• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Miasto zapłaciło ćwierć miliona za szkołę stojącą na prywatnym gruncie

Michał Sielski
22 maja 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Niezależnie od zamieszania z własnością gruntów, szkoły sportowe nadal prowadzą normalną działalność. Niezależnie od zamieszania z własnością gruntów, szkoły sportowe nadal prowadzą normalną działalność.

Sąd Okręgowy nakazał gdyńskim urzędnikom zapłacić za bezumowne użytkowanie prywatnej nieruchomości, na której stoi Zespół Szkół Sportowych. - Pieniądze wypłaciliśmy, ale składamy skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego. Chcemy nadal władać miejską nieruchomością - podkreśla naczelnik wydziału polityki gospodarczej i nieruchomości gdyńskiego magistratu, Tomasz Banel.



Czy Gdynia powinna odkupić sporną nieruchomość od spadkobierców właścicieli?

Spór o działkę przy ul. Władysława IV 54 zobacz na mapie Gdyni w Gdyni, na której stoi Zespół Szkół Sportowych, trwa od 1991 roku. W jego rozstrzygnięcie angażowały się już różne urzędy, ministerstwa i sądy. W skrócie: spadkobiercy właścicieli działki twierdzą, że powinni ją odzyskać, a przedstawiciele miasta są zdania, że to gmina powinna zarządzać terenem.

Sąd Okręgowy, a potem Apelacyjny, podzielił jednak zdanie spadkobierców i przed dwoma miesiącami przyznał im prawo do nieruchomości. Nakazał też zapłatę 212 tys. zł z odsetkami za jej bezumowne użytkowanie. To w sumie prawie ćwierć miliona złotych.

- Zamierzamy też złożyć wniosek o zapłatę za kolejne lata. Po poprzednich wyrokach powinna to być formalność - mówi mecenas Roman Nowosielski, który reprezentuje spadkobierców.

Przedstawiciele Gdyni nie są jednak tego tacy pewni. Przygotowują już bowiem skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego.

- Zasądzona kwota została zapłacona, ale nadal stoimy na stanowisku, że to gmina powinna władać wywłaszczoną w czasach komuny nieruchomością. Stąd skarga kasacyjna - mówi Tomasz Banel, naczelnik wydziału polityki gospodarczej i nieruchomości w gdyńskim magistracie.

Z tego samego powodu władze Gdyni nie zamierzają negocjować wykupienia nieruchomości - uważają nadal, że są po prostu ich właścicielami. Na razie więc złożą skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego, na co czas mają do 10 czerwca.

Opinie (132) 3 zablokowane

  • A czy Sąd wziął pod uwagę (3)

    koszty społeczne? Przecież to Rosja i Niemcy są winni, a nie Polacy. Przecież to MY płacimy te odszkodowania. W głupim kraj głupi ludzie.

    • 7 9

    • (2)

      Co mają wspólnego decyzje władz PRL z Niemcami i Rosją ? I nie plwaj bezmyślnie na Rodaków. Chyba ześ z innej familii !!!!

      • 3 7

      • A co ty masz wspólnego z rzeczywistością?

        • 1 0

      • Bo gdyby nie wojna, to komuny by nie było.

        Ale z kolei dzięki wojnie i komunie udało się wam wyrwać ze wsi po Ciechanowem, bo szkoły były za darmo.

        • 0 0

  • hmmmm.. (7)

    A czy przypadkiem po tylu latach nie jest to "zasiedzenie" ?

    • 8 11

    • po 30 latach dopiero. (2)

      • 3 0

      • To od 1965r nie minęło 30 lat ? (1)

        o_O

        • 1 1

        • sprawa trwa od 1991 wiec niestety ale nie minęlo

          • 1 1

    • zasiedzieli to się panowie z samorządności (3)

      infobox , estakada rowerowa , szkoła filmowa , kolejka na kamienną górę, muzeum emigracji, dokumentacja forum kultury, las na chwarznie a na szlabanach stoi pół Gdyni.
      przepraszam zapomniałem o najważniejszej inwestycji wojciecha mianowicie lotnisku.

      • 12 4

      • (2)

        powtarzasz się w kółko :] ale oczywiście dla takich jak ty najważniejsze jest to, aby nic nie było, nic się nie działo, w nic nie inwestowano. Ta antygdyńska nagonka jest po prostu chora.

        • 2 11

        • masz rację

          jeśli wojtas i samorządność ma inwestować tak jak do tej pory (przykłady podałem wyżej) to wolę żeby nic nie było , nic się nie działo i w nic nie inwestowano.
          nawet niech szlabany zrobią na stałe zamknięte

          • 7 1

        • Nie antygdyńska tylko antyszczurza

          • 2 1

  • ile (1)

    Jeszcze milionów z naszych podatków wyrzuci w błoto Szczurek i kolesie?

    • 14 5

    • o czym ty w ogóle piszesz??? :D

      • 2 3

  • gdynia

    widac gdynia lubi przytulać cudze własności i czerpac z tego korzyści - patrz rodzina Skwierczów. Sądy i inne opłaty za naszą kasę, więc urzędasy w d... mają konsekwencję i traktują to jako grę w ramach etatu.

    • 14 3

  • Sąd okręgowy i apelacyjny stwierdził, że ziemia należy do spadkowiczów, a urząd miejski dalej przystaje, że to ich własność. Kpina z tymi urzędasami.

    • 13 3

  • Gdynia XXI w. (2)

    Żadna wartość oparta na wykorzystaniu cudzej własności nie ma racji bytu w demokratycznym społeczeństwie. W imię czego Włodarze Gdyni są tak zawzięci w kontynuowaniu PRL-owskiej strategii pozbawiania ludzi Ich własności ?
    Włodarze ! Nie idźcie tą drogą !!

    • 15 5

    • "gmina powinna władać wywłaszczoną w czasach komuny nieruchomością" (1)

      Na jakiej podstawie ja się pytam????

      • 4 3

      • a na takiej, ze ten grunt nie lezal odlogiem przez dlugie lata

        tylko spelniono warunki zagospodarowania tej nieruchomosci, czyli ZBUDOWANO SZKOLE

        Wszystko na ten temat...............

        • 1 3

  • ZASTANAWIAJĄCE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    O niektóre grunty w mieście miasto walczy jak dziki lew, a niektóre oddaje i mówi, że trzeba szanować własność prywatną. To jakie jest w końcu stanowisko miasta? Moim zdaniem tam gdzie widzą zysk dla siebie albo, że przekazanie ziemi spowoduje straty to walczą, a tam gdzie nie mają swoich placówek albo planów w stosunku do terenów to oddają. Chociaż słynny Pekin może być przykładem. Ziemia podobno została także wywłaszczona przez Skarb Państwa, ale dobre miasto oddało je właścicielom, tylko zastawiam się kto dostał w łapę, że akurat te ziemie, warte 30 mln zł, miasto oddało, a nie chciało zatrzymać dla siebie. Pewnie dlatego, że mieszkało tam około 500 mieszkańców, co więc z nimi zrobić. Tak więc o uczciwości miasta można zapomnieć. Jak na miejscu tej szkoły byłoby osiedle z tyloma mieszkańcami to miasto okazałoby nagle swoją dobrą wolę i przekazałoby ją właścicielom!!!

    • 7 3

  • Skola w tym miejscu stoi od conajmnie połowy lat 50 ubiegłego wieku (1)

    Na dobra sprawę wtedy wokolo rosło zboże i nie było porzadnej ulicy . Nie rozumiem napadow na p. Sczurka , wtedy go nie było na świecie. Co do spadkobierców, teraz pojawiło się pełno osobników roszczących sobie prawo na podstawie wątpliwych dokumentów i to nie tylko w Gdyni ale i innych miastach

    • 18 7

    • Jest w Polsce bardzo dużo miast z podobnymi problemami i myślę, że nie szybko te sprawy będą uregulowane. Najgorsze jest to, że wiele dokumentów zostało zniszczonych bądź sfałszowanych w czasach komunizmu. Partyjniacy często przywłaszczali sobie nielegalnie ziemie, a teraz się o nie ubiegają. To są trudne sprawy.

      • 6 1

  • ...

    A może trzeba zmienić pana prezydenta. Zlikwidować klikę

    • 12 8

  • Zagadka (1)

    Czyim kandydatem na senatora był mecenas Nowosielski, reprezentujący wszystkich spadkobierców w procesach przeciwko władzom miasta?:)

    • 11 2

    • PO :]

      Przecież wiadomo o co chodzi. O Gdynię toczy się batalia polityczna od dłuższego czasu :] Myślę, że mieszkańcy nie są głupi, więc spoko :]

      • 4 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane