- 1 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (151 opinii)
- 2 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (364 opinie)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (72 opinie)
- 4 Utrudnienia na al. Niepodległości od wtorku (38 opinii)
- 5 Dlaczego szpetne kioski nie znikają z ulic? (246 opinii)
- 6 Niepełnosprawny: zostałem na lotnisku (359 opinii)
Moda na sprzątanie własnej dzielnicy
O tym, że samemu można zadbać o własne otoczenie, przekonali się mieszkańcy kilkunastu gdańskich dzielnic i osiedli. Podczas wspólnych akcji uporządkowali swoje okolice. Kolejne dzielnice mogą przyłączyć się do akcji.
"Jak sobie pościelesz, tak się wyśpisz". O tym, że najłatwiej samemu jest zadbać o własną przestrzeń, wiadomo od dawna. Najlepiej widać to na przykładach gdańskich osiedli i dzielnic, których mieszkańcy postanowili sami zatroszczyć się o najbliższe otoczenie.
Radni dzielnicowi z Górnego Wrzeszcza podzieli się na tzw. gospodarzy terenu - każdy z nich "odpowiada" za fragment dzielnicy, w którym prowadzi monitoring czystości.
- Niedawno po raz drugi zorganizowaliśmy akcję sprzątania - opowiada Ewa Hoppe z rady dzielnicy Wrzeszcz Górny. - Sprzątaliśmy wcześniej las przy Jaśkowej Dolinie i okolice dworca PKP. Widać efekty, a także to, że w przedsięwzięcie włącza się coraz więcej mieszkańców.
- Nie dopisała nam tylko pogoda, ale cała reszta przebiegła znakomicie - cieszy się Anna Krawczyńska, przewodnicząca rady osiedla Stogi. - Przeprowadziliśmy tę akcję po raz pierwszy i cieszyła się dużym zainteresowaniem, przede wszystkim seniorów z Domu Pomocy Społecznej "Ostoja" i najmłodszych. Mieliśmy nawet hasło: "Od Jodłowej po Rozłogi marzą nam się czyste Stogi". Jesienią zorganizujemy powtórkę.
Radnym osiedlowym pomaga miasto, które dostarcza worki i rękawiczki, niezbędne do sprzątania. Ale w wielu przypadkach mieszkańcy działali na własną rękę albo organizowali inne źródła dofinansowania. Tak było na Wyspie Sobieszewskiej, gdzie odbyła się zbiórka śmieci gabarytowych.
- Przygotowaliśmy wspólnie z Grupą Lotos dziesięć punktów, w których można było zostawić "duże śmieci". Każdy mógł odebrać worki i rękawiczki, aby posprzątać swoją okolicę - opowiada Mieczysława Cierpioł ze Stowarzyszenia Przyjaciół Wyspy Sobieszewskiej. - Po zebraniu śmieci zorganizowaliśmy festyn z ogniskiem. W przyszłości chcielibyśmy położyć większy nacisk na edukację - zarówno w stosunku do najmłodszych, jak i starszych osób, które często nie wiedzą, co można zrobić ze śmieciami gabarytowymi.
Przedsięwzięcia wspiera wydział środowiska gdańskiego magistratu. Podczas ostatniej akcji rozdał sprzątającym ok. 10 tys. worków 12-litrowych i 20 tys. rękawic. Łącznie zebrano ok. 24 ton odpadów.
- Każda dzielnica może przyłączyć się do akcji. Służby miejskie są w stanie dostarczyć worki i odebrać odpady, należy tylko zgłosić zapotrzebowanie w ramach rozsądku i odpowiednio wcześniej - zapewnia Emilia Salach z Urzędu Miasta Gdańska.
Opinie (218) 7 zablokowanych
-
2012-05-16 14:43
Moda na sprzątanie własnej dzielnicy
Tak tak.Niech dzieci i młodzież sprząta a dorośli niech dalej w d*pie mają Świat swoje dzielnice w których mieszkają a psy niech s****ą gdzie popadnie a co tam prawda???Polacy to naród brudasów a moda na ekologię to MIT I KIT!!!Niby tak się troszczymy o środowisko a jeżdzimy autami w których dymy jak z Brzychwy stoi na stacji lokomotywa...Niedawno byłem u rodziny nad jeziorem i jak to milionerzy z miasta kupa worków i śmieci na brzegu,że wstyd słowem.Tacy my jesteśmy Polacy.
- 4 0
-
2012-05-16 15:05
Zacznijmy mysleć (1)
Zgadzam się z "jaro76" - mnie też boli widok rozpasanych wielkomiejskich bogaczy nad jeziorem, którzy smażą trupy na grilu i zostawiają po sobie stertę śmieci. Naprawdę dziwi mnie to, przecież szkodzimy w ten sposób sami sobie. No i co gorsza nie dajemy dobrego przykładu młodszym pokoleniom. Apeluję - zacznijmy od siebie i zwracajmy tez uwagę innym.
- 5 0
-
2012-05-16 15:14
W polsce za zwrócenie komuś uwagi możesz dostać kosą pod żebro albo w szyję
i to ty będziesz winny, bo według polskiego prawa sprowokowałeś. A w tym kraju prowokatorów się tępi.
- 4 0
-
2012-05-16 15:34
ALTERNATYWY IV-" Czasy spoleczniakow i konfidentow " (1)
"Rozmowa moja bedzie krotka spadaj z mojego ogrodka"
- 6 2
-
2012-05-16 17:26
dlatego budyn zatrudnia tylko swoich
- 0 0
-
2012-05-16 15:37
Jeśli mieszkańcy poszczególnych dzielnic mają sprzątać swoje otoczenie to proponuję zli8kwidować Gdański Zarząd Nieruchomości Komunalnych,ktory podlega Urzedowi Miasta w Gdańsku.Przedsiebiorstwo to w tej sytuacji jerst już zbyteczne tym bardziej,że budynkami wspolnot mieszkaniowych też już nie zarządza.A pracowników w tymze zakładzie jest tyle,że hoho.
- 2 1
-
2012-05-16 15:42
czyny społeczne to dobra sprawa oczywiście o ile są dobrowolne (1)
a do mówiących "od tego są odpowiednie służby"-taki jeden czyn społeczny więcej da niż wiele dni pracy tych niezwykle "skutecznych" służb.Poza tym integrują mieszkańców i zwiększają świadomość w kwestii dbania o swoje otoczenie.
- 3 0
-
2012-05-16 16:26
kto chce niech sie integruje
- 0 0
-
2012-05-16 16:05
miejmy nadzieję, że nastanie moda na nieśmiecenie.
wtedy moda na sprzątanie upadnie, ludzie będą mieli czysto i więcej czasu na ciekawsze zajęcia.
- 3 0
-
2012-05-16 16:16
super !!!!!!!!
jestem za teraz poproszę o taki ruch na Olszynce i w pierwszej kolejności zapędzić do roboty Działkowców z ROD którzy są główną przyczyną śmieci na naszej dzielnicy !!!!!!!!!!!!!!!!
- 0 0
-
2012-05-16 16:29
mijałam dzisiaj uliczny kosz na śmieci, z którego śmieci wysypywały się na chodnik
miejsce: przystanek Słowackiego-Chrzanowskiego
Kiedy akcja "Sprzątamy kosze uliczne"?- 8 1
-
2012-05-16 16:37
mieszkancy sprzątać???!!!!????!!!!!!
a za co biorą kase slużby komunalne???
za co biorą kase urzędasy z nadzoru?????
kretynów szukajcie we własnym środowisku!!!- 9 1
-
2012-05-16 16:39
Możemy wysprzątać miasto z nieudolnej wladzy!!
Od kogo zacząć?
- 5 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.