- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (456 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (43 opinie)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (192 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (280 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (166 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (66 opinii)
Michał Szymański, wicedyrektor GZDiZ, traci pracę
Michał Szymański został zwolniony dyscyplinarnie ze stanowiska wicedyrektora GZDiZ - poinformowały w piątek, 16 września, władze Gdańska. Pracę stracił też Janusz Witkowicz, kierownik Działu Zieleni. Decyzje mają związek z kolejnymi wykrytymi nieprawidłowościami przy postępowaniach ofertowych - m.in. tego na kawiarnię w palmiarni, które wygrał kolega wicedyrektora. Radni PiS złożyli w tej sprawie trzy kolejne zawiadomienia do prokuratury.
W marcu 2023 roku miasto wycofało się z dyscyplinarnego zwolnienia Michała Szymańskiego. W sądzie pracy doszło do ugody w tej sprawie.
Miasto będzie musiało wycofać dyscyplinarkę dla wicedyrektora GZDiZ
Doszło do mediacji, które zakończyły się porozumieniem między byłym wicedyrektorem i kierownictwem GZDiZ. Na mocy ugody wycofano "dyscyplinarkę", zastąpiono ją zwykłym rozwiązaniem umowy o pracę. Szymańskiemu wypłacono odprawę w wysokości trzymiesięcznego wynagrodzenia.
Dodatkowo kontrola nie potwierdziła, by doszło do nieprawidłowości przy postępowaniu na prowadzenie kawiarni w palmiarni.
Wygrała je firma Kamiś z okolic Przywidza. Zwierzęta wypożyczył jej wspólnik biznesowy urzędnika z GZDiZ odpowiedzialnego za zapytanie ofertowe w tej sprawie.
Urzędnik został dyscyplinarnie zwolniony. A miasto pod koniec sierpnia zerwało umowę z wykonawcą. Wicedyrektora GZDiZ, Michała Szymańskiego, ukarano wtedy jedynie upomnieniem.
Owce wywieziono z Gdańska 2 września. To jednak nie zakończyło tematu.
W GZDiZ w tej sprawie trwała wewnętrzna kontrola biura audytu, która już się zakończyła. Później miasto rozszerzyło jej zakres o inne postępowania w GZDiZ.
W reakcji na to władze Gdańska ogłosiły po południu, że wicedyrektor Szymański traci pracę. Zwolniono też Janusza Witkowicza, szefa Działu Zieleni. Posadę zachował za to Mieczysław Kotłowski, dyrektor GZDiZ.
Dyrektor zostaje, wicedyrektor i kierownik tracą pracę
- Zakończyła się kontrola w GZDiZ. Wskutek informacji, które otrzymałam od pracowników Biura audytu i kontroli, podjęłam decyzję o natychmiastowym zwolnieniu dyscyplinarnym Michała Szymańskiego, zastępcy dyrektora GZDiZ, któremu podlega Dział Zieleni. Z pracą pożegnał się dzisiaj również kierownik tego działu. Nie wykluczam kolejnych konsekwencji w tej sprawie - informuje Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska. - Od wszystkich moich współpracowników wymagam profesjonalnego działania, czego elementarną częścią jest znajomość przepisów prawa i ich przestrzeganie zawsze, ale zwłaszcza kiedy mamy do czynienia z wydatkowaniem publicznych pieniędzy - podkreśla.
Reakcja władz Gdańska po konferencji radnych PiS
Na swojej konferencji prasowej w piątek rano radni PiS przedstawili fragmenty liczącego 50 stron protokołu z kontroli biura audytu ws. owiec. Szymański sprawę owiec nadzorował.
- W tym protokole na kierownictwie GZDiZ nie zostawiono suchej nitki. Wykazano w nim, że były rozbieżności pomiędzy obowiązującymi aktami wewnętrznymi a stanem faktycznym. Były braki w dokumentacji, błędne daty, braki podpisów na dokumentach, błędy rachunkowe. Uchybienia te były wynikiem nieodpowiedniego nadzoru ze strony kierownictwa jednostki - mówił Andrzej Skiba. - Przedstawione przez nas nieprawidłowości ws. wypasu owiec były jedynie wierzchołkiem prawdziwej góry wieloletnich zaniedbań, braku nadzoru czy wprost łamania prawa przez urzędników GZDiZ.
Wynajem lokalu w palmiarni dla kolegi wicedyrektora GZDiZ
Radni PiS wystąpili do GZDiZ o dokumentację ws. dwóch innych spraw - cyklicznego postępowania na oczyszczanie budek lęgowych dla ptaków oraz postępowania na wynajem lokalu pod kawiarnię w palmiarni.
W tej drugiej sprawie toczyły się trzy postępowania.
- Dwóch pierwszych nie rozstrzygnięto, bo nie było ofert. GZDiZ stopniowo luzował więc wymogi w postępowaniach. W trzecim postępowaniu wprowadzono zapis, że aby wygrać, nie trzeba było wcześniej prowadzić działalności związanej z gastronomią, wystarczyło być np. menadżerem. 6 kwietnia wpłynęła oferta pana Tomasza Janiszewskiego, prowadzącego firmę Kurort Oliva, która została zawiązana dwa dni wcześniej. Postępowanie w tym zamówieniu toczyło się do 8 kwietnia. Tomasz Janiszewski to członek FRAG, czyli organizacji, której - przed podjęciem pracy w GZDiZ - prezesem był wicedyrektor Michał Szymański. Ci panowie to koledzy - podkreśla Majewski.
Janiszewski postępowanie wygrał. Jednak zdaniem radnych PiS nie spełnił wszystkich wymogów zapytania ofertowego. Jednym z nich było prowadzenie wcześniej podobnej działalności na co najmniej 30 m kw. powierzchni konsumpcyjnej.
- Pan Tomasz Janiszewski był wcześniej menadżerem m.in. Cafe Oficyna. Ten lokal jest naprawdę mały. 35 m kw. ma sala, wliczając w to bar, czyli dwadzieścia kilka metrów ma tam de facto sala konsumpcyjna. Oferta pana Janiszewskiego nie powinna więc być wzięta pod uwagę przez GZDiZ, a została, bo pan Janiszewski złożył oświadczenie, że kierował kawiarniami, które "znacząco przekraczają powierzchnię minimalną wielkości 30 m kw.". GZDiZ w żaden sposób tego nie sprawdził, oferta pana Janiszewskiego wygrała i obecnie to on prowadzi w palmiarni lokal - podkreślił Majewski.
Tomasz Janiszewski: spełniłem warunki ofertowe
Pytany przez nas o sprawę Tomasz Janiszewski nie ma sobie nic do zarzucenia.
- Jeśli chodzi o kwestionowaną przez radnych PiS wielkość lokalu, który prowadziłem, to nie była to tylko Cafe Oficyna, ale też znacznie większa Sztuka Wyboru. Czas pracy tam wystarczył, by spełnić warunki ofertowe. Pełniłem tam funkcje menadżerskie od otwarcia, co bez problemu potwierdzą właściciele - mówi nam Tomasz Janiszewski. - Konkurs na najem lokalu w Oliwie wygrałem, proponując miastu stawkę najmu dwukrotnie wyższą niż druga oferta.
Jak podkreśla Janiszewski, nie był członkiem stowarzyszenia FRAG za czasów prezesury Michała Szymańskiego.
Budki lęgowe dla ptaków też na celowniku
Jeśli chodzi o postępowanie ws. czyszczenia budek lęgowych dla ptaków, radni PiS wskazywali, że 25.01.2018 r. wicedyrektor GZDiZ Michał Szymański podpisał w tej sprawie umowę z firmą Drzew-Tom.
- Ale dopiero 1 lutego, ponad tydzień później, firma Drzew-Tom dostała oficjalną informację, że została wybrana ich oferta, dopiero wtedy rozstrzygnięto to postępowanie. Mamy tu do czynienia z perfidnym antydatowaniem, z poświadczeniem nieprawdy, bo ta umowa nie była podpisana 25 stycznia, jak wynika z dokumentów, skoro wykonawcę poinformowano później o tym, że wygrał. Jeden protokół z otwarcia ofert jest z 30 stycznia, a drugi z 1 lutego - wskazuje Majewski.
Urzędnik zwolniony za owce dostał od miasta pieniądze na odłownię dla dzików
W 2019 r. w zamówieniu w tej samej sprawie, jak mówi Majewski, "były ewidentne błędy" dot. m.in. sygnatury oferty.
- Były tam przepisane dane z 2018 r., więc oferty przygotowywano na zasadzie kopiuj-wklej. Co więcej, osobą do kontaktu był w tej sprawie Jerzy Burdyński, czyli urzędnik zwolniony za przekręt przy owcach. Znowu wygrała firma Drzew-Tom. W 2020 r. opublikowano pustą stronę protokołu z otwarcia ofert. GZDiZ odpowiedział mi, że nie posiada dodatkowej dokumentacji. W 2021 r. i w tym roku ponownie wygrała firma Drzew-Tom i po raz kolejny są błędy w umowie - mówi Majewski.
Jak stwierdził Majewski, na podstawie weryfikacji m.in. w mediach społecznościowych znajomość Jerzego Burdyńskiego, urzędnika prowadzącego postępowanie na wybór oferty, z przedstawicielem firmy Drzew-Tom, "jest bliska i wieloletnia".
- Podobnie jak z pozostałymi oferentami, np. firmą Dendrolab. Przedstawiciele wszystkich firm, do których GZDiZ wysyłał zapytania ofertowe, byli w bliskiej znajomości z Jerzym Burdyńskim - podkreślił Majewski. - To nie były obce sobie osoby, które spotykały się służbowo raz na rok, i łatwo można to zweryfikować.
Domagali się dymisji kierownictwa GZDiZ i powiadomili prokuraturę
Zdaniem radnych PiS powyższe sprawy pokazują, że "przez wiele lat akceptowano ustawiane przetargi i zamówienia w GZDiZ".
- Nadzór nad zamówieniami publicznymi w GZDiZ to fikcja. Dlatego składamy trzy zawiadomienia do prokuratury na kierownictwo jednostki: dyrektora Mieczysława Kotłowskiego, wicedyrektora Michała Szymańskiego oraz kierownika Działu Zieleni Janusza Witkowicza - poinformował Majewski.
Zawiadomienia dotyczą niedopełnienia obowiązków służbowych i poświadczenia nieprawdy w dokumentach.
Radni domagali się też rano dymisji całej trójki urzędników. Miasto tego samego dnia zwolniło dwóch z nich.
Miejsca
Opinie (646) ponad 50 zablokowanych
-
2022-09-17 12:50
Sory Pani Prezydent, ale jak dla mnie już za późno, by ...
... mamić mnie tekstem, że nie wolno dopuszczać do trwonienia publicznych pieniędzy. Nie wierzę i nie uwierzę. Albo PIS robi doskonałą krecią robotę, albo nie nadajecie się do urzędowania miastem, albo jedno i drugie. Nie zmienia to jednak faktu, że zamiast upłynniać tu trochę, tam trochę, a gdzieś gdzie nie widzimy baaaardzo dużo kasy, można by było zobaczyć jak wygląda centrum miasta, Ulice Korzenna, Heweliusza nie miały remontu od 30 lat? To, że kierowcy nauczyli się omijać dziury nie znaczy, że wszystko jest ok. Na skrzyżowaniu Korzennej i Heweliusza są i nie ma na raz przejścia dla pieszych - nie ma znaków, jest tylko wytarta zebra, a ludzie w świetle nowych obowiązków dla kierowców wchodzą wprost pod koła. Raz mnie o mało co turysta nie potrącił, bo skąd on ma wiedzieć, że choć znaków nie ma, to umówiliśmy się wszyscy, że tędy przechodzimy przez jezdnie.
- 14 3
-
2022-09-17 13:00
przesada (1)
jak ktoś chce walnąć to kij znajdzie, sprawa owiec ok coś na rzeczy jest ale pozostałe to czysta złośliwość tych co nic nie robią tylko węszą i jątrzą...
- 6 19
-
2022-09-18 09:35
plują ci w oczy, a ty przecierasz i mówisz, że deszcz pada...
- 4 1
-
2022-09-17 14:04
Pan Majewski i Pan Skiba powinni zainteresować się budową osiedla domków w otulinie Parku Oruńskiego. Za Adamowicza była głośna akcja protestacyjna przeciwko tej budowie. Odczekali i co? i budują. Gdzie są ci którzy wtedy protestowali, dlaczego nie upominają się o dotrzymanie słowa przez WDG, która jest spuścizną po Adamowiczu.
- 11 0
-
2022-09-17 14:24
Pasterze
Nadal ich zbyt wielu. Tego w umg nie widza. I nie zobacza.
- 3 1
-
2022-09-17 14:33
Hala Oliwa
Kiedy nareszcie będzie jakiś artykuł obnażający wiecznie rządzącego złodzieja i cwaniaka? Co to zniszczył hokej w Gdańsku !!!!!
- 10 0
-
2022-09-17 14:54
Panie Szymański
Mam nadzieję że będzie sroga kara dla Pana. Myślę, że więzienie to najlepsze miejsce !!! Kto pracował i miał kontakt z tym Panem,wiedzą dokładnie jaki był. Karma wraca panie Michale .
- 23 1
-
2022-09-17 15:06
Zatroskana (5)
Tak siedzę i czytam od jakiegoś czasu i zasmuca mnie fakt, że GZDiZ ma tak słaby PR. Panie Dyrektorze a może to dobry czas na zmianę rzecznika prasowego. Nie jest tajemnicą, że tak złego wizerunku ta instytucja przez 30 lat nie miała. I doskonale Pan wie kto na tę złą sławę pracuje.
- 17 4
-
2022-09-17 15:19
Chyba zabolalo?
- 4 1
-
2022-09-17 18:28
Rzecznik GZDiZ to akurat wykonuje kawał dobrej roboty mimo całego bałaganu który tam jest. (3)
- 4 11
-
2022-09-18 00:04
Tak
Bu ha ha ha ha
- 3 0
-
2022-09-18 09:18
Kiljanowa kłamczucha
i robiła obcym zdjęcia jak piją piwo w karku i od razu Adamowiczowi wysłała donosicielka
- 3 3
-
2022-09-18 20:04
I świetnie ustawia swojego konkubenta i jego firmę w odpowiednich przetargach :) Kolejne mistrzostwo świata w ciułaniu biletów
- 4 1
-
2022-09-17 15:15
Majewski i Skiba to PiS-owskie Rotwailery
Jak zwykle wiele szumu i ... nic z tego nie będzie. Ci radni robią to dla rozgłosu.
- 12 12
-
2022-09-17 15:27
Chytrenki jewrej.
- 5 2
-
2022-09-17 15:38
Mała Sycylia (1)
PO można opisać w trzech słowach:przekręty,sprzedaż i likwidacja!
- 14 10
-
2022-09-17 22:45
młody kandydat do młodzieżówki PiS?
- 6 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.