• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Miesięczny Zaspa-Oksywie, proszę

Michał Stąporek
14 czerwca 2007 (artykuł sprzed 17 lat) 
Jeszcze  w tym roku bedziemy mogli kupic jeden bilet na SKM-kę... Jeszcze  w tym roku bedziemy mogli kupic jeden bilet na SKM-kę...
...gdyńskie trolejbusy... ...gdyńskie trolejbusy...
... i gdańskie tramwaje. ... i gdańskie tramwaje.
Po miesiącach starań, scysjach z ministerialnymi prawnikami, dziesiątkach głosowań w radach trzynastu pomorskich miast i gmin zarejestrowano wreszcie Metropolitalny Związek Komunikacyjny Zatoki Gdańskiej, dzięki któremu w aglomeracji trójmiejskiej będzie wspólny bilet.

Kiedy więc będziemy mogli pokazać wspólny, trójmiejski bilet sprawdzającemu nas kontrolerowi? Zarówno przygotowujący powstanie Związku Hubert Kołodziejski z Urzędu Marszałkowskiego, marszałek Jan Kozłowski i zastępca prezydenta Gdańska Marcin Szpak unikają konkretnej odpowiedzi jak ognia.

Przyciśnięci do muru mówią: - Może już za trzy miesiące, a niemal na 100 proc. do końca tego roku.

Wiele zależy jednak od Gdyni, która wzorem Wejherowa i Gdańska ma wprowadzić u siebie bilet elektroniczny działający w oparciu o ten sam system co w obu miastach. Jak tylko do tego dojdzie, wspólny bilet będzie mógł zacząć funkcjonować.

Jak będzie w praktyce wyglądało podróżowanie z jednym biletem? Nie tak różowo, jak mogłoby się wydawać. Na początku roku przygotowano trzy wstępne warianty przyszłych biletów metropolitalnych:

- obejmujący wszystkie linie autobusowe, trolejbusowe i tramwajowe, ale nie SKM-kę: pozwala na dojazd z Gdańska do Gdyni, ale wymaga przesiadki w Sopocie: 12 zł dobowy, 140 zł miesięczny

- obejmujący SKM i jednego z organizatorów transportu (ZTM Gdańsk, ZKM Gdynia lub MZK Wejherowo). Po połączeniu organizatorów, bilet obejmie SKM i określoną strefę: 15 zł, 170 zł

- obejmujący SKM i wszystkie linie komunalne na terenie metropolii: 18 zł, 200 zł

Pierwsza taryfa jest o tyle atrakcyjna, że do dzisiejszego gdańskiego biletu sieciowego wystarczy dopłacić 5 zł i już można poruszać się po całej aglomeracji.

Czy sądzisz, że skorzystasz z któregoś z zaproponowanych biletów metropolitalnych?

- Mimo to uważam, że bilet pozwalający korzystać z SKM i komunikacji w jednym z miast spotka się największym zainteresowaniem. Tak przynajmniej wynika z badań jakie przeprowadziliśmy - to najpopularniejszy sposób podróżowania w Trójmieście - tłumaczy Hubert Kołodziejski.

Z kolei ostatnia propozycja na pewno jest dobra dla turystów, którzy nie będą musieli przejmować się różnymi taryfami w różnych miastach i swobodnie poruszać się po terenie całej aglomeracji.

Można mieć wątpliwości, czy jedyny tak naprawdę w pełni metropolitalny bilet (obejmujący całość komunikacji w aglomeracji) trafi do portfeli wielu mieszkańców Trójmiasta. Przeszkoda jest oczywista: wysoka cena. Dlaczego korzystanie z komunikacji w dwumilionowej Warszawie kosztuje mieszkańca miesięcznie 60 zł, podczas gdy w Trójmieście ma to być ponad trzy razy więcej?

- Wynika to z różnic w poziomie dopłat do komunikacji w Warszawie i w Trójmieście. Podczas gdy Gdańsk dopłaca do swoich przewozów ok. 40 proc., a Gdynia ok. 30 proc., w Warszawie dopłaty sięgają 60-70 proc. - rozkłada ręce Hubert Kołodziejski.

Trzeba pamiętać, że przynajmniej na początku wspólny bilet nie zastąpi biletów poszczególnych miast - bilety będą obowiązywały równolegle. Może to stać się dopiero później, gdy poszczególni organizatorzy przewozów (ZTM, ZKM i MZK) zostaną wchłonięci przez Metropolitalny Związek Komunikacyjny Zatoki Gdańskiej. Nastąpi to jednak najwcześniej w 2008 roku.

Do tego czasu można spodziewać się jedynie korekt w planach taryfowych poszczególnych miast. Niewykluczone, że Gdańsk wycofa się ze swojego nieudanego pomysłu, czyli biletów czasowych.

Mieszkańcy nie mogą liczyć na wspólny bilet zbyt szybko, bo żeby Związek zaczął funkcjonować, jego członkowie muszą najpierw powołać 22-osobową radę. Będzie w niej pięciu przedstawicieli Gdańska, trzech Gdyni, po dwóch Sopotu, Rumi i Wejherowa oraz po jednym z pozostałych członkowskich gmin i miast (Kolbudy, Kosakowo, Luzino, Pruszcz Gdańsk, Żukowo, Reda).

Rada wyłoni czteroosobowy zarząd z przedstawicielami organizatorów transportu z Gdańska, Gdyni i Wejherowa. Czwarty członek ma być z zewnątrz. On także zapewne zostanie przewodniczącym zarządu.

Duże szanse na tę funkcję ma pełnomocnik marszałka ds. transportu publicznego w województwie pomorskim dr Hubert Kołodziejski, wcześniej pracujący jako wicedyrektor gdyńskiego ZKM-u.

Opinie (153) 6 zablokowanych

  • Krociech

    Już wiem dlaczego.
    Urzędnicy Gdańscy nie znają cen paliwa.

    • 0 0

  • to tylko

    no to tylko teraz trzeba zrobib rozsadny rozklad jazdy zeby kolejka skm byla zsynchronizowana z autobusami nocnymi:)

    • 0 0

  • Paranoja

    Hmmm - autobus kosztuje mnie miesięcznie około 40zł i miesięczny na SKM-ke z Wrzeszcza do Gdyni drugie tyle - czyli wydaje mniej niż 80 zł/m-ac a ci idioci łaskawie proponują tą samą trasę za 170zł. Czas się przesiąść na motor.....

    • 0 0

  • za taką cenę

    to proponuję połączenie lotnicze między Gdańskiem, Sopotem i Gdynią

    • 0 0

  • Trójmiasto

    Moim skromnym zdaniem można było by połączyc Gdańsk Gdynie i Sopot (plus Wejherowo Pruszcz Gdański, Rumie, Rede i kilka mniejszych miast) w jedno ciało miejskie. Tylko że jest jeden problem który stoi na przeszkodzie, władze poszczególnych miast które nie chcą odejść od koryta. Po do dublować władzę, setki urzędników, Trójmiasto już od wielu lat tworzy jedno ciało miejskie, teraz trzeba było by to tylko uregulować prawnie (podobnie jak jest w Warszawie).

    • 0 0

  • silnie dotować!!! cd!!!

    Przeczytałam wszystkie odpowiedzi i szok!!! Już wiem , że nie dojdziemy w tej "aglomeracji" do czegoś sensownego. Będziemy się kręcić w kółko jak w jakimś obłędnym wirze!
    Coś się niby robi, coś niby myśli... Ale co?
    Jak można wymyślić coś tak nie logicznego? Już policzyłam - taniej będzie jeździć samochodem niż tym nowym tworem aglomeracyjnym, szczególnie gdy jedzie więcej niż jedna osoba.
    Chyba rzeczywiście chodzi o nowe dobre posadki...No i jest
    powód do spotkań " na radach", niby działań, jest się ważnym decydentem..

    A ja tu o polityce pro rodzinnej..., o jakiejś ekologii...
    Przecież to nikogo nie obchodzi.

    I tylko wstyd, że u nas w aglomeracji musi być taka niemoc i musi być tak drogo.

    • 0 0

  • 200 złotych to za dużo!

    Mieszkańcy Trójmiasta na skutery!

    • 0 0

  • Co to za ceny???

    Przecież ceny w Warszawie są mniejsze - a zarobki większe. Za miesięczny bilet ulgowy płaciłam ok. 30zł, a nie 100zl!!!!!!Nie wiem czy ktoś się zdecyduje na kupno takiego biletu

    • 0 0

  • Co sie martwicie biletami...

    ZTM Gdańsk ma umowe z Renomą tylko do końca tego roku... Jak nie przedłużą to będzie można jeździć za darmo;)

    • 0 0

  • 200 miesięcznie to wychodzi prawie 2500 zł rocznie

    czyli nie oplaca sie. Lepiej kupic za to uzywany skuter- malo pali i nie stoi w korkach. Alternatywa jest skuter wodny, wtedy z Gdyni do Gdanska podrozowac mozna zatoka, zima zas przsiadamy sie na skuter sniezny i podrozujemy szlakami w TPK

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane