, gruzem i odpadami z budowy. Jedna hałda takich śmieci rozrosła się do sporych rozmiarów - mówi Feliks Langowski, jeden z mieszkańców ul. Rogalińskiej. - To był nasz jedyny park, jedyne zielone miejsce w okolicy, gdzie dzieci mogły się bawić, a mieszkańcy spacerować czy w lecie robić pikniki i grille.

W 2004 roku, kiedy terenem zainteresował się Polnord, władze miasta nie zgodziły się na to, by powstał tu kolejny blok. - Pamiętam, jak prezydent Adamowicz zapowiedział nam, że nie pozwoli zniszczyć tego terenu i powstanie tu park. Tymczasem gruzu i piachu przybywa i, choć nie jestem specjalistą w dziedzinie ekologii, wątpię, czy uda się jeszcze ten teren odzyskać - dodaje pan Feliks. - Cieszyliśmy się z tego kawałka zieleni, a teraz zabiera nam się nawet to.

Jak się okazuje, miasto o gruzowisku doskonale wie. - Działka, o której mowa, jest własnością miasta. Ze względu na budowę ul. Nowej Łódzkiej i linii tramwajowej w jej sąsiedztwie, wykonawca otrzymał zgodę na jej czasowe wykorzystanie, jako składowisko materiałów związanych z budową - wyjaśnia Michał Piotrowski z biura prasowego Urzędu Miasta w Gdańsku. - Oczywiście po zakończeniu inwestycji firma musi uprzątnąć z niej wszystkie swoje rzeczy, piaski, kamienie i inne nawiezione śmieci. Ta działka to w tej chwili teren niezagospodarowany, innymi słowy dzika łąka. Kiedyś był tu poligon. Natomiast faktem jest, że ZDiZ ma w planach stworzenie w tym miejscu (po obu stronach Wilanowskiej) parku. I to całkiem fajnego.

Najpierw miasto poinformowało nas, że za zwożenie gruzu odpowiada firma MTM, jednak ostatecznie okazało się, że odpowiedzialność spada na firmę Trakcja Polska, budującą linię tramwajową wzdłuż ul. Nowej Łódzkiej.

Na razie na dzikim parku tylko piachu jest sporo. W jednym z zagłębień, które pozostawiła po sobie spycharka, widać na dnie kępki trawy - pozostałość po łące - nad nimi jest ponad metr żwiru. - Gdy tylko robi się cieplej, wiatr wzbija piach, który wieje nam w okna. Poza tym pod nim są drzewa i krzewy, których nie da się już odzyskać - mówi mieszkaniec osiedla.

Opinie (125) 6 zablokowanych

  • najpierw lisy przeszkadzały a teraz zajezdnia przeszkadza

    Niestety w naszym mieście ludziom wszystko przeszkadza i nikomu nic nie odpowiada. Mieszkam na sąsiednim osiedlu już ponad 20 lat a tam gdzie teraz jest tak pełno bloków to były wzgórza i jakoś nikomu nie przeszkadzało jak wszystko równali z ziemią. Trochę cierpliwości i zrozumienia. Chcemy mieć lepszą komunikacje to trzeba iść na ustępstwa i nie zawsze myśleć tylko o sobie ale także o przyszłości i innych ludziach.

    • 6 2

  • wszystko się zgadza...

    po drugiej stronie ulicy Wiilanowskiej prace nad parkiem już się rozpoczęły !!!
    teren będzie pięknie zagospodarowany , a poza tym z tego co widzę to nie będzie miał Pan aż tak daleko !!! wystarczy przejść na druga stronę ulicy i jest Pan na miejscu !!! tylko że tam budują schody - właśnie i znowu zaczęły się schody....
    I jeszcze tak jak ktoś na pierwszej stronie komentarzy zauważył , po tym waszym grillowaniu to syf tam był niemiłosierny, a fe !!!
    aż się strach było tamtędy przechadzać !!!

    • 4 1

  • By żyło się lepiej

    • 1 0

  • "Pamiętam, jak prezydent Adamowicz zapowiedział nam, że nie pozwoli zniszczyć tego terenu i powstanie tu park".

    Wiec niech Pan, Panie Feliksie dalej wierzy Adamowiczowi, glosuje na niego, a bedzie Pan mial nie tylko park przy domu, ale nawet saune, lodowisko i oczywiscie basen ;-)

    • 4 3

  • Paaniee...

    Panie, niech się pan uspokoi. Poczeka pan na koniec budowy. A nie tylko narzekać. U mnie jest remont budynku i tez na podwórku jest małe gruzowisko, ale nikt z tego powodu nie podcina sobie żył. Skończa, usuną gruz, śmieci i odjada. Łąka będzie jak trza.

    Nie z takiego terenu zrobiło się niebo.

    • 2 0

  • A na Zaspie w parku budują a kolejne bloki okno w okno ze starymi powstaną! (1)

    A na Zaspie w parku budują dwa osiedla a kolejne bloki okno w okno ze starymi powstaną! Na kilometr śmierdzi łapówkarstwem!

    • 1 2

    • Budują na dawnym pasie i na terenie gdzie rozbijał się cyrk,koło parku

      i nie jest to żadne okno w ono ze starymi.
      Zanim cos napiszesz to się zorientuj

      • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane