- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (433 opinie)
- 2 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (127 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (168 opinii)
- 4 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (57 opinii)
- 5 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (271 opinii)
- 6 Piłeś? Nie włamuj się do auta (56 opinii)
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/20/300x0/20408__kr.webp)
Pomimo licznych apeli, kampanii promującej mody na niepalenie, zakazów palenia w szkołach wśród nauczycieli oraz kar dyscyplinarnych nakładanych na przyłapanych z papierosem uczniów, szkoły ponadpodstawowe nie mogą sobie poradzić z tym zjawiskiem. Popularna fajka jest nieodzownym elementem spotkań szkolnej młodzieży. Młodzi ludzie spotykają się najczęściej na przerwach poza budynkiem szkoły, chociaż nierzadko można wyczuć papierosowy dym w szkolnych toaletach. Trudno jest nauczycielom udowodnić winę ucznia, przyłapując go na gorącym uczynku. W tym przypadku młodzież wykazuje się niebywałym sprytem.
- Palimy na przerwach, mamy umówione miejsce, a w czasie popalania jeden z nas staje na czatach, aby ostrzec przed zbliżającym się nauczycielem - powiedział "Głosowi" Marcin, uczeń III LO w Gdańsku. - Nikt nie jest w stanie nas przyłapać. Pierwszego papierosa zapaliłem w wieku lat 11. Oprócz fajek lubię też piwo.
Dyrektorzy trójmiejskich szkół zdają sobie sprawę z zagrożenia, jakim jest tytoń wśród podopiecznych i przeprowadzają różnego rodzaje akcje propagujące zdrowy styl życia. Dzień bez papierosa czy obchodzenie Światowego Dnia Zdrowia w szkole to akcje organizowane w gdyńskim III LO przez dyrekcję.
- Papierosy to odwieczny nasz problem - stwierdziła Danuta Bussler. - Akcje mówiące o zagrożeniach niewiele dają. Winę ponoszą również rodzice, którzy paląc w domach przyzwyczajają swoje pociechy do zapachu dymu. Jednak niewielu popalających uczniów jest naprawdę uzależnionych od nikotyny. Robią to, bo to jest zakazane, a co zakazane, przyciąga zbuntowaną młodzież. Alkohol i narkotyki nie są tak rozpowszechnione jak nikotyna.
Problemy z papierosami zaczynają się już w klasach gimnazjalnych.
- Analizując młodocianych palaczy dochodzimy do wniosku, że więcej jest ich wśród młodszych uczniów, którzy właśnie skończyli gimnazjum i z biegu stali się "dorośli" wstępując do szkoły średniej - skomentowała Danuta Bussler. - Później, kiedy stają się starsi, bardziej szanują swoje zdrowie i rzucają niebezpieczny nałóg. Palenie jest najbardziej w modzie na imprezach weekendowych, czy osiemnastkach.
Problem papierosów wśród młodocianych występuje w szkolnictwie od wielu lat.
- Jestem nauczycielem już dość długo i mogę obiektywnie stwierdzić, że dawniej ten problem również istniał - powiedziała Maria Grzebałkowska, dyrektor IX LO w Gdańsku. - Kiedyś palili wyłącznie chłopcy, dzisiaj widzę, że wiele panienek również nie stroni od nikotyny.
Większość nauczycieli jednoznacznie stwierdza, że gdyby papierosy były mniej rozpowszechnione i droższe, to mniejszy odsetek młodzieży by po nie sięgał.
Opinie (199) 2 zablokowane
-
2003-06-04 14:00
olis
dzięx za radę,
wczoraj próbowałam w lesie,
ale za dużo mnie tam fascynuje i rozprasza ;)
ech...- 0 0
-
2003-06-04 14:04
asiek pali marysiek ?
- 0 0
-
2003-06-04 14:16
Oj coś nam mama w deprechę okołonikotynową popadła. Żuć tytoniu nie proponuję, ale kichnąć tabaczką nie zaszkodzi.
- 0 0
-
2003-06-04 14:17
Też jestem nałogowcem
Z tym że pierwszego papierosa zapaliłem w wieku 13-stu lat. Nałogowo pale od 8 klasy podstawówki (paczka dziennie L&My lighty). Rownież myślałem o rzuceniu, ale nie jest to u mnie o tyle łatwe, że każdy czlonek mojej rodziny (poza psem) pali i cały czas bierze mnie ta chcica. Ale również staram się być tolerancyjny w paleniu i NIGDY nie dymie przy osobie niepalącej, bo wiem co to jest dla niej. Ludzie, nie można mówić: "palacze precz, bo to frajerzy". To jest tragiczny nałóg i co niektórzy nawet nie wiedzą jaką trzeba mieć silną wolę, żeby z niego wyjść (ja takowej nie posiadam). Nie mam nic przeciwko osobom palącym jeśli się stosują do zasad tolerancji i twierdze, że dobrze by było gdyby każdy miał takie podejście do palaczy.
- 0 0
-
2003-06-04 14:17
Michałku
Skąd pewnośc ile mam lat? to po pierwsze.
Po drugie leczę czasami takich co trawę palili.
Powodzenia- 0 0
-
2003-06-04 14:18
Wielorybnik
Ciebie to juz dawno powinni na tran przerobić bo widze żes pustogłowie,
No coments- 0 0
-
2003-06-04 14:20
MH1
marysiek?
a kto to?
;P
hihi- 0 0
-
2003-06-04 14:21
ach
Ci młodzi sa bardziej stetryczali niż strasi.
Bardzo szybko wydają opinię o kims kogo nie znją ani z usposobienia nie wspomnę o wieku. Wiem wiem i tak macie rację nich będzie.Palcie sobie co chcecie.- 0 0
-
2003-06-04 14:22
Pustogłowie? no to pogadajmy jak doktor z doktorem
- 0 0
-
2003-06-04 14:23
Wielorybnik a może miecznik -MOBY ZAPOLUJ na tę tłusta rybę.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.