• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mój kochany oszust. 15-latek wyłudził 30 tys. od matki

mb
24 listopada 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 

15-letni gdynianin przez kilka miesięcy wyłudzał pieniądze i sprzęt elektroniczny wart niemal 30 tys. zł. Najdziwniejsze jest to, że ofiarą młodzieńca padła... jego matka.



Przez kilka miesięcy syn żerował na niebywałej wręcz naiwności swojej matki. Co rusz wymyślał niestworzone historie, by ograbić ją z gotówki i wartościowych przedmiotów.

- Podłożem "hojności" matki mógł być rozwód, jaki miał miejsce w marcu br. - mówi Hanna Kaszubowska, rzecznik KMP Gdynia. - Może w ten sposób matka chciała załagodzić tę sytuację? Rozwód przyćmił jej rozsądek.

Chłopak po raz pierwszy oszukał matkę właśnie w marcu, kiedy to zmyślił opowieść o chorym dziecku koleżanki. Tym sposobem udało mu się zdobyć 300 zł. A skoro poszło tak łatwo chłopak rozochocił się jeszcze bardziej.

By nieść pomoc wyimaginowanemu Mirkowi, który miał zostać aresztowany i potrzebować pieniędzy na kaucję, wyłudził cztery laptopy warte ponad 12 tys. zł i 1,7 tys. zł w gotówce.

Kolejnym etapem bezczelności 15-latka było podrobienie pisma z Sądu Okręgowego, w którym sąd rzekomo nakazywał matce przekazanie laptopa wartego 4 tys zł. i telefonu komórkowego. Gdyby tego nie wykonała - ostrzegano w piśmie - syn miał zostać aresztowany. Zatroskana matka nie dostrzegła nawet rażących błędów ortograficznych w "urzędowym piśmie".

Naiwność kobiety miała jednak swoje granice. W rozpracowaniu oszusta pomógł jednak także przypadek. - Matka otrzymała list, w którym autor zażądał zapłacenia 15 tys zł. pod groźbą wyrządzenia krzywdy synowi za to, że pomagał wymyślonemu Mirkowi - relacjonuje Hanna Kaszubowska. - Matka musiała zaciągnąć kredyt, by zapłacić żądany okup.

Gotówkę miał przekazać jej syn. Szantażyści nie napisali jednak, gdzie ma ją dostarczyć. Zaznaczyli za to, że po przekazaniu pieniędzy syna nie będzie przez 5 dni, więc matka powinna spakować mu ubrania.

Po dwóch dniach nieobecności syna zaniepokojona kobieta zgłosiła zaginięcie w komisariacie. W jego pokoju znalazła zapiski, w których rozdzielał swoje cenne przedmioty między różnych kolegów; wyglądało to trochę jak testament.

Policjanci zatrzymali chłopaka gdy przyjechał na umówione spotkanie z matką. Wtedy wyszły na jaw jego wszystkie oszustwa. Przy okazji funkcjonariusze zatrzymali prowadzącego auto 17-latka, który przywiózł chłopka na spotkanie. Okazało się, że prowadził samochód wbrew sądowemu zakazowi.

- Chłopak przyznał, że lubił mieć pieniądze. W samochodzie kolegi policjanci znaleźli m.in telewizor plazmowy i dvd. Resztę gotówki chłopak roztrwonił na zabawę - opisuje Hanna Kaszubowska.

Nieletni oszust usłyszał 13 zarzutów, jego sprawą zajmie się sąd rodzinny.
mb

Opinie (70) ponad 20 zablokowanych

  • Jest jeszcze w Polsce zdolna młodzież :P

    • 0 0

  • Z pewnością cały artykuł to pic na wodę,nic ciekawego się nie zda-żyło to trzeba cos fajnego wymyśleć...

    • 0 0

  • później się dziwią, jak tu nie walnąć ....

    100ty;-)))

    • 0 0

  • Ależ

    niektóre matki są głupie.

    • 0 0

  • ALE BEKA :)

    • 0 0

  • "Rozwód przyćmił jej rozsądek"

    nie chce być oryginalny, wiec tylko przypomnę:
    MĄDRY POLAK PO SZKODZIE, A POLKA PO ROZWODZIE
    czekam na wasze komentarze, ale z życia wzięte:-)

    • 0 0

  • buehehehehe

    dobre, tylko po co babie 5 laptopów, jest paserką?

    Naprawdę zabawny artykuł, uśmiałem się, więcej tego typu tekstów poproszę.

    • 0 0

  • brak słów... własną matkę...! to jest właśnie kwiat polskiej młodzieży (3)

    • 0 0

    • dorzuce babci dowód, to hiena małoletnia:-)

      • 0 0

    • no jasne (1)

      lubię jak stare pierniki wrzucają do wora wszystkich- pewnie Ci co wygrywają na olimpiadach szkolnych to chwasty polskiej młodziezy?! Debilka

      • 0 0

      • sam jesteś debil

        komentarz był do tego typu zachowań jakie opisuje artykuł, nie było tam mowy o zdolnych i mądrych nastolatkach.
        Biedny zakompleksiony gówniarz.

        • 0 0

  • hmmm

    wiecie jestem po rozwodzie i wiem z praktyki ze rzeczywiscie dzieciom chce sie w jakis sposob wynagrodzic zaistniala sytuacje, ale...to co jest opisane to trzeba byc chyba slepym i glupim by do czegos takiego dopuscic...no chyba ze jest to czytsta prowokacja abysmy troche podyskutowali. jesli naprade mialo tomiejsce to gratuluje tej pani reflesu i wychowania syna... no i badzo szybkiej reakcji ;)

    • 0 0

  • Zaraz obudzą się nasi rządzący i podniosą się glosy że trzeba

    to jakoś uregulować prawnie aby w przyszłości nie doszło do podobnych wypadków. Można to zrealizować stosując prewencyjną kontrolę Państwa nad dziećmi (za podatki) i oczywiście kontrolę skąd dana osoba ma pieniądze na zakup wszystkich dóbr doczesnych. Nowymi regulacjami zajmie się nowo powołany urząd ds walki z wyłudzeniami przez nieletnich przy ministerstwie rolnictwa i opieki spolecznej. Oczywiście potrzebny bedzie ogromny budżet do pracy nowej komórki państwowej przeznaczony na realizację celów 5 ustaw specjalnie uchwalonych na tą chwilę.
    A to tylko wierzchołek góry lodowej...

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane