- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (452 opinie)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (40 opinii)
- 3 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (163 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (279 opinii)
- 5 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (191 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (63 opinie)
Mieszkańcy przeciwni zmianom w pasie nadmorskim
Bez dużych zmian w pasie nadmorskim i "nie" dla odtworzenia osi widokowej z Parku Oliwskiego na Zatokę Gdańską - to wyniki ankiety przeprowadzonej podczas pierwszego spotkania ws. nowego zagospodarowania terenów nadmorskich na odcinku od Nowego Portu do granicy z Sopotem.
Jednocześnie wraz z rozpoczęciem dyskusji o koncepcji zagospodarowaniu pasa nadmorskiego podjęto decyzję, by opracowanie to przygotowane zostało z udziałem mieszkańców. Zajmuje się tym Biuro Projektów Środowiskowych, które za 95 tys. zł ma dostarczyć dokument wskazujący kierunek ewentualnych zmian. Ma on być też podstawą dla innych dokumentów środowiskowych czy planistycznych.
- Wiele osób twierdzi i po części się z tym zgadzam, że pas nadmorski w obecnym kształcie nie wymaga zmian. Celem projektu, jaki wyznaczono, jest jednak odtworzenie siedlisk przyrodniczych wydmy, która jest w pasie technicznym i dlatego musimy wziąć pod uwagę kilka aspektów. W naszej koncepcji wskazujemy przyszłość tego terenu i w jakim kierunku miasto powinno zmierzać [w zagospodarowaniu tego terenu - dop. red.] - mówi Michał Przybylski, właściciel Biura Projektów Środowiskowych.
Co konkretnie będzie zmieniono będzie w dużej mierze zależało od mieszkańców.
- Na obecnym etapie niczego nie przesądzamy. Zachęcam natomiast do dyskusji, wyrażania opinii i zobaczymy wówczas, co z tego wyniknie i co uda się wspólnie wypracować. - dodaje Dagmara Nagórka - Kmiecik, zastępca dyrektora Wydziału Środowiska w Urzędzie Miejskim.
Na pierwszym z kilku zaplanowanych spotkań zaprezentowano cztery warianty przekształceń terenu od Nowego Portu do granicy z Sopotem.
Pierwszy wariant to najbardziej radykalne odtworzenie terenu nadmorskiego na wzór sprzed stu lat - siedliska wydmowe miałyby znaleźć się tam, gdzie występowały na początku XX wieku (na podstawie zachowanych map i zdjęć).
Szacowany koszt jego realizacji wyniósłby ok. 1,4 mln zł, ale szanse na realizacje wydają się niewielkie. Wraz z tym wariantem rodzą się obawy o niekontrolowany proces transportu piasku w głąb lądu, wycięcie fragmentów lasu oraz zniszczenie obecnego zagospodarowania pasa nadmorskiego.
Drugi wariant zakłada odnowę nadmorskich siedlisk przyrodniczych tylko tam, gdzie jest to możliwie "w aspekcie botanicznym, geomorfologicznych oraz zabezpieczenia przeciwpowodziowego".
Obejmuje on swym zakresem również dość spory obszar, ale zdecydowanie mniej ingeruje w tereny leśne. Wymaga jednak całkowitego "przełożenia" istniejącej drogi rowerowej i przebudowy promenady spacerowej.
Szacowany koszt wszystkich wymaganych zmian w wariancie drugim może sięgnąć od ok. 7 do ponad 14 mln zł, z czego "lwią część" pochłonąłby nowy układ pieszo-rowerowy.
Trzeci wariant ogranicza największy zakres prac jedynie do fragmentu w pobliżu brzeźnieńskiego mola . Miałaby to być atrakcja dla turystów, którzy na kilkusetmetrowym odcinku mogliby zobaczyć, jak wyglądał niegdyś obszar nadmorski. Jednocześnie na tym odcinku niezbędna byłaby przebudowa drogi rowerowej i promenady spacerowej.
Koszt realizacji wariantu trzeciego wynosi od 2,5 do ponad 5 mln zł i podobnie jak w drugim wariancie, najwięcej kosztują prace przy zmianie przebiegu drogi rowerowej i bulwaru spacerowego.
Ostatni, czwarty wariant zakładał pierwotnie pozostawienie obecnego zagospodarowania i jego pielęgnacji bez przywracania pierwotnego kształtu. Na potrzeby głosowania podczas spotkania, wariant ten został zmieniony na odrzucenie pozostałych trzech wariantów i rozpoczęcie prac nad zupełnie nowym.
Jak zapewnia BPS, wszystkie warianty są na bieżącą konsultowane z pracownikami Urzędu Morskiego, ale ostateczna opinia zostanie wydana, gdy będzie gotowa finalna wersja koncepcji.
Podczas spotkania przedstawiono też pomysł odtworzenia osi widokowej z Parku Oliwskiej. Chodzi tu o przywrócenie widoku na morze z jednej z alejek spacerowych. Oś ta od lat jest ujmowana we wszystkich dokumentach planistycznych, dzięki czemu na przeszkodzie ku jej realizacji stoi wyłącznie odpowiednie ukształtowanie zieleni - w osi nie stoi żaden budynek.
Prace te wymagają jednak wycięcia ok. 6 hektarów drzew lub redukcję koron drzew do wysokości ok. 10-15 metrów.
W koncepcji zaproponowano też kilka tzw. odsłon widokowych z deptaka nadmorskiego na morze.
Jak na propozycje reagowali mieszkańcy? Dominowały głównie głosy negatywnie oceniające zmiany.
- Wycięcie lasu spowoduje horror mieszkańcom Zaspy i Przymorza, bo wiatr znad morza będzie "leciał" aż do wzgórz oliwskich. Kiedyś faktycznie nie było tutaj lasu, ale nie było też wielkich osiedli - mówił jedne z mieszkańców.
Na podobny problem zwrócił uwagę również Michał Błaut z Gdańskiej Kampanii Rowerowej.
- Walorem drogi rowerowej jest jej osłonięcie zielenią od morza. Chodzi tu nie tylko o wiatr, ale też piasek. W okolicach Hotelu Marina czy na niektórych odcinkach w Sopocie mamy brak tej "osłony" i wszystko jest zapiaszczone. [zdaniem autorów koncepcji problemem w wymienionych miejscach są zbyt nisko usytuowane wejście na plaże, przez co piasek przesypuje się na sąsiednią przestrzeń - dop. red.]. Jeżeli ktoś chce podziwiać morze, to zawsze ma do wyboru spacer plażą. Proponowane zmiany to nieporozumienie i dewastacja, jeżeli chodzi o użyteczność.
Krytyczny głos wyraziła również Alina Jażdżewska, przewodnicząca Rady Dzielnicy Brzeźno.
- My kochamy Brzeźno takie, jak jest. To nie jest Sopot. Nie róbmy dodatkowych promenad. Nie chcemy tego i będziemy sprzeciwiać się zmianom, jakie będziecie chcieli tu wprowadzać.
Ale wśród wielu dyskutantów pojawił się też jeden głos pozytywnie oceniający proponowane zmiany.
- Bardzo się cieszę, że został podjęty temat lepszego zagospodarowania i upiększenia brzegu morza. W Świnoujściu na granicy plaży i wydm wytyczone są spacerowe alejki w formie desek z poręczami. Mogą z nich korzystać rodzice z wózkami czy osoby niepełnosprawne. Dlaczego Brzeźno czy Jelitkowo nie może się podobnie rozwijać? Jestem na tak i popieram wariant drugi ze zmianami - argumentował mieszkaniec Brzeźna.
W ankiecie, którą na koniec spotkania wypełniły 52 osoby, zdecydowana większość osób poparła wariant IV, czyli wypracowanie nowego wariantu i odrzucenie wszystkich dotychczas prezentowanych. Uzyskał on 169 punktów na 208 możliwych. Kolejny wariant - trzeci - zyskał tylko 91 punktów, drugi - 86, a pierwszy zaledwie 33.
Uczestnicy spotkania negatywnie ocenili też odtworzenie osi widokowej z Parku Oliwskiego. Na "nie" oddano aż 45 głosów.
Równie negatywnie oceniono ukształtowanie zieleni w taki sposób, by odsłonić w kilku miejscach widok na morze z bulwaru nadmorskiego - 43 osoby były przeciwne temu pomysłowi.
Kolejne spotkanie ws. koncepcji odnowy pasa wydm zaplanowano na 5 października. Tematem przewodnim ma być m.in. kwestia ogrodzenia wydm oraz potencjalne możliwości wprowadzenia budynków na plaży (np. obiektów gastronomicznych). Spotkanie odbędzie się o godz. 18 w budynku NOT-u .
Opinie (184)
-
2015-09-20 21:46
krótko i na temat (2)
Trzeba być ścierwem intelektualnym żeby proponować wycięcie lasu.
kto to wymyślił ??
wylać i spłukać te g*wno bo grozi chorobami mieszkańcom.- 16 3
-
2015-09-21 13:42
jesteś idiotą
- 1 1
-
2015-09-21 14:13
Ale z. Ciebie debil ! Ciekawe jak wyglądał teren na którym teraz mieszkasz 100 lat temu?
- 0 1
-
2015-09-20 22:34
wieżowce w Brzeźnie (1)
U nas tu w Brzeźnie nie potrzeba nic robić, tzn. trzeba tylko utrzymywać wszystko co już jest w należytym stanie i tak będzie dobrze. Precz z wycinaniem drzew!!! Jak się komuś nie podoba, to zawsze może się przeprowadzić do Sopotu, bo blisko.A jak już tak bardzo chcecie posadzić gdzieś te swoje brzydki drapacze chmur to na końcu ul. Hallera jest odpowiednie miejsce. Tak, tak, tam gdzie kiedyś był rakotwórczy azbest.
PS. Gdzie jest obiecany Aquapark? Co się stało z tą sprawą? Ludzi z działek wygonili, pieniędzy nie dali, zaorane zostało i tak z 15 lat mija...ciekawe, ile jeszcze?- 8 2
-
2015-09-21 07:42
Trochę więcej
Ja pamiętam, że budowa aquaparku miała się zacząć w okolicach 1997 roku. To już 18 lat. Niedługo okrągła "rocznica"...
- 3 1
-
2015-09-20 22:44
Wariant 7
wyciecie urzednikow z um do stanu sprzed 100 lat, zwlaszcza tych , ktorym marzy sie wycinka lasu
- 4 3
-
2015-09-20 23:14
Ot taka to tylko moja refleksja ...
Najpierw pod pretekstem ze chca odtworzyc linie brzegowa z przed 100 lat, a nastepnie za najblizsze kilka lat te tereny sprzedadza pod kolejne apartamentowce, czy tudzież hotele ...
A do jasnej cholery to nie Miami Beach by byla plaza, piec palm na krzyz i scisla zabudowa ... !!!
Przed 100 laty bylo tak, ale jak i miasto ulegalo zmianom tak i natura zmienila te tereny na taki stan jaki jest, wiec po co to zmieniac ...
Niech pozostanie jak jest, bo jest dobrze, tylko wiecej sluzb porzadkowych niech tam sie pojawia ...
Uwazam ze na calej dlugosci lini brzegowej Trojmiasta pieknie to wyglada jak jest wlasnie morze, plaza i lasy, to jest walor o jaki trzeba dbac a nie wymyslac koszulki poscielowe i w dodatku za takie pieniadze, ktore mozna by bylo przeznaczyc na cos innego ...
Ot to tylko taka moja mala refleksja ...- 6 2
-
2015-09-20 23:32
(1)
Sto lat temu nie bylo koszmarnych wiezowcow deweloperow.
Od kilku lat nie ma juz wieworek, kolorowych motyli, jest coraz mniej ptakow oraz DRZEW.
Docenmy unikatowy lesny park wzdluz calego wybrzeza!
Nie dajmy sie zmanipulowac idiotycznymi propozycjami.- 7 2
-
2015-09-21 06:39
Pomiędzy obecnym deptakiem w ciągu JP II a ścieżką do plaży z wysokości hotelu "DAL" była wielka kolonia czajek, tak gdzieś do początkowych lat 70-tych.
- 3 1
-
2015-09-21 00:08
Oni są chyba gorsi od Nerona.
- 3 2
-
2015-09-21 00:33
Porażające myślenie ! (1)
Napisałem tekst GDYBY... jestem porażony myśleniem "mieszkańców"
Polacy to jednak SZCZURY LĄDOWE, miasta, wioski, wszystko zbudowano tyłem do wody.. Ale tu w Gdańsku budowali NIEMCY, Holendrzy, czy Gdańszczanie - jak wolicie i tak jak w Niemczech, Holandii, Danii, Szwecji itd, miasto było budowane "przodem" do morza !!! Wszystkie prestiżowe budynki w miastach nadbałtyckich
leżą nad brzegami ! Popatrzcie na Sztokholm, Kopenhagę, Helsinki, Petersburg ... itd,
Ale "my" wolimy patrzeć na pole, a do wody można co najwyżej wrzucać śmieci.- 3 8
-
2015-09-21 06:27
Porównanie kula w płot
Co TY PIERD..ISZ!!!
Wybrałeś Niemcy jako nację wybitnie racjonalną a ta NIGDY nie zabudowywała pasa nadmorskiego bez jakiejkolwiek potrzeby a już na pewno by zaspokoić fanaberie.
Tam gdzie Sopot jest osłonięty od zachodniego wiatru, tam i zabudowa miejska dochodziła do plaży, tam gdzie warunki znaczącą się pogorszyły, stały jedynie domy rybaków oraz letnie (nie całoroczne!!!) rezydencje dla letników.
Temperatura średnia w pasie nadmorskim jest ok. 3-4 stopnie niższa niż nieodległe osiedla Przymorza, Żabianki czy Zaspy., także koszt mieszkania zimą jest o ok. 30% wyższy niż w okolicy.
W pierwszym roku jest zachwyt, potem już tylko chwyt ... za portfel!- 2 2
-
2015-09-21 01:40
Pani Dagmaro Nagórka - Kmiecik
chyba pora zmienic prace
- 1 2
-
2015-09-21 01:47
kazda władza powinna byc sprawowana max 2 kadencje (2)
Budyniowi i jego urzędasom juz sie wydaje ze Gdansk to jego własnosc, a gdanszcanie to poddani, ktorych mozna dociskac podatkami, zeby nie zabrakło kasy na głupie pomysły.
Ręce precz od lasu, wspolny bilet zrobcie.
Moze wzorem konklawe, powinno sie szczura, budynia i kudłatego zamurowac w jakims pokoju bez jedzenia i wypuscic dopiero jak sie dogadaja- 6 2
-
2015-09-21 13:16
(1)
prawda jest taka, ze ludzie sobie sa sami winni, bo jak nadchodza wybory to jakim cudem po raz kolejny te same świn.. sa przy korycie???
wiec albo wybory sa ustawiane, i falszowane albo ci sami ludzie ( mieszkancy ) w wiekszosci wybieraja te same prosiaki co za tym idzie, ze jest jak jest ...
nie dawno byly wybory i mieszkancy mieli szanse na zmiany, tego jednak nie dokonali wiec nie ma sie co dziwic na skutki ...- 0 0
-
2015-09-21 14:42
nie ważne kto i jak głosuje, ważne kto zlicza głosy.
- 1 0
-
2015-09-21 07:54
My Naród wiemy najlepiej co nam służy
a co jest przeciw nam.
Już widzieliśmy letnią propozycję postawienia na środku plaży piętrowych barakowozów w Brzeźnie.
Wiemy w jakim kierunku zmierzają propozycje naruszenia naturalnego piękna przyrody która służy nam gospodarzom tego regionu.
NIE SZPECIĆ NATURY.- 5 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.