• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Molo w Babich Dołach to nie fanaberia. Kiedyś już tu było

Michał Sielski
5 listopada 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
  • W 1940 roku z plaży w Babich Dołach można było dojść do torpedowni. Oczywiście wstęp na pomost był chroniony.
  • Molo stanowiło też przystań dla niemieckich statków.
  • Historyczny plan pomostów stał się inspiracją do stworzenia ich współczesnej wersji.

Po naszej ostatniej publikacji na temat studenckich pomysłów dotyczących planów na zagospodarowanie plaży w Babich Dołach zobacz na mapie Gdyni pojawiło się wiele głosów czytelników, którym projekt się podobał, ale także sporo takich, którzy uznali go za nierealny. Tymczasem molo w Babich Dołach już było i miało się świetnie.



Wolisz plaże z zapleczem sanitarnym czy bez?

O pomyśle Moniki Tomaszunas pisaliśmy przed tygodniem. Absolwentka Sopockiej Szkoły Wyższej na kierunku architektura krajobrazu zaproponowała, by nie spocząć jedynie na poprawie dojazdu do tego miejsca, budowie pętli autobusowej i parkingu. Marzy jej się również, by zarówno na plaży, jak i w wodzie były drewniane pomosty do spacerowania, a także oddzielne strefy dla rodzin z dziećmi czy wolących kojącą ciszę.

Wśród naszych czytelników pojawiły się głosy, że podobna konstrukcja nie ma szans na przetrwanie. Jak zwykle w takich przypadkach, diabeł tkwi w szczegółach. Prezentowane przez nas archiwalne zdjęcia wskazują niezbicie, że molo już tu było i to wcale nie jako konstrukcja jednosezonowa.

Zobacz więcej: Studencki pomysł na plażę w Babich Dołach.
  • Pomysł Moniki Tomaszunas na zagospodarowanie plaży w Babich Dołach.


Molo w Babich Dołach istniało od 1930 roku, a 10 lat później zostało rozbudowane i stanowiło również miniport dla statków należących do Niemców. Można było nim dojść do torpedowni, o czym przypomina jeszcze rząd pali, które często pojawiają się na zdjęciach z Gdyni. Autorka pracy nie ukrywa także, że była to jej inspiracja.

- Projektuję w oparciu o historyczną formę tego obiektu, obejmując dojście do torpedowni. Projektowany pomost przeznaczony będzie do celów rekreacyjnych. Molo pełni funkcję portu dla łódek i małych jachtów. Jest również miejscem do spacerowania i ciągiem widokowym. Na molo pojawiają się trzy konstrukcje z zadaszeniem, które mają chronić odwiedzających przed deszczem. Podesty i kładki pełnią funkcję utwardzonych ścieżek pieszych. Podesty są na podwyższeniu, by chronić cenne przyrodniczo wydmy, mają zapobiec swobodnemu chodzeniu po piasku i zachęcić użytkowników do poruszania się po zaproponowanym rozwiązaniu. Ścieżka kładki imituje drogę dawnego Ekspresu Kaszubskiego - kolejki wąskotorowej, która dawniej ciągnęła się wzdłuż plaży aż do Oksywia - opowiada Monika Tomaszunas.
Ostatni fragment molo prowadzącego do torpedowni zniszczono dopiero po wojnie. I uczyniono to specjalnie, aby zabezpieczyć dostęp do tego obiektu. Jednak część pomostów i molo była wykorzystywana przez plażowiczów jeszcze przez 40 lat. Molo ostatecznie wysadzono w powietrze w latach 90. Wcześniej z powodzeniem opierało się siłom natury, choć ze względu na brak jakichkolwiek remontów cały czas niszczało.

Zmiany w Babich Dołach mają być przeprowadzone w 2018 roku. Zmiany w Babich Dołach mają być przeprowadzone w 2018 roku.
Przypomnijmy: w ramach rewitalizacji Babich Dołów Gdynia planuje urządzenie tam 200-metrowego kąpieliska. Po 100 m zagospodaruje Gdynia i Kosakowo. Zaparkować będzie można przy ul. Zielonej prowadzącej do plaży na utwardzonym miejscu zobacz na mapie Gdyni. Bliżej będzie jednak z autobusu, bo po raz pierwszy w Gdyni pętla komunikacji publicznej będzie bliżej plaży niż parking zobacz na mapie Gdyni. Nieopodal mają stawać foodtrucki, a całość będzie oświetlona lampami solarnymi. Nie zabraknie również kabin sanitarnych. Inwestycja pochłonie ok. 1,5 mln zł.

Opinie (159) ponad 20 zablokowanych

  • jedno z niewielu miejsc którego nie zdążyliście jeszcze sprzedać... (1)

    • 43 4

    • spkojna twoja rozczochrana:)

      Sprzedamy :)

      • 3 1

  • Zacząć od parkingu

    Niewątpliwie jest to ciekawy pomysł, może wymaga poprawek ale ciekawy. Rozwój plaży na Babich Dołach zacząłbym jednak od budowy parkingu gdzieś w pobliżu. Osobiście nie sprawia mi problemu spacer z Grabówka, gdzie mieszkam, na Babie Doły ale dla ludzi starszych, którzy też pewnie chętnie by się przespacerowali po plaży to już jednak wyzwanie. Absolutnie nie dziwię się też mieszkańcom pobliskich bloków, że denerwuje ich zostawianie obcych samochodów pod oknami bo sami później nie mają gdzie zaparkować swoich aut. Warto więc pomyśleć o jakimś sprytnie umieszczonym parkingu a następnie zaplanować dalszy rozwój plaży.

    • 10 11

  • Dajcie życ mieszkańcom

    Na Babich Dołach, my nie chcemy żadnej przybudowy.

    • 33 4

  • Tam jest super plac do ekspozycji samolotów i śmigłowców lotnictwa morskiego (2)

    Może by tam zrobić oddział Muzeum Marynarki Wojennej?

    • 6 6

    • Po co?

      Obok jest nie-lotnisko Kosakowo imienia "Jak przewalić 100 milionów"?
      Proponuję otworzyć tam filię Muzeum.

      • 4 2

    • muzeum świra maciory!

      • 1 1

  • postawmy tam jeszcze... (1)

    jakas kolejna nadmorska kawiarnie. Za espresso 150ml - 25 zl. Wojewodzki i szlachta sopocka na pewno wpadnie.

    • 24 3

    • Buhehehe, dobre, dobre...

      • 4 0

  • A kiedyś na terenie portu było bagno.

    Zróbmy więc na Skwerze Kościuszki bagno.

    • 15 3

  • a pomnika tam nie chcecie?

    • 12 3

  • a jak tam dojechać ?

    może dolecieć dronem ? nakim nano, więcej się upcha na parkingu....

    • 7 3

  • (2)

    Z racji, że czasami bywam na tej plaży, ośmielę się zauważyć, że molo zdaje się niepotrzebne. Rybacy nie skorzystają ze względu na sąsiedztwo ruin torpedowni. Turystów do torpedowni nie wpuszczą, a i tak wielkiego ruchu na tej plaży nie ma. Nie wiem jak w czasie Open'era. Podejrzewam, że bulwar na moim ukochanym Oksywiu też pochłonął sporo pieniędzy, ale niespecjalnie się zwraca. Jest położony z dala od Gdyni, nie każdy o nim wie i na dodatek brak mu jakichkolwiek atrakcji. Oczywiście z egoistycznego punktu widzenia to same zalety, bo jest tam mniejszy ruch, natomiast finansowo, to wygląda nienajlepiej.

    • 13 2

    • Bulwar na Oksywiu to obiekt techniczny ochrony brzegu przed morzem mówiąc najprościej i jego największą wadą z punktu widzenia twórców jest właśnie dostępność dla postronnych.

      • 2 0

    • Mniejszy ruch ale jak ładna pogoda w niedzielę czy przy świętach to już nawet z psem wyjść nie można, o przejeździe rowerem przez ścieżkę ROWEROWĄ nawet nie wspomnę. Miasto powinno być PRZEDE WSZYSTKIM dla jego mieszkańców a nie tylko dla przyjezdnych. Po to centra są turystyczne, żeby na obrzeżach ludzie mogli w spokoju żyć. Nie dość że upychają nam mieszkań, żeby ludzi było więcej niż w getcie zamiast pomyśleć o rozsądnym zagospodarowaniu terenów na Chwarznie, Gdyni Zachód czy Polanach na Karwinach/Małym Kacku (przecież wy****ne osiedla z wielkimi zamkniętymi ogrodami są ważniejsze niż praktyczne mieszkania użytkowe które na starych zatłoczonych dzielnicach wciska się na siłę, 'biedota' nie może być przecież w luksusowych dzielnicach). Oksywie ma na chwilę obecną najgęstsze zaludnienie ze wszystkich dzielnic Gdyni. Ale z drugiej strony to dobrze. Dróg się nie da rozbudować a komunikacja miejska pozostawia wiele do życzenia, dojazd z miasta to jest koszmar - nikt nie będzie marnował 2 godzin żeby dojechać na naszą plażę B)

      • 0 0

  • Spacer brzegiem morza (1)

    Jak pojawił się temat plaży w Gdyni Babie Doły to interesuje mnie czy parę lat temu wydał ktoś zezwolenie na "spychanie" wszelkiego rodzaju gruzu do morza, właśnie za tą plażą idąc w kierunku Mechelinek. Widok tego gruzowiska nie można zaliczyć do uroków a poza tym stwarza niebezpieczeństwo dla spacerowiczów ze względu na utrudnione przejście. Może coś się zmieniło bo już dość dawno tam byłem (ale wątpię). Spacer jest wyjątkowo atrakcyjny (nie wymaga "uwiązania się" do samochodu).Zaczynając od płotu Portu Wojennego (obecnie jest budowana przystań rybacka - nowy bulwar, więc dopiero od niej, zejście jest naprawione), dojazd autobusem 152. Możemy plażą dojść do Szperka w Rewie. Po drodze w miarę sił można w Babich Dołach przejść na autobus 109, w Mechelinkach na 105 a w Rewie na 146. Trochę trudu wymaga.
    Miłego spaceru .
    jersor

    • 13 1

    • Gruz nie został tam zwalony parę lat temu. To wszystko to wciąż są pozostałości powojenne IMO dodają uroku bo opowiadają swoją historię. Czegoś takiego nie ma wszędzie, szkoda by było to niszczyć

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane