- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (512 opinii)
- 2 Zwężenie w centrum i remont we Wrzeszczu (134 opinie)
- 3 Pył węglowy nad Gdańskiem. Wyniki kontroli (110 opinii)
- 4 Koniec sporu o korty i "Górkę". Jest decyzja (89 opinii)
- 5 Mogli wlepić mandat, a zmienili mu koło (60 opinii)
- 6 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (195 opinii)
Monitoring wyłapał pirata drogowego
Pirat drogowego jeździł wczoraj w nocy po Skwerze Kościuszki w Gdyni. Namierzyły go kamery miejskiego monitoringu. Policjanci zatrzymali pijanego kierowcę.
Tuż przed godz. 4 nad ranem, w nocy z poniedziałku na wtorek, dyżurny oficer komendy miejskiej policji w Gdyni otrzymał zgłoszenie o kierowcy jeżdżącym po mieście z nadmierną prędkością. Monitoring miejski szybko zlokalizował opisanego volkswagena golfa i w ślad za nim pojechał patrol policji.
Tymczasem kierowca zaparkował auto za drzewami w alei Zwycięstwa. Kiedy policjanci podjechali do samochodu, młody mężczyzna przekonywał ich, że to nie on prowadził auto. Ponieważ był mocno pijany, został zatrzymany.
Dziesięć godzin później, gdy poddano go badaniu trzeźwości, wciąż miał w organizmie ok. 2 promilli alkoholu.
Za jazdę pod wpływem alkoholu grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności i utrata prawa jazdy.
Opinie (33) 4 zablokowane
-
2008-03-13 09:12
zabrać prawko autorowi artykułu
autor artykułu naoglądał się programu "Piraci" na kanale Turbo i chce zdobyć kilka punktów pisząc o "gorącym" pościgu naszej dzielnej policji o 4-tej nad ranem za niezwykle niebezpiecznym piratem drogowym. Zauważmy, że o czwartej nad ranem w mieście nie ma żywego ducha, a gościu pewnie spał w samochodzie jak go łapali.
W każdej niemieckiej "pipiduwie" jest monitoring skrzyżowań i nieoznakowane autoradary, niemieccy kierowcy przy wjeździe na teren zabudowany automatycznie zdejmują nogę z gazu, bo są wytresowani. To się nazywa system.
A u nas w Polsce na nocnej zmianie straży miejskiej z nudów zdarzyło się złapać pijanego gościa który zasnął zamiast uciec. Kamery w Gdyni nie są pewnie w stanie zidentyfikować numerów rejestracyjnych samochodu. To się nazywa żenada.- 0 0
-
2008-03-13 10:15
Sąd Grodzki (1)
a czy ktoś z Was ma doświadczenia związane z odmową przyjęcia mandatu. Policja zatrzymała mnie pod zarzutem przejechania na pomarańczowym (czerwonym) świetle skrzyżownia. Nie widzieli mojego światła ale jechali z prostopadłej ulicy a ja jesczze nie opuściłem skrzyżowania. Proponowany Mandat 250 zł.
Miała być przesłuchanie na komisarjacie ale podobno nie mogli się ze mna skontaktową i odesłali sprawę do Sądu Grodzkiego. Teraz w ciągu 7 dni musze przesłać moje wyjaśnienia do Sądu Grodzkiego do Sopotu
No ciekawe jak to się zakończy?- 0 0
-
2008-03-13 15:19
Stary numer !
Zakladam, ze swietnie wiedzieli o pomaranczowym. Bo jest takowe od zarania dziejow.
Potem drugi stary numer, no wiadomo komorki czesto nie lacza, hehe ...
Wszystkiemu winna NUDA- 0 0
-
2008-03-13 16:27
dresiarze w szmelcwagenach i wszystko jasne
- 0 0
-
2008-03-13 20:48
golfik
ludzie zastanowcie sie!!
zatrzymali goscia bo pijany szedl w strone wlasnego samochodu!! a co nie moze?? czy ktos udowodni ze prowadzil pod wplywem?? a moze zaparkowal auto bo poszedl sie napic i chcial wrocic bo cos zostawil??!?!
to juz jest paranoja!! za co go zatrzymali??
prawko mu zabrac??
niech dadza spokoj za co??
tylko czas mu zabrali- 0 0
-
2008-03-26 08:59
Patola.
Ziomek sobie śmigał golfiną a oni mu prawko chcą zabrać?- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.