- 1 50 lat pracuje w jednym zakładzie (94 opinie)
- 2 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (174 opinie)
- 3 Twórca Amber Gold pisze list do dziennikarzy (177 opinii)
- 4 Woda w zatoce bezpieczna. Można się kąpać (130 opinii)
- 5 Pierwsza maszynistka SKM w XXI wieku (195 opinii)
- 6 Sześciu poszukiwanych wpadło w dwa dni (77 opinii)
Mieszkańcy ul. Lema narzekają na błoto z budowy. Dostaną płot
Mieszkańcy osiedla Słoneczna Morena, a także pacjenci osiedlowej przychodni medycznej narzekają na błoto pochodzące z pobliskiej budowy. Deweloper broni się, że mieszkańcy chodzą na skróty przez plac budowy.
Budowa stała się problemem dla mieszkańców i przychodni
Ostatnio mieszkańcy okolicznych domów przy ul. Lema, a także pacjenci pobliskiej przychodni Medica Plus, zaczęli się skarżyć, że z powodu prac budowlanych muszą brnąć w błocie, które zalega na ulicy. Interweniowali w tej sprawie u kierownika budowy i w straży miejskiej, ale bez efektu.
- Problem nie został rozwiązany, a wręcz pogłębia się. Od niedawna obsługujemy pacjentów nie tylko w dzień, ale także w nocy. Jednej nocy potrafi do nas się zgłosić 40 pacjentów, ale także w ciągu dnia dojście dla osób starszych schorowanych oraz matek z dziećmi to poważne utrudnienie - podkreśla Bartosz Kępa, prezes przychodni.
Problemem jest to, że w nocy teren nie jest oświetlony, a znajdujące się tu głębokie wykopy budowlane stanowią zagrożenie dla poruszających się po okolicy.
- Dziwimy się, że tak duży deweloper nie jest w stanie zabezpieczyć placu budowy oraz zorganizować kawałka czystego chodnika dla pieszych i swoich mieszkańców - podkreśla Kępa.
Mój jest ten kawałek... ulicy
Jesienna, deszczowa aura sprawia, że błota na terenie budowy, a tym samym i na okolicznych ulicach, może być więcej, niż zwykle. Nie zwalnia to jednak wykonawców inwestycji z obowiązku sprzątania po sobie przyległej do budowy drogi oraz chodnika. Określa to art. 101 Kodeksu wykroczeń.
"Kto uchyla się od obowiązku oczyszczania i usuwania z odcinków dróg publicznych o twardej nawierzchni, przechodzących przez obszary o zabudowie ciągłej lub skupionej poza miastami i osiedlami, z błota, kurzu, śniegu lub lodu, podlega karze grzywny do 1.000 złotych albo karze nagany".
Okazuje się jednak, że droga ta nie należy jeszcze do miasta.
- Została ona wybudowana przez firmę Robyg w związku z prowadzonymi przez nią inwestycjami. Nie została jeszcze przekazana do utrzymania Gdańskiemu Zarządowi Dróg i Zieleni. Na 12 października zaplanowane jest spotkanie z inwestorem w sprawie sanitarnego utrzymania dróg dojazdowych do placu budowy - zapowiada Joanna Kitowska, specjalista ds. edukacji, promocji i informacji z GZDiZ.
Mieszkańcy chodzą skrótem po placu budowy. Powstanie ogrodzenie
Deweloper zapewnia, że wszystkie jego działania prowadzone są zgodnie prawem i przepisami bezpieczeństwa ruchu, a prace budowlane, "nie uniemożliwiają w żadnym zakresie dostępu do przychodni".
- Na marginesie dodajmy, że uchwyceni na zdjęciach piesi poruszają się po terenie budowy, na którym nie powinni przebywać. Bez względu na powyższe, chcąc wyjść naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców i podmiotów prowadzących działalność w obrębie ul. Lema oraz dbając dodatkowo o ich komfort codziennego funkcjonowania, uprzejmie wyjaśniamy, że plac budowy zostanie niezwłocznie dodatkowo ogrodzony przez spółkę - czytamy w oficjalnym stanowisku Robyg.
Przypomina w nim też, że piesi powinni poruszać się chodnikiem znajdującym się przy przychodni wzdłuż ul. Lema, oraz że na wniosek przychodni wykonany został tymczasowy chodnik, umożliwiający dodatkową komunikację pieszych w tej okolicy.
Robyg zapewnia, że planowana "realizacja odcinka ulicy ureguluje szerokość pasa drogowego, uporządkuje ruch pojazdów i pieszych, czym wpłynie na znaczną poprawę bezpieczeństwa ruchu na tym odcinku, szczególnie w zakresie dostępu do placówek ochrony medycznej i poprawę bezpieczeństwa pod względem przepisów pożarowych".
Inwestycje
Słoneczna Morena
Miejsca
Opinie (122) 3 zablokowane
-
2017-10-12 11:37
wstyd dla dewelopera!!! (2)
skandaliczne jest to że tak duży deweloper nie jest w stanie zająć się podstawową kwestia jaka jest uprzatniecie błota pochodzącego z budowy! robią co chcą bo mają układ z władzami miasta, dostają pozwolenia na które żaden z inwestorów "spoza kregu" nigdy nie mógłby liczyć ale żeby aż tak ostentacyjnie pokazywać ignorancję dla mieszkańców Gdańska? wszystkim którzy twierdzą że babcie przeskakuja przez płot żeby dziarsko brodzic w błocie, polecam przejść się w ta okolicę żeby zobaczyć jak to wygląda. Chyba że dla kogoś fakt że rozjeżdżone błoto na chodnikach i ulicy z automatu czyni to terenem budowy...
- 14 1
-
2017-10-12 12:30
......a teraz deweloper to czyta, zajadając trufle i tarza się ze śmiechu po swoim biurze.
Myślisz że ich to interesuje? Otóż nie, ponieważ musieliby wydać kasę na sprzątanie, dlatego maluczkich ma w du pie.
- 6 1
-
2017-10-12 14:35
błoto
jest na drodze nieutwardzonej tuż przy przychodni. Jak chcesz je stamtąd usunąć?
Dojście chodnikiem do przychodni jest dokładnie z drugiej strony...- 2 1
-
2017-10-12 11:46
Aha to zamiast ludziom ułatwic dostep do opieki medycznej to jeszcze go utrudnicie stawiając ogrodzenie?
- 6 1
-
2017-10-12 11:48
nocna opieka na Lema? super, ciesze się bo to naprawde dobra przychodnia, juz u kilku specjalistów byłam i polecam, ale ta droga to jakis skandal, że policja nie reaguje
- 8 0
-
2017-10-12 11:51
Wszystko mozna zrozumieć... że budowa, że maszyny no ale Panowie budowlańcy... szanujmy się nawzajem, jesteśmy ludzmi a nie świniami. Babranie w błocie nie lezy w naszej naturze
- 6 3
-
2017-10-12 11:56
Jest budowa to jest i błoto....
Pamiętam czasy kiedy w 1984r przeprowadziłęm sie z rodzicami na Morenę do nowo wybudowanych bloków.... tam dopiero było błoto, zero chodnika i taka sytuacja trwała przez przynajmniej 2 lata. Teraz blok powstaje w rok i wszystko jest ładnie posprzątane. Ludzie skoro kupujecie mieszkania na nowych osiedlach to musicie sie z tym liczyć, że gdzieś obok będzie budowa i błoto. Developerzy i tak dbają o czystość wokół placu budowy.
- 5 5
-
2017-10-12 12:10
"Na marginesie dodajmy, że uchwyceni na zdjęciach piesi poruszają się po terenie budowy, na którym nie powinni przebywać." - a tego że to oznacza iż deweloper nie zabezpieczył placu budowy to już jego rzecznik nie widzi a sama o tym pisze...
- 11 0
-
2017-10-12 12:18
K... mać! (1)
tysiąc złotych dla dewelopera za syf za drodze? Tyle to żona właściciela firmy na paznokcie miesięcznie wydaje. To jest szok. W Niemczech deweloper dostałby taką karę, że zagrożona byłaby jego płynność finansowa.
- 9 1
-
2017-10-14 12:43
Sorry, ale przeginasz...
1000pln, to moja wydaje na pazury, a jestem tylko jednym z podwykonawców. Trochę szacunku dla właścicieli spółki i zarządu.
- 0 0
-
2017-10-12 12:25
Podobnie zaczyna się dziać na ul. Strzelców w Gdyni.
Powstaje tam nowe osiedle i dodatkowo przystanek kolei metropolitalnej. Wszystko OK ale ul. Strzelców, która i tak nie miała idealnej drogi, zaczyna robić się wertepami, błoto z ciężarówek zalega na ulicy, gorzej jak spadnie deszcz a do tego wywrotki, które na tej bardzo wąskiej ulicy nie żałują gazu, no bo jaka osobówka wygra z takim gigantem? Spychają ludzi na pobocze, gdzie w osobówkach niszczone są felgi, opony ale kogo to obchodzi. Jak w takim tempie będzie postępowało niszczenie nawieżchni, mieszkańcy za chwilę nie będą mieli jak dojechać do swoich domów. To takie polskie.
- 4 0
-
2017-10-12 12:42
Robyg ****
Najgorszy deweloper , najgorsze getto jakie wybudowali 10 wielkich bloków jedna dziurawa piekarnicza dojazdowa to jest jakiś żart
- 13 2
-
2017-10-12 13:12
Jacy jesteśmy ?
Stan powszechny.Koło mnie w Gdyni Dąbrowie developer przez lata budowy zapiaszczał a jak mokro to zabłacał na odległość kilkuset metrów od placu budowy.Żadnej reakcji Straż Miejskiej.A przy okazji jazdy ciężkim sprzętem po chodnikach czy pod prąd.Zero szacunku dla otoczenia społecznego.Powszechność !
- 3 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.