- 1 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (276 opinii)
- 2 Dostał 5 mandatów naraz (71 opinii)
- 3 Były senator PiS trafił do więzienia (334 opinie)
- 4 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (208 opinii)
- 5 Winda, która wygląda jak kapliczka (52 opinie)
- 6 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (243 opinie)
W Gdańsku w środę pogoda była zmienna: raz padał deszcz, a po chwili wychodziło słońce. Podobna huśtawka nastrojów była związana z wizytą Tomasza Lipca. Minister sportu wspólnie z wicemarszałkiem Senatu RP Maciejem Płażyńskim otworzył boisko szkolne ze sztuczną nawierzchnią przy Gimnazjum nr 23 w Gdańsku oraz rozmawiał z władzami samorządowymi i wojewódzkimi o Euro 2012. Generalny wniosek z tej wizyty płynie taki: "Baltic Arena jest za duża i zbyt kosztowna, ale nawet po korekcie projektu rząd nie dołoży do budowy stadionu więcej niż 15 procent całości inwestycji. Resztę środków miasto musi znaleźć samo."
Przed uroczystością w Oliwie szef polskiego sportu spotkał się z prezydentem Gdańska, Pawłem Adamowiczem oraz wicewojewodą pomorskim, Piotrem Karczewskim. Po spotkaniu poszedł przekaz, że mający powstać na Euro 2012 stadion w Gdańsku, jest "za duży, a jego koszty przeszacowane. Przypomnijmy, że Baltic Arena miałaby pomieścić około 42 tysiące widzów, a kosztować nawet miliard złotych.
- Musimy korzystać z doświadczeń innych. W Portugalii z dziesięciu wybudowanych na Euro stadionów, tylko dwa są wykorzystywane. U nas nie może być przerostu formy nad treścią. Nie może mieć miejsca licytacja między prezydentami Gdańska i Wrocławia, który z nich wybuduje większy stadion. Skłaniam się, aby nasze obiekty spełniały minimalne normy przewidziane przez UEFA, czyli 55 tysięcy dla Warszawy oraz 35 tysięcy dla Gdańska - przyznał minister sportu.
Paweł Adamowicz od razu nie skapitulował. - Gdybym miał dziś podejmować decyzję, to byłbym za większym stadionem w Gdańsku, nawet gdyby miasto miało to jeszcze dodatkowo kosztować. Jako prezydent nie mogę patrzeć z wyprzedzeniem dwóch czy trzech lat, ale mieszkańcy wybrali mnie po to, abym myślał 10-15 lat do przodu. Mamy aspiracje organizować podczas Euro 2012 nie tylko mecze grupowe, ale również ćwierćfinał, a na to stadion 35-tysięczny jest za mały. Jednak przede wszystkim czekam na ustalenie reguł, bo na razie jesteśmy na etapie stawiania pytań. Już zleciłem wykonanie ekspertyzy, o ile tańsza będzie inwestycja, jeśli zbudujemy Baltic Arenę mniejszą - podkreślał prezydent Gdańska.
Drugą kwestią, która różniła ministra od miejscowych władz są koszty finansowania budowy stadionów. - Rząd będzie partycypował w budowie Stadionu Narodowego w Warszawie. Pozostałe samorządy muszą zabiegać przede wszystkim o dotacje unijne, a z kasy państwa, jeśli będzie taka potrzeba, będą mogły otrzymać wsparcie do 15 procent inwestycji. Dzisiaj zostałem poinformowany, na jakim etapie są przygotowania w Gdańsku. Poprosiłem, aby przedstawiono spis tych inwestycji, które w związku z Euro 2012 należy zrealizować w pierwszej kolejności. Można dla nich zabiegać o wsparcie z budżetu unijnego przewidzianego dla Polski w ramach rozwoju regionalnego. - dodał minister Lipiec.
Jeśli więc chcemy, aby Baltic Arena współfinansowana była ze środków unijnych, musimy przekonać Komisję Europejską, że gdański stadion rzeczywiście przyczyni się do rozwoju całego regionu. Unia Europejska jest bowiem niechętna wykładaniu pieniędzy na przedsięwzięcia czysto komercyjne.
Marzeniem Pawła Adamowicza jest finansowanie Baltic Areny w systemie publiczno-prywatnym. Prezydent liczy na to, że do budowy dołożą się również prywatni przedsiębiorcy. W zamian mieliby otrzymać atrakcyjne tereny wokół stadionu. W taki sposób powstają m.in sportowe obiekty w Niemczech.
Tomasz Lipiec podczas pobytu w Gdańsku przekazał wicewojewodzie zarządzenie Prezesa Rady Ministrów powołujące w Województwie Pomorskim lokalny komitet organizacyjny Euro 2012. Na jego czele stanie wicewojewoda Piotr Karczewski, a w skład wejdą m.in marszałek województwa Jan Kozłowski, prezydent Adamowicz i przedstawiciele służb mundurowych.
|
Miejsca
Opinie (177) ponad 10 zablokowanych
-
2007-05-10 14:31
GDY SIĘ UBIEGALIŚMY O URGANIZACJĘ ME TO BALTIC ARENA BYŁ PRZEDSTAWIANY JAKO WIZYTÓWKA NASZEGO REGIONU I POLSKI - TERAZ
POZOSTAJE WSTYD
- 0 0
-
2007-05-10 14:37
mniejszy i tańszy!
skończy się remontem lechii!LECHIA BALTIC ARENA!buuuuuuuuhahaha
- 0 0
-
2007-05-10 14:43
PiS na 2.kadencję!
Jest za!
Niech Bracia mniejsi rozpirzą ten kraj.
To oni potrafią.
Damy tak totalnej dupy z Euro, a Bracia po 2. kadencji zatrudnią się jako woźni w szkole toruńskiego ojca...- 0 0
-
2007-05-10 14:46
Brzydki Lipiec nie wie co gada
Jak Rząd daje tylko 15% to niech sie nie wtrąca jak duży będzie obiekt. Albo budujemy na razie albo na lata.. Buraki z wiosek rządzą Polską dlatego takie propozycje!!!
- 0 0
-
2007-05-10 15:27
Kasa
Zrobmy zbiorke kasy na budowe i bedzie po krzyku...!!:-)
- 0 0
-
2007-05-10 16:01
Dokładnie tak, już sie zaczyna... już coś nie tak, już coś nie pasuje. Skończy sie tym, ze zadaszą boisko lechii (celowo nie nazywam tego stadionem) jakąś płachtą cyrkową.... i będziemy mieli arenę. Najwidoczniej kacze towarzystwo już sie połapało, ze nie ma szans wygrania następnych wyborów a tym samym nie przetrwają do euro 2012, więc już zaczynają zagarniać ile tylko sie da. Wstyd przed całym światem, szkoda tylko, ze nasza "władza" nie rozumie takiego pojęcia jak wstyd.
- 0 0
-
2007-05-10 16:11
TAK MYSLALEM, ZBYT PIEKNE TO BYLO ZEBY BYLO PRAWDZIWE. PROPONUJE ROZBUDOWAC "HALE OLIVIE"
- 0 0
-
2007-05-10 16:13
mnie smiesza ludzie ktorzy pisza ze niby krakow i chorzów Nam odbiora Euro... a taka prawda ze 3CITY to jest duzo bogatsza metropolia od Krakowskiej... w jednym w czym nas przebijają to tylko w liczbie turytstów.. (no ale sory krakowa nikt nie zniszczył w IIWW w przeciwności do Gdanska) Chorzów i cały Śląsk nie ma praktycznie Hoteli... (ma doswiadczenie w imprezach masowych) Kraków nie ma doswiadczenia w organizowaniu imprez masowych 3CIty pod tym wzgledem bije Kraków na lepetyne... a to ze maja kluby w I lidze... tez mi argument... i ile tam ludzi przychodzi na te ich mecze... po 7-8 tysiecy jak jest szlagier kolejki to z GOSCMI jest 14 tysiecy normlanie super... tez mi cos... w Gdańsku na Jadze i to w II lidze było samych Lechistów 10 tysiecy... gdybsmy byli w I lidze mieli porzadny stadion i na dodatek goscili Legie i ich 2 tysiace kibiców to bez problemu i 20 tysiecy bysmy na stadionie mieli...
- 0 0
-
2007-05-10 17:36
a dlaczego 55k ma być w Warszawie
skoro oni nawet gruntów nie mają wykupionych?
- 0 0
-
2007-05-10 17:43
czego to PiS nie zrobi
byleby dalej marginalizować pomorze
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.