• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Młodzi gdańszczanie wyłudzili na Allegro 100 tys. zł

ms
12 lutego 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
aktualizacja: godz. 12:49 (12 lutego 2008)

Kilku gdańskich nastolatków oszukiwało niefrasobliwych użytkowników Allegro. Zostali zatrzymani, gdy wyłudzili już ok. 100 tys. zł.



Młodzi mieszańcy Zaspy (od 17 do 21 lat) śledzili kończące się aukcje w serwisie internetowym Allegro i kontaktowali się z osobami wygrywającymi licytacje. Podając się za sprzedających, informowali o zmianie numeru konta i prosili o dokonanie płatności na inny rachunek. Oczywiście ich własny.

Na to grubymi nićmi szyte oszustwo dało się nabrać co najmniej 70 osób w całej Polsce, które straciły w sumie ok. 100 tys. zł.

Po kilku miesiącach śledztwa policjanci ustalili, że oszuści mieszkają na Zaspie. W poniedziałek wieczorem policjanci weszli do ich mieszkań. Zabezpieczono m.in. komputery (nota bene z nielegalnym oprogramowaniem) by ich twarde dyski mogli zbadać biegli.

Za oszustwo grozi do 8 lat pozbawienia wolności.

Zatrzymanie grupy oszustów internetowych odbyło się przy współpracy z działem bezpieczeństwa portalu Allegro.
ms

Opinie (164) ponad 10 zablokowanych

  • Warto było? (1)

    Teraz będą cwelami.

    • 0 0

    • i absolutnie mi ich nie szkoda. niech ich tam rozdziwiczą w wieku 17 lat... czeka cfaniaczków przygoda :D

      • 0 0

  • jak mozna byc az takim najiwniakiem?

    by sie nabrac na 100tys.pewnie bogaci bo biedny normalny człowiek 50razy sparwdzi zanim wyda 5zł!!

    • 1 0

  • buehehe (2)

    Nie wiem jak można się dać nabrać na coś takiego. Swoją drogą w poleceniu przelewu musieli przecież wpisać dane innej osoby niż sprzedawca, co za idioci.
    A co do chłopaków, dostaną za swoje ale ciekawy pomysł wymyślili.

    • 0 0

    • (1)

      Nie musieli wpisywać innych danych. Banki często tego nie weryfikują, bo po prostu nie mają czasu na to.

      • 0 0

      • jeżeli wpiszesz inne dane to możesz żądać od banku zwrotu kasy (np. pomylenie numeru na który poszedł przelew) i bank pieniądze zwraca

        • 0 0

  • o naiwności ludzka!

    naiwność ludzka nie zna granic! szkoda słów. Chęć posiadania przedmiotu przysłania zdrowy rozsądek!

    • 0 0

  • tiaaa, a to problem zalozyc konto "na slupa". dostajesz numer, dostajesz karte i co wiecej, przeciez na te dodatkowe dane przy przelewie nikt nie patrzy, moga sie przydac przy reklamacji.

    • 0 0

  • allegro (...) brzydko pachnie! (13)

    I bardzo dobrze, ludzie nie powinni kupować na allegro! od tego są sklepu! A jak ktoś kupuje na allegro musi liczyć się z tym że straci pieniądzę (bo probuje zaoczedzić kilka złotych różnicy w cenie)

    • 1 0

    • Bzdury piszesz. Nie masz pojęcia, a się wypowiadasz.

      Po pierwsze na allegro coraz więcej jest sklepów i prywatnych przedsiębiorców, sprawdzonych, są firmy, które można bez problemu sprawdzić.

      Poza tym istnieje coś takiego za odbiór osobisty, płatność za pobraniem pocztowym z opcją otwarcia przesyłki, aby sprawdzić, co się niej znajduje.

      Ponadto istnieje coś takiego jak escrow, payback - systemy płatności.

      • 0 0

    • kilka złotych w cenie? haha setki przykladow mozna podawac, gdzie na allegro jest znacznie taniej.
      Allegro to nie tylko "domowi uzytkownicy". To czesto firmy, sklepy majace swoje siedziby w miescie.

      Przyklad. Kupowalem stojaki Hama na plyty CD, drewniane, czarno-srebrne. Dosc ciezkie - 12 kg jeden. Nawet z kosztami przesylki na jednym stojaku zaoszczedzilem, bylo o 50 zl taniej niz w badziewiu typu mediamarkt.

      • 0 0

    • do anonima

      czyżbyś był właścicielem podupadającego sklepiku?

      • 0 0

    • cały świat kupuje w ten sposób, dlaczego? bo to dobra metoda. a Ty jak chcesz... stój sobie w miejscu, nikt Ci tego nie broni, tylko po co... szybciej, taniej i wygodniej. Na allegro są rzeczy których po prostu nie ma w sklepach, jest nie rzadko o 100% taniej i dostajesz to prosto pod własne drzwi. tylko trzeba mieć odrobinę rozsądku, bo jak ktoś wysyła 1000zł komuś kto przysłał maila "wyślij mi a nie tak jak pisze allegro", to chyba nie do końca ogarnia co się wokół niego dzieje.

      • 0 0

    • (4)

      I co z tego że są firmy na allegro? dostaniesz towar ale po miesiącu lub dwóch czasem! sprzedają z taka prowizja ze jak nie dopłacisz mu 1zł to już Ci nie wyśle bo nie ma zarobku!
      Po za tym to niszczy małe sklepiki, i w końcu Ci ludzie będą bez pracy!
      Wiadomo dla klienta końcowego liczy się cena, ale kiedyś nie było allegro i jakoś nikt nie narzekał.
      Po za tym nie miał bym nic przeciwko, bo aukcje to fajna sprawa ale powinien być to handel osób prywatnych, a firmy i hurtownie powinny sprzedawać swój towar tam gdzie sprzedawały

      p.s
      nie jestem właścicielem żadnego sklepu, sprzedaje na allegro ale swoje stare klamoty i nie psuje nikomu interesu!

      • 0 0

      • kiedyś też nie było elektryczności i nikt nie narzekał, ale czy to znaczy, że należy ograniczać postęp?

        • 0 0

      • Anonim, to z tego, że coraz częśniej w "o mnie" są wszelkie dane tych firm i możesz je sprawdzić nawet w urzędzie, czy firma o danej nazwie figuruje pod wskazanym adresem i od kiedy. Więc masz pewność, że nikt nie chce Cię oszukać.

        Piszesz jakieś wyssane z palca bzdury!!! Towar dostajesz bardzo szybko. Masz opcje: Poczta Polska i kurierzy. Firmy chętniej korzystają z usług kurierów DHL, Masterlink, itd niż z usług Poczty Polskiej. A kurierzy dostarczają towar w 99% przypadków na drugi dzień. W ogóle się nie czeka na towar miesiącami. Ty chyba nie wiesz od kogo kupować i masz złe doświadczenia.

        A prowizje płaci każdy kto coś sprzedaje. I oczywiście się to i tak opłaca, bo jest ona uzależniona od kwoty końcowej licytowanego towaru, więc znowu piszesz bzdury.

        I bardzo dobrze, że firmy sprzedają na allegro, niech będzie ich coraz więcej, my na tym zyskamy, bo będzie większa konkurencja więc niższe dla nas ceny.

        Cofnij się facet do średniowiecza.

        • 0 0

      • Kiedys nie było allegro hehe wiesz taki tok rozumowania kiedys ludize na kuniach jexdizli a nie saochodami a ksiązki przy swiecach czytali i tez zyli nawet nie nazekali!! pomysl zanim cos napiszez

        • 0 0

      • do Anonima

        "nie jestem właścicielem żadnego sklepu, sprzedaje na allegro ale swoje stare klamoty i nie psuje nikomu interesu!
        a skad wiesz? moze przez ciebie jakis maly sklepik sprzedajacy stare klamoty upadl

        • 0 0

    • (2)

      hahaha bez kitu zabłysłeś inteligencją :D

      • 0 0

      • której ty nie masz i mieć już nie będziesz ROTFL

        • 0 0

      • "zabłysłeś"? to ty teraz zabłysnąłeś inteligencją ;p

        • 0 0

    • twój tok rozumowania ludiz enie powinni kupowac samochodów w komisie tam moż ebyć kradizny powienien kupić w salonie jak nie ma aksy niech nie jeździ

      • 0 0

  • (3)

    Sprzedałem na allegro telefon. Zaraz po zakończeniu aukcji kupujący otrzymał ode mnie emaila z numerem konta, który wysłałem sam (email nie został wysłany eutomatycznie).
    Emaila oczywiście wysłałem z konta, które zarejestrowane jest na allegro.

    I czekałem na pieniądze 3, 4 dni po czym dostałem smsa od kupującego kiedy wyślę telefon. Odpisałem, że jak tylko pieniądze zostaną zaksięgowane na jego koncie. A gość mi odpisał coś typu "zaraz zaraz, przecież pisał pan, żeby przelać pieniądze na konto inteligo pana kolegi, bo kasa szybciej zostanie przelana".

    Zadzwoniłem do kupującego i mówię mu, że w ogóle z nim nie rozmawiałem.
    Co się okazało. Ktoś obserwował moją aukcję. Zaraz po jej zakończeniu skontaktował się przez gg z kupującym i tam z nim wszystko uzgodnił. Kupujący w danych przelewu podał moje imię i nazwisko, a pozostałe dane to był adres jakiegoś gościa z Gdyni, który ogłaszał się na www, że wynajmuje mieszkania.

    Dziwni mnie tylko jedno. On nie podawał swojego nr gg na allegro, ja również. Zatem musiał to by ć ktoś z jego znajomych, kto znał numer jego gg.

    Z drugiej strony facet (koło 30-stki) rozstrzepany, przecież dostał ode mnie emaila z numerem konta, tuż po zakończeniu aukcji, który był inny. Jak dziecko dał się zrobić w jajo, o ile sam czegoś nie kombinował, bo dzwonił do mnie po paru dniach, że udało mu się odzyskać te 500 zł.

    • 0 0

    • Dziwna

      historia...

      • 0 0

    • (1)

      dla mnie to ewidentnie wyglada na klamstwo.mysle ze ten pan chcial pana wrobic, oskarzyc o nieprzyslanie towaru po wplacie pieniedzy i moze wyludzic telefon od pana za darmo.bardzo to dziwne, wyglada na to ze facet mial jakis plan oszustwa ale nieprzemyslany do konca i sie wycofal.kompletny idiota ale pan na tym zyskal.

      • 0 0

      • nic nie zyskał, bo stracił czas i nerwy zamiast po prostu sprzedać telefon. mogłoby być lepiej

        • 0 0

  • Do jd (2)

    jd napisal
    "tiaaa, a to problem zalozyc konto "na slupa". dostajesz numer, dostajesz karte i co wiecej, przeciez na te dodatkowe dane przy przelewie nikt nie patrzy, moga sie przydac przy reklamacji."

    A co to znaczy "na slupa"? Z tego co wiem to zakladajac konto wymagany jest wszedzie dowod osobisty (od marca tylko ten nowy). Jak ktos ma falszywy to niby tak, ale to juz inna sprawa o fauszerstwo i poslugiwanie sie falszywkami. Na to tez jest paragraf.

    • 0 0

    • ale lama z ciebie ;)

      • 0 0

    • "na słupa" czyli jakiś menel zakłada konto i użycza swoje dane za bełta, gamoniu

      • 0 0

  • Chlopcy nie byli sprytni, (5)

    tylko bezgranicznie glupi.
    Podac numer swojego konta na przelewy "lewych" pieniedzy- to zupelnie infantylne.
    Jedynie "szybkosci" polskiej policji moga zawdzieczac, ze nabrali 70 osob.
    "Po kilku miesiącach śledztwa policjanci ustalili"...
    Co ustalili?
    Nazwisko wlasciciela konta!?
    Przeciez to kpina, na to policjanci powinni najwyzej pare minut potrzebowac.
    Jakie to śledztwo?

    • 0 0

    • aaaaj

      wszystkie te artykuly, gdzie bohaterem jest polska policja sa zawsze takie jakies bez sensu...zapomnieli tylko dodac,ze policjanci zostana odznaczeni.

      • 0 0

    • Byli sprytni (1)

      Szukali frajerów którzy podadzą swój numer konta a nie dawali swój - wy jesteście mało sprytni, że nie umiecie tak myslec jak oni tylko jak policja...

      • 0 0

      • zeby otrzymac od kogos pieniadze musisz podac tej osobie swoj nr konta, jesli ty znasz nr konta tej osoby to nic ci po tym bo sam sobie kasy od niej nie sciagniesz.sorry ale jestes przykladem nawiekszego braku inteligencji.

        • 0 0

    • Chlopcy nie byli sprytni,

      Rumun idź do Policji tam potrzeba takich fachowców jak Ty. Tylko zapomnij jak wygląda praca w policji oglądając przy browarku kryminał

      • 0 0

    • Wiecej takich debili jak Rumun i Gliniarz

      Przeciez to wszystko ma swoje opracowanie... Myślicie, ze nie znali frajerów z kontem... Powiedzieli ze przelew na jego konto on ok, a oni, ze 300 zł dostanie jesli nikt sie nic nie dowie... Potem aukcje mógł i tak kto inny wygrac a typ juz nic nie mógł zrobic...
      Gliniarze to tempe grubasy - w zyciu by na takie cos nie wpadły...

      • 0 0

  • Hmm/. (9)

    Re."Po kilku miesiącach śledztwa policjanci ustalili, że oszuści mieszkają na Zaspie."

    No to sie policja niespecjalnie spieszyla. Z tresci artykulu wynika, iz ofiary przelewaly pieniadze na konto oszustow. Zeby przelac pieniadze nalezy wpisac imie, nazwisko i nr konta wlasciciela rachunku (odbiorcy) na druku "polecenie przelewu" (lub w przypadku konta internetowego wpisac te dane w odpowiednie pola).
    Wydawalo mi sie, ze wystarczy jeden fax z zapytaniem od policji do banku, zeby ustalic wlasciciela konta.

    Tylko pomyśl w 2 strone to niekoniecznie musiały być ich osobiste konta.,

    • 0 0

    • On!

      "Tylko pomyśl w 2 strone to niekoniecznie musiały być ich osobiste konta."
      Jestes tak samo naiwny jak ci gowniarze, jak Boga kocham.
      Jak nie ich osobiste, to czyjekolwiek osobiste.
      Ustalic wlasciciela konta to dla policji kwestia paru minut.
      To nie byly cyfrowe konta w Szwajcarii (Kaszubskiej).
      Inni cwaniacy z portalu zalatwiaja konta "na slupka"- zenada, chyba jeszcze nigdy w zyciu nie zalozyli zadnego!

      • 0 0

    • (2)

      Konta nie kupuje sie na rynku ani nie znajduje na ulicy. Zeby je zalozyc nalezy sie pofatygowac do banku, pokazac dokument tozsamosci i wypelnic wniosek. Jezeli zakladasz konto internetowe - dokumenty, token etc. sa przesylane na podany adres, a wiec anonimowosc jest raczej wykluczona.
      Jedyne co mi przychodzi do glowy to poslugiwanie sie falszywym dowodem osobistym. Opcje z podstawionym bezdomnym, z racji nieposiadania przez niego stalego miejsca zamieszkania, raczej wykluczam.

      • 0 0

      • (1)

        Nie ma problemu z założeniem konta jeżeli nie ma się adresu stałego zamieszkania...

        • 0 0

        • bez nazwiska pewnie też można...

          • 0 0

    • Niekt nie sprawdza danych przy przelewie (1)

      Liczy się tylko poprawny numer konta, reszty nikt nie sprawdza - jedynie przy przelewach zagranicznych jest chyba inaczej, raz zdazyło mi się, że taki przelew nie dotarł po numerze konta, bo w danych o odbiorcy zamiast danych był adres www i przelew jako 'niepoprawny' został zawrócony.

      • 0 0

      • Potwierdzam, chociaż nie do końca tak jest zawsze. Wiem chociażby, że w ING tak się dzieje to podejrzewam, że w innych bankach również. Na dane adresowe (ulica, miejscowość) w ogóle nie jest zwracana uwaga. Na imię i nazwisko czasami, lecz coraz rzadziej, ponieważ banki mają coraz więcej poleceń przelewów. Dopiero przy wyższych kwotach (kazdy bank ma inne procedury) dane są skrupulatnie sprawdzane.

        • 0 0

    • hmmm (2)

      A czy ktoś to czytający zna procedury bankowe? Ciekawe jaki bank da policji nasze dane . Ludzie . to faktycznie sukces ,że w takim terminie to sie udało . jak mnie skroili na allegro to bank dał informacje po 7 miesiącach.Moje gratuje dla chłopaków z policji. Dzieki takim jak oni ja też odzyskałem swoją kase i tu ich popieram

      • 0 0

      • Zdobywamy Świat (1)

        A jutro mój drogi Pinki zdobędziemy Świat hehe :)

        • 0 0

        • a bo ten nasz kraj zyje innymi procedurami...

          takie sprawy powinny byc zalatwiane bardzo szybko a nie miesiacami. I tym zajmuja sie kilka miesiecy a juz na morercow czasu nie maja...

          • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane