Wszedł na słup sieci trakcyjnej na przystanku SKM Gdańsk Stocznia, gdzie poraził go prąd. Pochodzący z Anglii 18-letni mężczyzna został przewieziony do szpitala w stanie zagrażającym życiu.
2023-08-01 23:17
zrobił coś głupiego
2023-08-01 23:23
Żeby się kości poskładali szczęściarz
2023-08-01 23:34
Pytam gdzie byli sokiści?
2023-08-01 23:56
3cia szyna, kierownica z "drugiej strony", nosy zadarte wysoko... a później idzie taki w świat i nie umie się odnaleźć jeden z drugim.
Nie dalej jak ze 3 tygodnie temu inna ekipa z UK przechadzała się po zardzewiałych fragmentach torpedowni, z których jeden się zarwał.
Co oni mają zamiast mózgów???
2023-08-02 08:13
niejeden już się o tym przekonał
2023-08-02 08:18
To nie tragedia . To sukces . Angole wszędzie muszą być upierdliwi ?
2023-08-02 08:51
2023-08-02 08:57
I takie rzeczy? Alkohol??? Widać z bogatej rodziny raczej.
2023-08-02 10:08
2023-08-02 09:34
Jedyne co nasuwa się w tej sprawie to stwierdzenie, że głupota jest jak kosmos - nieskończona. Oczywiście żal dzieciaka, ma dopiero 18 lat i nawet jeśli przeżyje, to nie wiadomo na ile i jakich uszkodzeń doznał jego organizm. Mogło dojść do nieodwracalnych zmian, co spowoduje niepełnosprawność na resztę życia.
2023-08-02 09:48
Według mnie, wypadek to nagłe, niespodziewane zdarzenie, powodujące jakąś szkodę. A tutaj celowe działanie, głupie wejście na słup trakcyjny z wysokim napięciem - no kto by się spodziewał, że coś się może stać?
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
