- 1 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (268 opinii)
- 2 Były senator PiS trafił do więzienia (329 opinii)
- 3 Dostał 5 mandatów naraz (71 opinii)
- 4 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (208 opinii)
- 5 Winda, która wygląda jak kapliczka (52 opinie)
- 6 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (243 opinie)
To kolejna inicjatywa adresowana do turystów. Jednak tym razem to nie władze miasta będą promować Gdynię, ale jej przedsiębiorczy mieszkaniec. Skąd taki pomysł?
- Całe moje życie zawodowe i osobiste związane było z morzem - wyjaśnia Bogdan Kwiatkowski, właściciel przedsiębiorstwa Eltex Nautical Poland. - Mój ojciec spędził życie jako starszy oficer na "Darze Pomorza". Ja na "Darze Pomorza" zaczynałem swoją praktykę morską - jestem marynarzem. Dlatego też temat gdyński, temat morski jest obecny w naszym mobilnym punkcie promocji miasta Gdyni, który otwieramy własnymi siłami, nie angażując w to środków miasta.
Założenia punktu są proste. Gdynię odwiedza bardzo dużo turystów przypływających na statkach pasażerskich. Zdaniem pana Kwiatkowskiego nie mają oni możliwości nabycia czy otrzymania jakichś materiałów promocyjnych o Gdyni. Dlatego stworzył mobilny punkt promocji i informacji. Jest to przeszklona przyczepa ekspozycyjna z otwieranym bokiem. Punkt będzie miał wystrój zdecydowanie marynistyczny. Ozdobią go starocie morskie - autentyczne rzeczy ze statków czyli stare kompasy, namierniki, mapy morskie, modele żaglowców i statków handlowych oraz wydawnictwa z lat 20-tych, 30-tych, antykwaryczne książki o porcie i Gdyni. Co można będzie tu kupić?
- Naszą inicjatywę poparło wiele gdyńskich firm, które wydają książki o Gdyni i o tematyce marynistycznej - ich wydawnictwa będą dostępne w sprzedaży - wyjaśnia przedsiębiorczy gdynianin. - Będą też mapy Gdyni, Trójmiasta, Polski - do rozdawania, a przewodniki do sprzedaży. Mamy też breloki z Gdynią czy godłem Polski, które dla turysty zagranicznego na pewno będą atrakcyjne. Miasto obiecało nam materiały promocyjne - będą one dostępne bezpłatnie. Do współpracy zaprosiliśmy hotele z Gdyni i nie tylko. Będą się u nas prezentować.
Punkt promocyjny będzie się przemieszczał - tam gdzie zacumuje statek pasażerski, tam punkt będzie obecny. Codziennie może być gdzie indziej. Jeśli np. na Placu Grunwaldzkim będzie impreza miejska - będzie też mobilny punkt. Z kolei gmina po raz kolejny uruchomi w tym sezonie lotne punkty informacji turystycznej.
- Nasze dziewczyny chodzą pieszo i mają wózki z informatorami - mówi Joanna Grajter, rzecznik Urzędu Miasta Gdyni.
Pan Kwiatkowski uważa jednak, że jego oferta jest ciekawsza:
- Lotne punkty są na kółkach, ale takich malutkich, dlatego mogą tylko rozdawać ulotki. Tam nie wchodzi w rachubę żadna sprzedaż książek czy albumów o mieście. W moim punkcie - jak najbardziej.
Wzorem dla gdyńskiego punktu są rozwiązania stosowane przez wiele miast europejskich, np. Bremerhaven (Niemcy), gdzie od lat wykorzystuje się tę formę promocji.
(boj)
Opinie (7)
-
2005-06-15 01:54
niu nie wsio jasna
czy to punkt promocyjny zapalonego marynisty non profit czy raczej sprytny zwód wodiczkiem że niby pod szyldem turystyki promocji lokomocji i paru innych dewocji próba obejścia prawdopodobnie przepisów i sposobu zajęcia chwilowego metra kwadratowego czegoś czego nie ma i na co go nie stać??
warto uruchomić do niego połączenie promowe nie prawdaż? via westerplatte prawdaż takie buty???
obstawiam na buty niż na maryniste:(- 0 0
-
2005-06-15 09:43
mnie się podoba ten pomysł
- 0 0
-
2005-06-15 10:00
sklep na kółkach
- 0 0
-
2005-06-15 10:31
Popieram
Lepsza taka informacja turystyczna na kołkach niż ta dworcowa- syf i wstyd. Czy naprawde nie ma lepszej miejscówki w Gdyni???
- 0 0
-
2005-06-15 13:08
zgadzam się z powyższym
ta informacja na dworcu głownym to istny szalet,okienko niewiele wieksze od wizjera w drzwiach,zadnych bezplatnych map - po prostu 3 swiat acha i kto tam trafi w taki kąt!
- 0 0
-
2005-06-15 17:12
Ten artykul smialo nazwac mozna sponsorowanym. Taki z tego punkt informacyjny jak i ze stoisk ze srebrem, bursztynem i innymi cudami pod Roza Wiatrow. Ale facet ma tupet, laskawca - "punkcie promocji miasta Gdyni, który otwieramy własnymi siłami, nie angażując w to środków miasta.". Zapomnial dodac, ze zrezygnowal tez z grantow UE i UNESCO. Filantrop, kurza stopa.
- 0 0
-
2005-06-15 22:57
fajnie w ub. roku po Lublinie i okolicach kursowal mobilny punkt pomocy,...... w radzieckiej marki aucie pt. Skoraja mediczeskaja pomoszcz / pogotowie ratunkowe / a tam pracowały "dziewczynki "z ... no dobra nie ważne z jakiego karju bo to dziś przyjaciele pretendujący do Uniii.....
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.