- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (520 opinii)
- 2 Zwężenie w centrum i remont we Wrzeszczu (254 opinie)
- 3 Wstrzymany przetarg na obwodnicę Witomina (160 opinii)
- 4 3,3 mln zł dla Sopotu na zbiorniki (22 opinie)
- 5 Koniec sporu o korty i "Górkę". Jest decyzja (104 opinie)
- 6 Pył węglowy nad Gdańskiem. Wyniki kontroli (163 opinie)
W Nowym Ratuszu w Gdańsku przedstawiono wyniki badań socjologicznych poświęconych dziecku w rodzinie alkoholowej oraz młodzieży i alkoholowi w Gdańsku. Ich autorką jest Beata Bykowska z Pracowni Realizacji Badań Socjologicznych Uniwersytetu Gdańskiego.
- Przebadaliśmy 1212 uczniów V i VI klas 41 szkół podstawowych usytuowanych w 25 dzielnicach Gdańska - mówiła Beata Bykowska. - W ponad 70 procentach w rodzinach tych uczniów nie ma problemu alkoholowego. Niestety, wzrasta liczba rodzin, w których alkohol jest nadużywany.
Problem picia w rodzinie zależy od stopnia biedy, wieku, wykształcenia, tego czy panuje w niej bezrobocie, czy jest to rodzina wielodzietna. Zależy też... od dzielnic miasta.
- Największy problem z alkoholem spotykamy w dzielnicach: Matarnia, Zielony Trójkąt, Stogi - wyjaśniała Beata Bykowska. - Nie najlepiej jest też w Śródmieściu, Sobieszewie, Brzeźnie, Nowym Porcie, Oruni Dolnej, Siedlcach, Dolnym Mieście. Im młodsza dzielnica miasta, tym problem z alkoholem mniejszy. Co trzecie dziecko w rodzinie alkoholowej doświadcza przemocy, co szóste czuje się niekochane, co dziesiąte ucieka z domu.
Młodzież jednak sama też często sięga po alkohol. Najwięcej pijaństwa notuje się wśród uczniów zasadniczych szkół zawodowych.
- Aż 60 procent z badanych przez nas 1223 uczniów w wieku 13-19 lat przyznaje się, że pije "okazjonalnie". Tylko 17 proc. to abstynenci - przyznaje B. Bykowska. - Na szczęście spada liczba młodych ludzi pijących często - kilka razy w tygodniu. Pierwszy raz po alkohol sięgają już 12-, 13-latki. Najczęściej młodzi ludzie wybierają piwo.
Dzięki prowadzonej od dwóch lat kampanii "Młodość bez procentów" w Gdańsku dwukrotnie wzrosła liczba sklepów, które nie sprzedają alkoholu młodym ludziom. Najlepszym z nich okazał się sklep przy ul. Łostowickiej 4 - w nagrodę jego właściciel, Jan Wróblewski otrzyma zestaw kina domowego. W kampanii brały udział 324 sklepy.
Opinie (73)
-
2004-05-28 09:54
co 6 baniek z kasy miasta?
Na co?
Ja mam jedno rozwiązanie:
Małolata, który pije, od razu w łeb i do dołu z wapnem nalepiej - niegaszonym!
I ZERO tolerancji dla gówniarzy!- 0 0
-
2004-05-28 09:58
Bolo
spokojnie:)
to jest kasa utworzona z wpływów ze sprzedaży alkoholu
jej ilość jest określona i zależna od spożycia
6 mln to jest suma mogąca robić wrażenie
ale większe wrażenie robi degrengolada moralna młodych ludzi...- 0 0
-
2004-05-28 09:59
Zapytanie.
Jestem właścicielem sklepu w gdańsku m.in. z alkoholem. Szczerze mówiąc nie oczekuję od swoich pracowników kontrolowania czy młodzież posiada dowód osobisty, wręcz tego zakazałem. W końcu liczy się zysk, z czegoś muszę popłacić zusy i inne podatki! Ale mam pytanie-Jeśli przestane sprzedawać alkohol dzieciom to czy mogę liczyć w przyszłym roku na zestaw kina domowego ?
- 0 0
-
2004-05-28 10:08
hmmm... to co prawda z mojej strony hipokryzja ale jak mnie gowniarz prosi o kupno flaszki to odmawiam...
inna sprawa, ze zadne programy nic nie dadza jak sie dzieciaki beda nudzic (nie nudzilem sie), jak nie beda pilnowane w domu (ja niby bylem) i przede wszystkim jak nie zniknie z narodu obyczaj picia... o to to- 0 0
-
2004-05-28 10:08
odpowiedź
Adamie, w celu poprawy Twojej miernej sytuacji proponowałbym rozszerzyć oferte dla miłych nastolatków o - na początek - amfe i lsd. Jak to zrobisz to zgloś sie po DVD do Boruty. Potem możemy zagrać w kosci o Twoją duszę...
pozdrawiam piekielnie gorąco- 0 0
-
2004-05-28 10:09
Panie kierowniku sklepu,
To co Pan piszesz jest strasznie żenujące.
Chęć zakupu kina domowego poprzez rozpijanie młodocianych.
WSTYDZ SIE PAN !- 0 0
-
2004-05-28 10:09
Gallux
Ale to jest kółko zamknięte na amen!
Jeżeli sami, tzn. MY nie zaczniemy reagować na widok gówniarzy chlających browce czy coś innego w miejscu publicznym - to koniec!
A do Adama - twój wybór, ale potem jaki Tobie małolaty rozsadzą sklepik, że za wcześnie zamknąłeś - to Twój problem.
Ja na Twoim miejscu - na fakt że gówniarz chce kupić browca - to miałbym kij base - i od razu w łeb - na "dzień dobry"- 0 0
-
2004-05-28 11:59
Adam
ty se jajów nie rób jest ustawa , która mówi ,że młodziezy do lat osiemnastu alkoholu nie sprzedajemy. W razie kontroli bracie lezysz i kwiczysz i kino Ci nie pomoże.
- 0 0
-
2004-05-28 12:00
Tacy jak Adam to żenujące buce, LICZY SIĘ ZYSK. Zysk sprzedając malolatom alkohol, obrzydliwy badylarz z Ciebie a nie sklepikarz.
- 0 0
-
2004-05-28 12:16
NO niestety!
Takich jak "Adam" jest full! i to pełno.
Liczy się obrót dzienny!
A najlepiej idzie browar i inne napitki które napędzją kasę.
Te wszystkie "akcje" tzw. zapobiegania.... to o kant d... potłuc. Tylko bicie piany!- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.