- 1 Co kryje piasek sopockiej plaży? (47 opinii)
- 2 Sami złapali złodzieja katalizatorów (125 opinii)
- 3 Kiedy deszcz bywa groźny? (67 opinii)
- 4 Straciła 6 tys. zł, myśląc, że pomaga przyjaciółce (155 opinii)
- 5 Ruszyła budowa przejścia przy dworcu (259 opinii)
- 6 Do tego nie służą światła awaryjne (161 opinii)
Wnioski o przyznanie dotacji mogą składać nie tylko placówki oświatowe, ale także dostawcy oraz producenci artykułów mleczarskich. Na Pomorzu to właśnie takie zakłady objęły opieką najwięcej szkół. Samodzielnie o dotację wystąpiła jedynie szkoła podstawowa w Korzeniewie koło Kwidzyna.
- Dopłaty z Unii Europejskiej pokrywają do 50 procent poniesionych wydatków. Założeniem programu jest przede wszystkim propagowanie wśród młodzieży zdrowego trybu życia - mówi Paweł Szary z Agencji Rynku Rolnego w Gdyni. Dodaje, że w naszym regionie akcja ruszyła we wrześniu, wraz z rozpoczęciem roku szkolnego. Program "Mleczna droga do szkoły" zakłada, że do dzieci i młodzieży nie musi trafiać wyłącznie mleko, ale także inne wyroby takie jak na przykład jogurty.
- Procedura jest taka, że szkoła musi zakupić wyroby mleczne od dostawcy, bądź zakład produkcyjny dostarczyć je do placówki oświatowej, a dopiero później po dwumiesięcznych okresach rozliczeniowych, dochodzi do refundacji środków finansowych - podkreśla Paweł Szary.
Refundacja będzie dokonywana początkowo ze środków budżetowych, potem odpowiednie ministerstwo otrzyma unijną dotację na ten cel.W akcję "Mlecza droga do szkoły" zaangażował się samorząd Starogardu Gdańskiego. Spośród 6,5 tysiąca starogradzkich uczniów, 1000 może liczyć na bezpłatną pomoc. Jest nią zazwyczaj bułka z mlekiem lub pączek i jogurt. Akcja prowadzona jest we współpracy z ośrodkiem pomocy społecznej. Rocznie Starogard wydaje na ten cel około 120 tysięcy złotych.
- Od kilku lat staramy się, aby żadne dziecko nie było w szkole głodne. Akcję finansowaliśmy dotąd całkowicie ze środków gminnych. Teraz możemy liczyć na częściowy zwrot poniesionych nakładów - mówi Urszula Domachowska, dyrektor Wydziału Spraw Społecznych Urzędu Miasta w Starogardzie Gdańskim. Wsakzuje przy tym na bardzo dobrą współpracę z miejscową spółdzielnią mleczarską.
- Duży zakład, wspólnie z gminą, ma większe szanse przebrnąć przez sprawy związane z odpowiednim przygotowaniem wniosku - podkreśla dyrektor Domachowska.
- Szkoły, przedszkola i żłobki, które chcą wziąć udział w programie powinny zgłaszać się do terenowych oddziałów Agencji Rynku Rolnego - podkreśla rzecznik tej instytucji Radosław Iwański.
Warto dodać, że w województwie mazowieckim do programu "Mleczna dorga do szkoły" przystąpiło 308 przedszkoli, 64 szkoły oraz 47 żłobków. Na Pomorzu tych ostatnich, które skorzystają z takiej pomocy jest 3.
Opinie (62)
-
2004-10-14 16:52
cukier masło śmietana
mucha kandyzowana
pająk ala ostryga
do tego mamałyga
oko stonogi
ślimaczy śluz
i już jest LOOZ
kożuch na gołe ciało
innością powiało
mucha czy muszka
może muszeczka???
a jak tam u panienki nóżeczka??- 0 0
-
2004-10-14 17:03
pewien pan stary i niegłupi
wziął i mówiąca muche se kupił
on do niej mówił ona go słuchała
coraz bardziej była rozmarzona
już sie widziała jako jego żona
kiedy jej odmówił była obrażona
traktowałeś mnie z szacunkiem
i atencją należnym kobiecie
a teraz zamykasz w toalecie??- 0 0
-
2004-10-14 17:09
w sądzie dokąd sie udali
mówiła że ją zmusił
że nawet lekko
kożuchem poddusił
jak sie miałam bronić??
czym?? temi skrzydłami?
no weźcie i powiedzcie sami
każdy tylko na muszke dybie
nawet ty stary grzybie- 0 0
-
2004-10-14 17:25
liczyła na alimenty
albo dodatek do renty
lecz pozew oddalono
bo nie udowodniono
że się muszka broniła
podobno wtedy wypiła
wydało się wszystko
przez okno wleciała do niego
choć nie był jej kolegą
i że wtedy ruszała skrzydłami
kiedy to robili sami
teraz jest muchą z dzieckiem
na naszym garnuszku
i miejskiej opiece- 0 0
-
2004-10-14 17:44
raz pewnej muszce
szepnąłem na uszko
bądź kiciu moja poduszką
bądź moim kożuszkiem
i daj mi swą nóżkę
albo chociaż skrzydełko potrzymać
bo już nie moge wytrzymać
tak mi sie chce muchy
tak mi sie marzy kożuszek
że chyba siłą cie zmusze
ty plemie musze:)- 0 0
-
2004-10-14 18:45
spotkałem kiedyś muche
co miała tylko dwie nogi
ale za to jakie
do samego pasa
Boże drogi:)
przez te jej nogi
zboczyłem z drogi
troche sie zagapiłem
mało sie nie zabiłem
zakazać tego powinni
bo co jesteśmy winni
że sie lubimy popatrzeć
mam to w pamięci zatrzeć??
te jej nogi jak dwa słupy
od ziemii do samej ....
głowy
(na wszystko mam rym gotowy)- 0 0
-
2004-10-14 18:55
pięćdziesiąt lat piłem mleko
dziś jestem mlecznym kaleką
i bliźniakiem mlecznym
z makaronem dwujajecznym
(ale na podkładzie mlecznym)
mleko i miód czasem słód
śmietanka maseło też z mleka
płynie rzeka pełna mleka
mleczna droga mleczna cera
mleczna matka mleczny bar
jednym słowem
mleka czar- 0 0
-
2004-10-14 19:08
Byl pewien pan z miasta Pcimia,
tam gdzie sie muchom nogi obcina,
ktory fach swoj porzucil.
i nigdy tam nie powrocil.
A gdy mu rzec slowko - mucha
chwyta sie zaraz obucha
i tak ta siekierka wywija
ze myslisz, co to za wija?
A kiedy mu muszka do gardla wleci
zmykaja wnet wszystkie dzieci.
I chodzi ten pan tez w kozuchu
drapiac sie ciagle po uchu.- 0 0
-
2004-10-14 19:12
pewna mucha diakrytyczna
pokręcona rachityczna
strzęp życiowy anemiczna
spotkała na swej drodze
starego pająka
co sie lekko jąkał
mu...mu....muuuuuuuchoo
ni mucz stary byku
bo cie palne w ucho- 0 0
-
2004-10-14 19:17
hahaha, jak zwykle nie dam Ci rady,
na Twoje wierszem tyrady:)- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.