• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mieszkać na dziko

Michał Kozłowski
13 października 2004 (artykuł sprzed 19 lat) 
Dzikie działki w trójkącie ulic Jaśkowa Dolina, Piecewska, Rakoczego to jedno z wielu miejsc w Gdańsku owianych mgłą tajemnicy. Wykupione w 1956 roku przechodziły z rąk do rąk. Fala podpalaczy wygoniła właścicieli działek. Później miasto chciało przekształcić te grunty w kolejny park miejski. Teraz są to tereny bujnej i dzikiej roślinności, zamieszkane przez zbieraczy złomu.

Bezdomni mieszkają w sąsiedztwie restauracji McDonalda i starego spalonego domu, wybudowanego przez emerytowanego wojskowego.

- Przyszli raz, słabo się paliło, przyszli drugi raz, a że wiało to spłonął doszczętnie - wypowiada się jeden z działkowiczów. - A że budował bez zezwolenia, to tylko stracił. Potem już nie przychodził, bo po co? Ruiny domu powoli niszczeją. Nikt się tym nie interesuje.

- Dzieciaki podpaliły - mówi Robert N. jeden ze zbieraczy złomu mieszkający na dziko wraz ze swoją konkubiną, która nie chciała z nami rozmawiać. Bezdomni zbierają złom i chwytają się różnych prac dorywczych. Piorą w deszczówce. Zimy się nie boją. Ich altana jest obita metalem.

- Wystarczy jedna świeczka, żeby ogrzać całe pomieszczenie - zdradza Robert. - Po za tym w styczniu ma być podobno 20 stopni.

Robert pracował w elektrociepłowni przez pół roku potem dbał o konie w sopockim hipodromie. Później nastąpiła redukcja etatów i zwolnili najmłodszych stażem. Poza tym pokłócił się z rodziną i został wyrzucony na bruk.

- Już się przyzwyczaiłem - mówi. - Mieszkamy tak już cztery lata. Czasami starcza nam nawet na kotlet schabowy. Policja przyjeżdża raz na rok sprawdzić czy u nas wszystko w porządku i potem mamy spokój.

- Nie można na nich narzekać - mówi Bogusława K. - właścicielka jednej z działek. Znam ich wszystkich. Przychodzą w maju ze ślimakami.

Bogusława skupuje ślimaki winniczki i sprzedaje je potem Francuzom. We wrześniu ubiegłego roku właściciele ogłosili przetarg i kazali wyprowadzić się najemcom.

- Mój sąsiad powiedział, że działka to jego życie i że jak mu ją zabiorą to popełni samobójstwo - mówi Bogusława. - Potem przyszły małolaty i podpaliły mu altanę, od tego czasu już nie przychodził na działkę. Podobno teren chciał wykupić ksiądz proboszcz Wojciech Chistowski.

Zainteresowany dementuje tę pogłoskę.
- Nie chciałem kupować żadnej ziemi. Nic na ten temat nie wiem - mówi.

Zapytany o dzikie działki, zdradza, że parafianie mówili coś na ten temat:
- Podobno gromadzi się tam różny element ale ja tam nigdy nie byłem.

Co stanie się z bezdomnymi i działkami? Tego nikt nie wie. Teren na razie nie został jeszcze sprzedany.
Głos WybrzeżaMichał Kozłowski

Opinie (36)

  • nie pytaj mnie
    jak sie znalazłam tu
    nie pytaj mnie
    gdzie wtedy był mój Bóg
    i nie patrz mi w źrenice moje gdy
    gdy sam uciekasz wzrokiem
    gdzieś
    pomóż mi
    proszę pomóż mi
    Boże pomóż mi
    ocal mnie
    błagam ocal mnie
    ja też chce żyć
    nie pytaj mnie czy jadłam dzisiaj coś
    nie pytaj gdzie
    rodzice moi są
    nie pytaj mnie
    czy wtedy też był Bóg
    i nie odwracaj oczu
    w moje oczy spójrz
    Boze pomóż mi
    ocal mnie
    błagam ocal mnie
    ja też chce żyć
    pomóż mi
    jeżeli już
    wspominasz mnie
    to oczy zmruż
    to może być
    któregos dnia
    że właśnie on
    zostanie jednym z nas
    pomóż mi
    prosze pomóz mi
    ja tez chcę życ
    ocal mnie
    Boże ocal mnie
    ja tez chce zyć

    dzieci ulicy Hołdys

    • 0 0

  • czy tu jakaś rekljama makdunalda ?? a tam makschabowy za wiele jest ??

    • 0 0

  • ja pierniczę , gallux , daj już spokój tej " poezji " !

    • 0 0

  • A ja pąłcę (a właściwie nie płacę) 839 zł czynszu w mieszkaniu komunalnym. Od roku już mnie nie stać na czynsz....nie wiem jak się wygrzebię z tego długu....pewnie wyrzucą mnie i trafię na działki....W Polsce bardzo łatwo stać się bezrobotnym, bezdmnym. Wcale nie trzeba być alkoholikiem, czy narkomanem jak to bywa w innych państwach. No cóż ale w Polsce to normalne, że minimalna płaca to jest 824zł, a czynsz w komunalm\nym mieszakniu (niecałe 60m2) wynosi 839zł. Na jedzenie nie trzeba.

    • 0 0

  • Gallux -Show

    Jest coraz gorzej z tym osobnikiem...czy jeszcze ktoś może mu pomóc ? Nie mówię o treści jego wypowiedzi a formie..objawił nam się nowy talent na miartę Herberta ? Gallux--wylooozuj.....

    • 0 0

  • napisz ile metrów ma to twoje mieszkanie za które tyle płacisz(myśle że jakiś 80 m2). zawsze z olbrzymiego mieszkania można przenieść sie na mniejsze.

    • 0 0

  • Napisał/napisała - mieszkanie ma niecałe 60m2.
    A jaka to dzielnica?

    • 0 0

  • Moim zdaniem jest to skandal, aby z reguły w centrach miast były tzw.działki pracownicze.
    Znając zycie,sprawy regulacji praw własności, w przypadku tych miejsc są jak zwykle w trakcie wyjaśniania...
    Ciekawe byłyby badania na jaką partię głosują działkowcy
    w Polsce....

    PS.
    Proszę zostawić Herberta w spokoju.

    • 0 0

  • gallux

    bierz gitarę, wałówę
    dynkasa
    nakarm i odziej brać bezdomną
    znalazło się ku..wa
    sumienia trójmiasta

    • 0 0

  • Odpuście Galluxowi

    ... czy nie zdążyliście zauważyć, że tego "Króla Szczurów" nadzwyczaj rajcuje każda Wasza wypowiedź ? Dajcie spokój temu choremu człowieczkowi !!! Nie odzywajcie sie do niego!!! Gdy pozostanie sam, bez Waszych odpowiedzi - bardzo szybko zrozumie, że nikt nie traktuje go poważnie - PONIEWAŻ NA TO NIE ZASŁUGUJE !!!
    Jego przerażającą głupota implikowana chorobą (bądź na odwrót) - nie powinna stanowić asumptu do jakiejkolwiek z nim dyskusji.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane