• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Molo Rybackie nowym centrum Gdyni

Magdalena Szałachowska
11 października 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Osiem nowych budynków nad samym morzem
Należące do Dalmoru Molo Rybackie to jeden z najbardziej atrakcyjnych terenów Gdyni. Należące do Dalmoru Molo Rybackie to jeden z najbardziej atrakcyjnych terenów Gdyni.
To już jest pewne - Molo Rybackie będzie nowym centrum usługowym Gdyni. Nowoczesna dzielnica powstanie w miejscu stojących tu od ponad 60 lat chłodni i hal przetwórstwa rybnego Dalmoru. Prawdopodobnie jeszcze w listopadzie spółka wspólnie z miastem ogłosi międzynarodowy konkurs architektoniczno-urbanistyczny na zagospodarowanie pirsu.

Co powinno powstać na Molu Rybackim?


Sąsiadując z reprezentacyjnym Molem Południowym i Skwerem Kościuszki tereny Mola Rybackiego, to prawdziwa perła Gdyni. Ich powierzchnia wynosi ok. 22 ha, a cena rynkowa ponad 200 mln zł. Terenami dysponuje Przedsiębiorstwo Połowów, Przetwórstwa i Handlu Dalmor S.A.

We wrześniu Ministerstwo Skarbu przyjęło projekt restrukturyzacji Dalmoru na lata 2007-2011.

Zgodnie z przyjętą strategią rozwoju firma skupi się na działalności deweloperskiej. Wyniki ogłaszanego konkursu mają m.in. zostać wykorzystane przy tworzeniu planu zagospodarowania przestrzennego tych terenów, w tym przede wszystkim odpowiednich ciągów komunikacyjnych. Według Marka Stępy, z-cy prezydenta Gdyni, miasto przystąpi do uchwalenia planu zagospodarowania mola prawdopodobnie na lutowej sesji Rady Miasta.

Po uchwaleniu planu, czyli za ok. dwa lata, Dalmor wybierze partnera inwestycyjnego. Budowa rozpocznie się w 2011 r.

- Całą inwestycję zrealizujemy przy współpracy z partnerami, nie ma mowy o sprzedaży terenów - podkreśla Krzysztof Rychlicki, prezes zarządu Dalmoru. - Docelowo molo będzie pełniło przede wszystkim funkcje usługowe, powstaną hotele, centrum handlowe czy biurowce. Ze względu na brak przestrzeni pod garaże, funkcja mieszkaniowa będzie ograniczona. Co do architektury owszem mogą tu powstać wysokie budynki, jednak nie jestem ich fanem. Preferuję raczej tradycyjną, gdyńską architekturę.

Mimo to na dawnych terenach Dalmoru powstają już pierwsze wieżowce. To Sea Towers (dwie wieże o wysokości 90 i 116 m), realizowane przez Invest Komfort na działce kupionej od spółki-córki Dalmoru. Jednym z partnerów inwestycyjnych może być spółka PKO Inwestycje, z którą Dalmor podpisał list intencyjny.

Co z rybacką działalnością przedsiębiorstwa? Armator, w najlepszych czasach zatrudniający 7,5 tys. osób i dysponujący 70 statkami, obecnie posiada zaledwie trzy trawlery, poławiające na półkuli południowej. Według prezesa działania połowowe, przeładunkowe i składowe będą prowadzone jeszcze przynajmniej przez kilka lat. Docelowo działalność przemysłowa będzie wygaszana.

To nie jedyne plany inwestycyjne spółki. Wiosną przyszłego roku Dalmor rozpocznie realizację budynków mieszkalnych na terenie 2,6 hektarowej działki na Obłużu, pełniącej obecnie funkcję zaplecza dla bazy.

Opinie (98) ponad 20 zablokowanych

  • Baltimore!!!

    Przykład zagospodarowania terenów portowych - oceanarium w Baltimore, dwa budynki na sąsiadujących nabrzeżach, połączone krytym pomostem nad wodą. Plus piękne otoczenie (księgarnia Barnes&Noble + Hard Rocka Cafe) w budynku wyglądającym jak stara fabryka. Buzi i oby takie projekty powstawały i u nas.

    • 0 0

  • Tak ale nasze a nie Dalmoru !!

    Dalmor jest firmą panstwową wiec niech panstwo wystawi teren na sprzedaż a Dalmorowi przekaze inny teren ,niech kilku cwaniaczków z Dalmoru nie buja sie za nasze pieniądze do konca życia udając developerów.Wara spowrotem do ryb !!

    • 0 0

  • No a takie PLO w latach 70|80 prawie 200 statkow , a dzis co? a no nic gowno, bylo nima;- poco nam to morze???.Lidl-e , Kaufland-y itp. to jest byznes!.

    • 0 0

  • A co z ideą Abrahama i Wenty

    Zabudujmy nasze porty i stocznie cenrtami handlowymi wtedy towary z Chin będziemy kupowali prosto z przeładunku. Idea Wenty, Abrahama i innych budowniczych Gdyni jako polskiego okana na świat upadnie pod szyldem komercji i doraźnych chorych pomysłów na naszą gospodarkę

    • 0 0

  • a jaki bedzie podzial

    co z ludzmi ktorzy przepracowali kupe lat w tej Firmie i przeszli na emeryture/marna/ a mieli obiecane akcje gdy Dalmor bedzie sprywatyzowany no idostana znowu fige,

    • 0 1

  • Dalmor może zmieniać się w co chce, a tak atrakcyjna

    działka w centrum miasta powinna być wykorzystana pod nowoczesną zabudowę. Dalmor może dalej łowić rybki, ale z innego nabrzeża.

    • 0 0

  • Drapacz chmur

    Uważam że powino się wybudowac coś w stylu sea towers tylko że o wysokości 200 m

    • 0 0

  • A mnie się bardzo podoba!!!!!!

    Dalmor z uwagi na nowe przepisy połowowe na akwenach Północnego Atlantyku zdechł śmiercią naturalną kilkanaście lat temu. Flota 70 trawlerów rufowych poszła po części na złom, po części do innych armatorów.
    Na Bałtyku UE ograniczyła połowy, podrożała eksploatacja kutrów, więc stacjonowanie małych jednostek rybackich w Gdyni stał się nieopłacalne, bo dalej na łowiska niż z Helu, czy Darłowa (czas i paliwo).
    Pozostała cała infrastruktura lądowa Dalmoru, z którą nie wiadomo co zrobić. Biura wydzierżawiono prywatnym firmom, magazyny i chłodnie też. Dalmor zaczął szukać innego zajęcia i zabrał się mi. za developerkę.
    Wszystko OK, tylko trochę śmiesznie w połączeniu z nazwą firmy - DALMOR, która Gdynianom kojarzy się nieodmiennie z firmą połowową, miejmy nadzieję, że i to się zmieni np. z DALMOR na DALBUD, albo MORBUD czy coś w tym rodzaju.
    Zabudowa terenów podalmorowskich była dyskutowana od dawna i jak to w Polsce miała zwolenników i przeciwników... podobno to objaw demokracji. Ktoś kiedyś powiedział, że demokracja, to przewaga matematyki nad zdrowym rozsądkiem, bo dwóch baranów bez żadnego wykształcenia i wiedzy, może bez problemów przegłosować jednego profesora, a ponieważ w Polsce mamy stanowczo więcej baranów, niż profesorów, skutki widzimy codziennie.
    Więc może dobrze, że znalazło się kilkunastu ludzi z prezydentem Szczurkiem na czele, którzy nie słuchają głosów gawiedzi i podejmują trafne decyzje.
    Wzdychania za świetnością Dalmoru można włożyć do lamusa (nie te czasy), tak samo jak sny o potędze morskiej portu w Gdyni.
    W czasach kiedy statek w porcie stał pod wy i załadunkiem kilka tygodni minęły bezpowrotnie. Dzisiaj kontenerowiec stoi przy keji kilka... kilkanaście godzin, więc po co wielki port, wystarczy jedno nabrzeże, które ma większe przeładunki niż cały port gdyński w czasach swej prosperity.
    Problem w tym, czy znowu ktoś nie spieprzy tych planów, znowu znajdzie się jakiś idiota, albo ekolog, który wmiesza w sprawę Wszystkich Świętych, żeby tylko nie zburzyć rozwalających się budynków na molo i nie zrobić tam czegoś pożytecznego.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane