• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mieszkańcy i radni Brodwina przeciwko nowemu budynkowi

Krzysztof Koprowski
13 lipca 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Deweloper pozywa Sopot. Chce 3 mln zł
Planowany budynek (pośrodku zdjęcia, w kształcie litery "L") nie wyróżnia się wysokością na tle innych bloków na Brodwinie. Planowany budynek (pośrodku zdjęcia, w kształcie litery "L") nie wyróżnia się wysokością na tle innych bloków na Brodwinie.

Kolejna planowana w Trójmieście inwestycja budzi kontrowersje. Tym razem chodzi o 11-piętrowy budynek mieszkalny na sopockim Brodwinie. - To miejsce na 3-4 piętrową zabudowę - argumentują sopoccy urzędnicy, choć wokół stoją mieszkalne wieżowce.



Na spornej działce stoi dom jednorodzinny. Kiedyś był tu zakład ogrodniczy. Na spornej działce stoi dom jednorodzinny. Kiedyś był tu zakład ogrodniczy.
Budynek powstać ma na terenie zajmowanym niegdyś przez zakład ogrodniczy, w bezpośrednim sąsiedztwie oddanego niedawno do użytku boiska "Orlik" zobacz na mapie Sopotu. Właścicielem tego terenu jest Panorama Development. Deweloper planuje postawić tu 11-piętrowy obiekt mieszkalny.

Taka wysokość niepokoi mieszkańców okolicznych bloków. Obawiają się oni wpływu nowego budynku na otoczenie. Pod listem protestacyjnym skierowanym do władz Sopotu oraz dewelopera podpisało się ponad 200 osób.

Co ciekawe, deweloper również przeprowadził wśród mieszkańców Brodwina ponad 170 ankiet, dotyczących zainteresowania nową inwestycją. Jak twierdzi, większość odpowiedzi pozytywnie odnosiła się do planowanej inwestycji.

Czy to dobre miejsce na taki budynek?

Nie przekonuje to mieszkańców dzielnicy. - Takich budynków się już nie stawia, a szczególnie mieszkalnych. Obiekt o tak dużych gabarytach nie powinien powstać w Brodwinie. Zaburzy nie tylko ład przestrzenny, ale przyczyni się do pogorszenia warunków mieszkaniowych. Hałas, zanieczyszczenie oraz wzmożony ruch aut, ponadto zacienienie najbliższej okolicy. Na to nie można się zgodzić - mówi Anna Łukasiak, radna miasta Sopotu i mieszkanka Brodwina.

Deweloper odrzuca te oskarżenia.

- Nowe budownictwo wprowadza pozytywne zmiany w najbliższym otoczeniu. Praktyka pokazuje, że jednocześnie remontowane są sąsiednie budynki, a sama dzielnica staje się bardziej atrakcyjnym miejscem do zamieszkania - mówi Dorota Kotarska, dyrektor działu sprzedaży Panorama Development.

Nowa inwestycja wymusiłaby również wymianę infrastruktury ciepłowniczej, co może przyczynić się do spadku cen za wodę w całej dzielnicy, obecnie najwyższych w całym kraju. Ponadto deweloper zapowiedział, że utworzy plac zabaw dla dzieci, z którego będą mogli korzystać wszyscy mieszkańcy Brodwina. Na terenie inwestycji powstać mają także ogólnodostępne miejsca parkingowe.

Realizacja pomysłu dewelopera nie wywołałaby takich kontrowersji, gdyby nie brak sporządzonych planów zagospodarowania, obejmujących sporny obszar. Sopot szczyci się jednym z największych wskaźników pokrycia miejscowymi planami obszaru miasta, jednak Brodwino jest na cały czas "białą plamą" pod tym względem.

- Brodwino wydawało nam się tak gęsto zabudowane, że nie było priorytetu przy sporządzaniu tam planów, które przecież wymagają nie tylko nakładu finansowego i pracy wielu osób, ale także są czasochłonne - tłumaczy Wojciech Fułek, zastępca prezydenta Sopotu.

Plan zagospodarowania z góry określiłby m.in. wielkości i funkcję budynku. W przypadku jego braku, inwestor musi uzyskać od miasta decyzję o warunkach zabudowy terenu. Wymaga się w nich zwykle przestrzegania "zasad dobrego sąsiedztwa", czyli m.in. nie budowania wyżej, niż okoliczna zabudowa.

Problem w tym, że sopoccy urzędnicy odmawiają wydania takiej decyzji. Tłumaczą się przygotowaniami do sporządzenia planów. Deweloper wniosek o warunki zabudowy złożył dopiero po nabyciu terenu, choć mógł zrobić to wcześniej.

- Dziwię się, że Panorama kupiła teren, na którym znajduje się obecnie dom jednorodzinny, nawet nie pytając nas o to, co można tam zbudować. Oczywiście nie jest to konieczne, ale postawienie w miejsce domu jednorodzinnego 11-piętrowego budynku jest pomysłem zaskakującym - dodaje Fułek.

Deweloper wystąpił o warunki zabudowy w 2007 roku, ale miasto mu odmówiło. Firma skierowała sprawę do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, które przyznało jej racje. Po ponownym złożeniu wniosku, miasto zawiesiło postępowanie na rok. W tym czasie gotowy ma być plan zagospodarowania, który pozwoli na zabudowę działki, jednak znacznie niższą.

- Budynki, które mogłyby tu powstać, powinny być 3-4 kondygnacyjne. Na pewno nie takie, jak zaproponowany przez dewelopera! - mówi Fułek.

Takie zapisy w planie sprawią, że wartość działki na Brodwinie spadnie. W takiej sytuacji deweloper mógłby domagać się odszkodowania od miasta. - Nie chcemy dopuścić do takiej sytuacji. Ewentualna kara finansowa pochodziłaby przecież z kieszeni każdego mieszkańca, a nie urzędnika, odpowiedzialnego za obecny stan rzeczy - zapewnia Marek Karczewski, prezes zarządu Panorama Development.

Opinie (302) 9 zablokowanych

  • urzędowe bicie piany, a maluczkim szał (1)

    czemu jeszcze nie czytam o dwóch pietrach dla JK?
    niech ryczy z bólu ranny łoś
    zwierz zdrów przemierza knieje
    ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś
    to są zwyczajne dzieje!!

    ciecie:-) wasz jedyny argument to speckom julke:-)

    • 0 1

    • LIZAĆ TO TY LUBISZ!!! DWA PIĘTRA DLA CARA SĄ NA DRUGIEJ STRONIE.

      • 0 0

  • zawsze nowa inwestycja musi wzbudzic jakies protesty, z tego co widac na focie to bardziej te stare wiezowce sie zacieniaja niz ten nowy cokolwiek. i nawet pasuje w tym miejscu tylko polec albym parking podziemny wiecej miejsca na place rekreacyjne. poza tym mysle ze byle menel nie wprowadzi sie do takiego budynku tylko raczej ludzie dobrze uposazeni co wplynie rowniez jakos pozytywniej na okolice.

    • 3 4

  • Nie wierzcie Panoramie!!!!! (3)

    Jestem dawnym mieszkańcem Brodwina obecnie mieszkam na Karwinach na ul. Buraczanej gdzie "wspaniała" firma deweloperska Panorama postawiła swoje budynki. To co zrobiła i robi ta firma to skandal i tragedia dla innych mieszkańców Buraczanej. Na ostatnich terenach zielonych i boisku oraz placu zabaw wystawiła trzy duże bloki znacznie odbiegające swoją kubaturą od innych wcześniej postawionych budynków. Owszem tak jak obiecywał deweloper, stworzył miejsca parkingowe (w ograniczonej ilości, która nie starcza mieszkańcom Panoramy), tereny zielone oraz chodniki, ale tylko dla mieszkańców wystawionych przez siebie budynków, ponieważ cały teren otoczył wysokim płotem. A mieszkańcy budynków Panoramy żeby dojść do pobliskich sklepów muszą korzystać z chodników i miejsc parkingowych pod innymi budynkami. Ponadto nie zważając na protesty mieszkańców Buraczanej deweloper zakłócać ciszę i spokój dzielnicy rozpoczynające prace budowlane od wczesnych godzin porannych, a sprzęt ciężki niszczy drogę dojazdową do terenu budowy, która jednocześnie jest drogą dojazdową do domów przy ul. Buraczanej. Dlatego jako były mieszkaniec Brodwina a obecny sąsiad Panoramy nauczony doświadczeniem popieram protest mieszkańców Brodwina. Nie dajcie się oszukać Panoramie Brodwino jest może stare ale zadbane, pięknie położone, nie potrzeba tam dewelopera, który zniszczy te miejsce. Czuje się obrażony określeniem mieszkańców Brodwina mianem"pijaków", "meneli" czy "komunistów". Wśród mieszkańców Brodwina jest wielu wykładowców akademickich i ludzi wykształconych. Nawet wśród mieszkańców "ekskluzywnych i nowoczesnych" domów Panoramy znajdują się tzw pijacy i ludzie prymitywni i niekulturalni o czym dobitnie świadczy ich zachowanie.

    • 11 9

    • Do przemyslenia

      Mieszkałam jakiś czas temu na Brodwinie.Znam to osiedle.Wprawdzie to rzeczywiście blokowisko z czasów PRL-U i uważam , że postawienie kolejnego wieżowca wśród tylu bloków nie wpłynęło by aż tak bardzo na architekturę tego osiedla to jednak po przeczytaniu wypowiedzi Karwianina daje dużo do zastanowienia.Jeśli Panorama rzeczywiście tak postępuje jak to opisano warto protestować !!!!

      • 1 4

    • Karwianin

      Zgadzam się w 100%. Tacy są deweloperzy

      • 1 2

    • A ja tu mieszkam

      I z mojego punktu widzenia jest super! Widok na morze, ogrodzony terem przez co czuję się bezpieczniej. Komunikacyjnie wszędzie blisko. Piszesz głupoty, bo cię wkurza, że coś sie zmieniło!. Mnie tam panorama nie oszukała, jest jak obiecali.

      • 1 0

  • czemu komus przeszkadza ten wiezowiec??? (1)

    niech miasto pomysli sensownie i wyda pozwolenie na ilosc kondygnacji taka jaka jest w poblizu. nie rozumiem czemu w tej dzielnicy komus budynki wysokie przeszkadzaja? moim zdaniem ten budynek moze jedynie poprawic dzielnice, gdyz pozytywnie wplynie na otaczajaca go mieszkaniowke :)

    • 5 2

    • mieszkanka Brodwina

      Chyba w ten spsoób, że będzie więcej samochodów i większy ruch. Może to Ci odpowiada, ale nie każdy lubi tłok.

      • 1 2

  • co za debilizm ludzie tu pisza (3)

    panorama to jedna z najlepszych firm deweloperskich w gdyni!!!!!!!!!!! prosze zobaczyc chociazby FIKAKOWO-nieliczne tak dobrze zaprojektowane i funkcjonujace osiedla istnieja w gdyni. oby takich wiecej :)

    • 3 5

    • mieszkanka Brodwina

      Fikakowo. Betonowa sypialnia bez zieleni, gdzie nikt się nie zna, gdzie zamienia się trawniki na parkingi i ogradza się co się da. Typowo polskie. Może Tobie się to podoba. Ja wolę Brodwino, a najlepoiej Kamienny Potok póki jeszcze nie ma tu drugiego Fikakowa. Panorama jak więszość deloperów to hieny nie liczące się zupełnie z otoczeniem.

      • 3 3

    • jak jeszce dopiszesz ze w budynku ktory (1)

      postawi Panorama bedzie 4 kondygnacyjny garaz podziemny i tak zrobia to uwierze ze jest to najlepszy deweloper. jak narazie to zaden z developerow nie mysli o tym gdzie mieszkancy nowo wybudowanego budynku zaparkuja swoje blachosmrody .na jeden lokal mieszkalny lub jak kto woli äpartament" moze wyjsc az 3 auta , 1 dla niego , 2 dla niej i 3 dla jedynaka lub jedynaczki . przejdz sie w sasiedztwie nowo wybudowanych budynkow wielorodzinych i policz ilosc miejs parkingowych .rozjezdza na brodwine wszyskie trawniki tylko poto zeby zaparkowac swoje auteczko . a brodwino od dawna co by nie mowic bardzo mi sie podobalo i szkoda zeby zostalo tak okaleczone .

      • 1 1

      • to już zależy od miasta

        To ile będzie garaży w budynku zależy wyłącznie od miasta. Wielkość budynku tzn. wysokość i szerokość elewacji frontowej i procent zabudowy działki zależą od tego jak kształtują się te parametry w sąsiedniej zabudowie. Czemu się dziwić, że właściciel działki ten znienawidzony developer - wróg publiczny chce ją wykorzystać nawiązując do sąsiedniej zabudowy. Tzw. mieszkańcy protestujący, reprezentują mentalność prezentowaną w filmach Barei. "toż to pijak - i złodziej, bo każdy pijak to złodziej" Ta nienawiść do developerów jest wynikiem bardzo prostego mechanizmu biednych ludzi, którzy nie mają szacunku do cudzej własności, gdyż jedyne co posiadają to mieszkanie, które przecież "dostali" od towarzysza prezesa spółdzielni, no może jeszcze dostali pracowniczy ogródek działkowy. Teraz nie mają szans ekonomicznych na poprawę warunków życia i w grę wchodzi drugi ważny mechanizm - zwykła zawiść

        Tacy ludzie nigdy nie będą szanowali cudzej własności, bo przecież im się należy garaż: "Niech spółdzielnia odkupi działkę od panoramy i wybuduje tam garaż, ale taki porządny z drzwiami dla każdego"
        A prawdziwy powód uporu miasta to polityka. Sopocka "geriatria" z Brodwina ro 1/4 wyborców miasta. Władze miasta zapominają jednak, że nowy zwykły budynek mieszkalny to nowi mieszkańcy - tacy prawdziwi, zameldowani, płacący w sopocie podatek dochodowy, a takich w sopocie ubywa. Nowe apartamenty w akceptowanej przez miasto zabudowie kupowane są wyłącznie przez warszawkę i formalnie stoją puste - nikt się w nich nie melduje.

        • 1 1

  • A z czego wynika ,ze jest to miejsce na tak niska zabudowe? wokól wysokie bloki a tu nagle ,ze zabudowa moze byc 3-4 pietrowa. (3)

    W dolnym Sopocie -inwestycja Centrum Sopotu ma 5, 6 pięter- multikino, apartament przy morskiej , sheraton... no ale coz.. moze nie posamarowali....

    • 2 3

    • sopot (2)

      Nie wiem czy posmarowali, czy nie.
      Ale to, że nie jest to miejsce na niską zabudowę wynika z tego, że Brodwino jest osiedlem śródleśnym, a budowa takiego molocha wpłynie na zmianę nie tylko jakości życia (tłok, korki) ale i także na okoliczne środowisko, choć większość ma przyrodę w dupie, a na pewno inwestorzy. Ja nie mam. Mieszkańcy Brodwina też nie.

      • 1 3

      • proponuje zatem aby w mysl ze brodwino jest osiedlem srodlesnym (1)

        zostawic 3-4 kondygnacje w istniejacych juz blokach i pokryc je co najwyzej dachem mansardowym z czerwona dachowka. bedzie pieknie

        • 0 0

        • anonimie

          To byłoby na pewno piękniejsze, ale jeszcze za wcześnie.

          • 0 0

  • Wieżowce (1)

    Na Brodwinie są same wieżowce, więc o co chodzi??????????? Jeden w tą czy w tą nie powinien nikomu przeszkadzać.

    • 5 3

    • wesolka

      Bo już dość. NIe wszyscy ludzie kochają tłumy i korki samochodowe.

      • 1 1

  • ten budynek nie pasuje do okolicy bo za bardzo przypomina okoliczne wieżowce

    większej bzdury nie mogli wymyślić mieszkańcy

    • 2 3

  • w gruncie rzeczy nie chodzi o bydynek, ale o wykonawcę

    który ma w d... mieszkańców i tylko myśli o szmalu. A jakby mieszkańcy "posunęli" prezesa i radę nadzorczą - bo to oni za tym stoją /lub wzięli w łapę/, to nie mieliby tych problemów. Ale zmobilizować się na zebraniach jest trudno, a pyskować łatwo, więc mają za swoje...

    • 1 1

  • kościół powinni tam postawić,

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane