- 1 Michał Guć odchodzi z Rady Miasta Gdyni (103 opinie)
- 2 Poszukiwania 36-latka na Stogach (108 opinii)
- 3 Podpalacz i morderca w rękach policji (74 opinie)
- 4 Ten punkt może uratować twoje wakacje (15 opinii)
- 5 Rusza naprawa parkingu. Przeparkuj auto (61 opinii)
- 6 Ubywa mieszkańców i rozwodów (417 opinii)
Miks narkotyków u kierowcy bez prawa jazdy
Prawdziwą tablicę Mendelejewa miał w organizmie 28-letni kierowca, którego zatrzymała drogówka z Sopotu. Badanie narkotestem wykazało, że kierował on swoim audi po metamfetaminie, kokainie oraz marihuanie. Dodatkowo jechał bez prawa jazdy. To dwukrotnie mu już w tym roku zatrzymywano.
Kierowcę zatrzymano w sobotę około godz. 23:30. Sopocka drogówka przeprowadzała wówczas rutynowe kontrole na al. Niepodległości
Policjanci jednak zauważyli, że jest bardzo nerwowy, mówi bez składu, a do tego ma powiększone źrenice. Przebadano go więc narkotestem. Badanie wykazało, że musiał zażyć metamfetaminę, kokainę oraz marihuanę.
- Po sprawdzeniu danych kierowcy w systemie okazało się, że w lutym tego roku zatrzymano mu prawo jazdy na trzy miesiące, po tym, jak przekroczył w terenie zabudowanym prędkość o ponad 50 km/h. Później zatrzymano go po raz kolejny do kontroli. Jechał bez prawa jazdy, więc okres ten przedłużono do sześciu miesięcy. Teraz z automatu prawo jazdy zostanie mu cofnięte na stałe - mówi asp. szt. Dariusz Bzymek, naczelnik wydziału ruchu drogowego Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.
28-letni mieszkaniec Sopotu, który prosto zza kierownicy trafił do izby zatrzymań w sopockiej komendzie, odpowie też za przestępstwo, jakim jest prowadzenie samochodu pod wpływem środków odurzających.
Opinie (111) ponad 10 zablokowanych
-
2020-06-08 17:45
Zabójcy
To potencjalni zabójcy, policja słabo działa. Czasem coś się uda. Mało kamer na ulicach.
- 12 0
-
2020-06-08 18:06
Bez sensu jest ta gradacja sankcji, 3 miesiące, potem 6 miesięcy (5)
skoro złamałeś przepisy i zabrano ci prawo jazdy na 3 miesiące, a jeździsz nadal, to już za drugim razem powinno być bezwzględne więzienie, a nie bawienie się w 6 miesieczny zakaz, którym nikt się nie przejmuje. Prawdopodobieństwo kontroli w naszym kraju jest znikome, dlatego jeździł dalej.
- 12 1
-
2020-06-08 19:18
całkowicie z sensem (4)
Stracić prawko za 50 km jest stosunkowo łatwo w naszych realiach niestety. Nie piszę o rajdach w środku dnia przy szkole 100 km/h, ale rozbujać się poza godzinami szczytu na takiej estakadzie czy drodze różowej, albo chociaż na zwycięstwa to żaden problem i co tu dużo gadać - zagrożenie bardzo niewielkie.
Każdy normalny człowiek jak nawet będzie jeździł po utracie prawka na 3 miesiące, to będzie się na maksa pilnował i na pewno nie będzie przekraczał prędkości, ani nie będzie łamał innych przepisów, zatem efekt edukacyjny jest - przez te trzy miesiące to można nawet zmienić jakieś nawyki i założę się, że dużo kierowców przez ten okres nauczyło się jeździć wolniej.- 3 1
-
2020-06-08 20:31
czyli wg ciebie (3)
rozbujanie się powyżej 50km/h w miescie jest ok?
Może 200km/h można grzać po miescie jak nie ma aut?
Czy tym masz chłopie umysł dziecka czy nim jesteś?- 0 2
-
2020-06-08 20:40
czytaj proszę ze zrozumieniem (2)
Napisałem w naszych realiach - czyli oczywiście nienormalnych.
Wyobraź sobie sytuację - estakada Kwiatkowskiego 5:00 rano w niedzielę, pora letnia, słońce - widoczność pełna, jedziesz 120 km/h, ponieważ w tych okolicznościach jest to w 100% bezpieczne i nie zagraża nikomu. Zatrzymuje Cię policja z radarem i tracisz prawko na 3 miesiące.
