Policja zatrzymała krewkiego 30-latka z Gdyni, który w niedzielę w nocy pokłócił się z taksówkarzem, który, jego zdaniem, zwiózł go do domu okrężną drogą. Mężczyzna zapłacił rachunek, po czym wysiadł z auta i... rozbił jedną z lamp taksówki.
na ul. Kopernika . Po drodze zaczął się kłócić z kierowcą, twierdząc, że zna doskonale Gdynię i taksówkarz na pewno nie wiezie go najlepszą i najkrótszą drogą pod wskazany adres.
2011-11-02 22:03
KLIENCI POLSCY JESTESCIE ZACOFANI Z SWOIM CHAMSTWEM PO CO ZAMWAICIE TAKSOWKI JESLI NIE UMIECIE SIE ZACHOWAC A PO PWIERSZE ODGRAZACIE SIE CWNAIKUJECIE, OBRAZACIE WULGARYZMY, RZUCACIE SIE O BYLE CO TAKSOWKARZ WATPIE ZEBY ROBIL SCOS NIE TAK OD TEGO JEST PRAWO SPECJALNE KTORE SPRAWDZA TAKSOKARZA CZY DOBRZE JEDZIE NIE KOPIE SIE W CZYJIS SAMOCHDO PO PIERWSZE BO TO JEST GODNE OSOBY TYPU DRES BIJE PO 3 TRAKICH JAK WY TRZEBA CZESTOWAC GAZEM
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
