- 1 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (206 opinii)
- 2 Hałas stoczniowych imprezowni nieco zelżał (119 opinii)
- 3 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (749 opinii)
- 4 Kultowa "Górka" i widok na morze (102 opinie)
- 5 Pamiątka z wakacji jak wyrzut sumienia (53 opinie)
- 6 Na spacer po Trójmieście z przewodnikiem (18 opinii)
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/24/300x0/24438__kr.webp)
Zawodnicy jak zawsze muszą liczyć tylko na życzliwość kierowców, bowiem podróżowanie środkami komunikacji publicznej jest zabronione. Wygra ten zespół, który na mecie na Łotwie pojawi się jako pierwszy. W imprezie "RYGA 2006" mógł wziąć udział praktycznie każdy. Jednak, by zostać mistrzem autostopu - trzeba mieć odpowiednie predyspozycje.
- Potrzebna jest siła woli. Taka osoba powina być komunikatywna, umieć nawiązać kontakt z kierowcą i przede wszystkim umieć go zatrzymać, a więc nie tylko komunikatywność, ale też różne sposoby: pogoda ducha, skakanie po szosie - wyjaśnia kierownik zawodów, Michał Witkiewicz.
Jednak pogoda ducha i skakanie po szosie to nie jedyne, a z pewnością - nie najskuteczniejsze metody zatrzymywania samochodów. Triumfatorkami ubiegłorocznej imprezy były dziewczyny. Na czym polegał sekret ich skuteczności? - Na podniesieniu bluzek. Były już takie przypadki podczas zawodów. Czasami to jest nieodzowne, gdy tą samą trasą jedzie kilka lub kilkadziesiąt osób naraz. Każdy chce dojechać jako pierwszy i trzeba znaleźć jakiś skuteczny sposób, żeby kierowca zatrzymał się własnie przy danej grupie osób - dodaje Michał Witkiewicz.
Międzynarodowe Mistrzostwa Autostopowe to największa tego typu impreza w Europie Środkowej, organizowana przez Polski Klub Przygody i Studenckie Koło Przewodników Turystycznych. Celem rozgrywanych rokrocznie zawodów są największe miasta poszczególnych państw europejskich. Uczestnicy mistrzostw podróżowali już m.in. do Budapesztu, Berlina, Pragi i Lwowa.
Impreza nie ma charakteru komercyjnego. Jest skierowana głównie do młodzieży akademickiej. Do udziału w tegorocznych zawodach zgłosiło się 70 dwuosobowych zespołów z Polski, Litwy i Francji.
Opinie (53) 1 zablokowana
-
2006-05-05 23:17
szkoda, że osoby czytające ten (nierzetelny) artykuł nie potrafią docenić tego, jak dużo przyjemności może sprawić takie podróżowanie, jak wspaniały jest moment dotarcia do bazy i spotkania z przyjaciółmi, ktorych sie mijało na trasie pozdrawijąc klaksonem. Poza tym to doskonały sposób spędzenia tego dlugiego weekendu, dużo lepszy niż stukanie bez sensu w klawiature przed kompem, może warto czasem ruszyć tyłki zza biurka...
i w nosie mam to, że na metę dojechałam prawie jako ostatnia WARTO BYŁO! polecam Rygę i Tallin, wspaniałe miasta :)- 0 0
-
2006-05-06 17:44
sie nieznasz sie nei odzywaj
luuudzie co za bzdury wy tu wypisujecie; dojechałem do tej Rygi gdzieś w pierwszej 20 i wcale mi wisiało czy bede tam ostatni czy 1; to co działo się przez 2 dni pobytu tam było nagrodą jak za 1 miejsce-nie spotkłame tam ani jednego!! bnuraka i gbura-ze wszstkimi można było wypić piwko, podzielić się wrazeniami, zwiedzić miasto i pić dalej, że o miedzynarodowych incydentach z policją nie wspomne. imprez cut miut; wielkie brawa dla organizatora, i wogole za rok też jade :P
- 0 0
-
2006-05-06 22:16
BYLIŚMY TAM
MY- ja Jędrek i Ewa dojechalismy na pozycji nr 23, ale to faktycznie nie wazne, w ogole przypadkowo dojechalismy do mety bo i tak nie planowalismy sie spiszyc. inne pary nas moze pamietaja jak poagalismy innym łapac stopa w gdansku zatrzymujac ruch na wylotowce :) sie zna sposoby :) poza tym taka impreza zajefajna ze chetnie bym jeszcze raz pojechal. Jechalem ze wspaniała dziewczyna ktora potrafila rozświetlic impreze swoim skakaniem na drodze i maslanymi oczkami :) super było i czekam na wieści gdzie bedzie w nastepnym roku. pozdrawiam wszystkich serdecznie.
P.S.
Jeśli ktos chce zdjecia z Rygi to pisac na maila- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.