W normalnym kraju tego radaru by tam o tej porze nigdy nie było. U nas niestety owszem...- 2 1
-
2020-06-08 20:48
i bardzo dobrze (1)
że jest, po to są przepisy żeby je przestrzegać a nie traktować wszystko i wszystkich po macoszemu. W sklepie też byś ukradł jakby nikt nie patrzył?
Tu chodzi o zasady, albo się stosujesz albo masz innych w d...
Są kraje mądrzejsze w kwestii prędkości - w Szwecji po przekroczniu 80km/km na drodze ktora w polsce mogłaby być uznana za ekspresowa i dostajesz taki mandat że na następnym razem tego nie robisz.
W Polsce kary powinny być zależne od wartości auta to może by kogoś to czegoś nauczyło, bo widać że zwyke kary nikogo nie przekonuja do niczego.- 1 0
-
2020-06-08 20:55
nie po macoszemu ale z głową
Owszem, są kraje mądrzejsze, ale właśnie te kraje nie ustawiają znaków ograniczeń co 200 metrów, tak, że po pewnym czasie przestajesz zwracać na nie uwagę, a kontrole są tam, gdzie naprawdę wymaga tego bezpieczeństwo.
Ciągnąc przykład estakady dalej - dlatego tam jest ograniczenie, mimo, że jest równo, prosto i szeroko, bo jest tam dosyć duży ruch w ciągu dnia - naprawdę szybka jazda w tym miejscu to gotowy przepis na wiele kolizji i to groźnych, dlatego kontrola prędkości w ciągu dnia jest jak najbardziej uzasadniona. Ale nie nad ranem, gdzie sytuacja jest zupełnie odmienna.
Na tej samej zasadzie jak masz przejście dla pieszych w środku nocy i widzisz, że po obu stronach przejścia w odległości 400 metrów nie widać żadnego pojazdu. Czy też będziesz stał i czekał na czerwone???
A przykład ze sklepem jest bardzo Cię przepraszam ale z d...y. Jak ukradniesz coś ze sklepu jak nikt nie widzi (w zasadzie to nie da się ukraść jak ktoś widzi - wtedy to nie kradzież tylko rozbój), to i tak właściciel sklepu poniesie stratę. A jak przekraczasz prędkość nie powodując żadnego zagrożenia, to nikt stratny nie jest.- 2 0
-
2020-06-08 18:08
czy to kierowca Ubera?
tak pytam...
- 5 3
-
2020-06-08 19:20
na końcu rozjedzie ludzi lub zabije (1)
i pójdzie do szpitala psychiatrycznego, po czym po pół roku wyjdzie i znowu będzię jeździł.
Ten przypadek i nie tylko pokazuje że można być d**ilem jeździć autem wielokrotnie bez prawa jazdy po narkotykach i gość totalnie bezkarny.- 6 0
-
2020-06-08 19:24
a skąd wiesz jak jechał?
W artykule napisano, że zatrzymali go do rutynowej kontroli, więc prawdopodobnie gość jechał normalnie, nie jechał wężykiem, nie pędził. Dopiero jego zachowanie podczas kontroli wykazało, że może być coś z nim nie tak.
- 1 1
-
2020-06-08 19:26
Karma
Karma bywa wspaniala :)
- 1 0
-
2020-06-08 20:01
prawdziwa mafia
- 2 0
-
2020-06-08 20:35
ma na dragi i przyzwoitą brykę, to i na sądowe sprawy wystarczy. Sopot to europejskie standardy.
sądy są nasze. A propos, co z rajdowcem na Monciaku?
- 2 0
-
2020-06-08 20:47
Łałdi i wszystko jasne
- 2 0
-
2020-06-08 22:27
Cos mu zmiksowali (1)
Wyjścia są dwa albo kupił koks zaprawiony metą albo walil wcześniej metę która na testach wychodzi nawet po 3 dniach. Koks i marychę często się miesza, co do kierowania po tych specyfikach to już głupota, tylko kto ma świadomość o tym myśleć w takim stanie...
- 3 0
-
2020-06-08 23:14
Nie do końca
Ktoś, kto mimo tego potrafi zachować trzeźwe myślenie :) To tak jakbyś zakładał, że każdy pijany jest na tyle głupi, żeby wsiadać za kierownicę
- 0 0
-
2020-06-08 23:21
To Ty Lechu?
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.