- 1 Morderca z Oliwy zatrzymany (665 opinii)
- 2 Emil R. we wtorek usłyszy zarzut zabójstwa (153 opinie)
- 3 Całą noc szukano mordercy z Oliwy (839 opinii)
- 4 Tunel pod Motławą. Kiedy budowa? (176 opinii)
- 5 Pomysły mieszkańców na 100 lat Gdyni (121 opinii)
- 6 30 lat temu chciano zlikwidować Szadółki (182 opinie)
Morderstwo w Oliwie: zarzut zabójstwa dla sprawcy we wtorek
Emil R., zatrzymany ws. morderstwa swojej żony Małgorzaty w Oliwie, we wtorek ma usłyszeć zarzut zabójstwa. Prokuratura Okręgowa w Gdańsku zaplanowała czynności z jego udziałem na 20 sierpnia.
Najbliższą dobę w policyjnej celi spędzi Emil R., zatrzymany w poniedziałek wczesnym rankiem ws. brutalnego zabójstwa swojej żony Małgorzaty. Czynności z jego udziałem w prokuraturze odbędą się we wtorek, 20 sierpnia.
Do zbrodni doszło w niedzielę, 18 sierpnia, po godz. 17 w Oliwie.
Do zdarzenia doszło w pobliżu parkingu przy ul. Spacerowej, przy wejściu na szlak spacerowy w kierunku wzgórza Pachołek w Oliwie.
Emil R. najpierw miał zaatakować żonę w samochodzie i zadać jej wiele ciosów ostrym narzędziem. Kobiecie udało się wydostać z auta, ale także poza nim sprawca wciąż zadawał jej ciosy.
Podczas zakończonej już sekcji zwłok ustalono, że kobieta miała rany na tułowiu, szyi i przedramionach.
Emila R. zatrzymano na przystanku nieopodal miejsca zbrodni. Był nagi
Policja prowadziła wielogodzinną obławę za mordercą, który oddalił się w stronę oliwskich lasów. Emila R. zatrzymano w poniedziałek ok. godz. 5:30 rano, gdy siedział bez ubrań - jedynie okryty ręcznikiem - na przystanku przy ul. Karwieńskiej, czyli nieopodal miejsca zbrodni.
Służby o tym fakcie poinformowała telefonicznie przypadkowa osoba, która przekazała, że siedzący nago na przystanku mężczyzna przedstawił się jako Emil R. i powiedział, że "został porwany".
Morderca z Oliwy zatrzymany przez policję
Mężczyzna nie stawiał oporu podczas zatrzymania. Zostanie przebadany psychiatrycznie.
We wtorek Emil R. usłyszy zarzut zabójstwa
Jak informuje Prokuratura Okręgowa, Emil R. ma zostać doprowadzony do prokuratury i usłyszeć zarzut zabójstwa we wtorek, 20 sierpnia.
- Na dzisiaj nie są planowane czynności z udziałem Emila R. Odbędą się one we wtorek, 20 sierpnia. Dziś gromadzony jest materiał dowodowy. Czekamy też na informację z sekcji zwłok ofiary i wstępną opinię po jej przeprowadzeniu - mówi w rozmowie z portalem Trojmiasto.pl prok. Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Prokuratury w Trójmieście - tu je znajdziesz
Śledczy nie informują na razie o motywach zbrodni. Nieoficjalnie wiadomo jednak, że małżeństwo z ponad 20-letnim stażem było w trakcie rozstania, a Emil R. miał się z tym faktem nie pogodzić.
Zamordowana kobieta pracowała w jednym z gdańskich przedszkoli. Emilowi R. grozi dożywocie.
Policja nadal przeszukuje miejsce zbrodni i jego okolice
Policja cały czas przeszukuje miejsce zbrodni i jego okolice. Poszukiwane jest narzędzie, którym sprawca zadał kobiecie śmiertelne ciosy. Policja szuka też m.in. ubrań mężczyzny.
- Podczas zatrzymania mężczyzna nie miał na sobie ubrań i był okryty jedynie ręcznikiem. Policjanci sprawdzają teren, aby odnaleźć i zabezpieczyć wszystkie przedmioty mające związek ze zdarzeniem - informuje portal Trójmiasto.pl asp. szt. Mariusz Chrzanowski, rzecznik KMP w Gdańsku.
Miejsca
Opinie wybrane
-
58 min
Co za fala komentarzy mądrych inaczej od wczoraj... (7)
Ile tu domorosłych znawców tematu, śledczych i prokuratorów żądnych sensacji.
A przecież to przede wszystkim olbrzymia tragedia... zginęła jeszcze młoda kobieta, dzieci straciły matkę, rodzina córkę, może siostrę. A człowiek, który nie udźwignął emocjonalnie widma rozstania prawdopodobnie do końca życia pozostanie w więzieniu. A być możeIle tu domorosłych znawców tematu, śledczych i prokuratorów żądnych sensacji.
A przecież to przede wszystkim olbrzymia tragedia... zginęła jeszcze młoda kobieta, dzieci straciły matkę, rodzina córkę, może siostrę. A człowiek, który nie udźwignął emocjonalnie widma rozstania prawdopodobnie do końca życia pozostanie w więzieniu. A być może jeszcze niedawno byli spokojną, kochająca się rodziną...
I co gorsza, takie dramatyczne sytuacje zdarzają się coraz częściej, być może spotęgowane niedawną pandemią. Ludzie coraz nie są w stanie unieść emocjonalnego ciężaru rozstania ze wsplmałżonkiem czy dziećmi w czasach masowych rozpadów relacji. Niby wszystko mamy... "Zachód", pieniądze, mieszkania, samochody, wczasy za granicą, wolność kraju, wyboru, wyznania itd. Niby wszystko o co walczyliśmy przez lata. Tylko co nam to daje?
Niestety wygląda na to, że cytat z "Wesela" o chamie i złotym rogu jest teraz bardziej aktualny niż kiedykolwiek indziej, zwłaszcza w kontekście małżeństw i relacji międzyludzkich, wobec których już od początku założenie jest iż powinny być lekkie, łatwe i przyjemne, bo jak nie, to "zamienię ciebie na lepszy model".
Kiedy wreszcie się opamiętamy i powrócimy do wspólnego wysiłku na rzecz poprawy komunikacji i naszych relacji, zamiast "wyrzucać" siebie nawzajem jak zużyty sprzęt rtv czy agd?- 87 6
-
18 min
czasami nie warto "ratować" coś za wszelką cenę (1)
bo to przynosi jeszcze gorszy skutke, gdy dwoje osób sprawia sobie nawzajem ogólnie nazwaną przykrość. a jak jeszcze są dzieci, jako światkowie tego, to już w ogóle
- 6 0
-
17 sekund
No ta w du**e,zmiana rekawiczk na lepszy model
Teraz plac kase zawsze poszkodowane
- 0 0
-
20 min
Masz sporo racji, ale chyba zgodzisz się, że komentarze podające w wątpliwość działania policji są uzasadnione. Zgodnie z wczorajszym komunikatem, policja informowała o poszukiwaniu domniemanego sprawcy i ostrzegała przed wchodzeniem w bezpośredni kontakt, z uwagi na niebezpieczeństwo. Brzmi logicznie. A jak wyszło w praktyce? Ta sama policja, po
Masz sporo racji, ale chyba zgodzisz się, że komentarze podające w wątpliwość działania policji są uzasadnione. Zgodnie z wczorajszym komunikatem, policja informowała o poszukiwaniu domniemanego sprawcy i ostrzegała przed wchodzeniem w bezpośredni kontakt, z uwagi na niebezpieczeństwo. Brzmi logicznie. A jak wyszło w praktyce? Ta sama policja, po otrzymaniu zgłoszenia o dziwnie zachowującym się mężczyźnie, przebywającym w pobliżu miejsca zbrodni, z góry założyła "zakłócanie porządku" i nawet nie wysłała radiowozu. Dopiero po "wylegitymowaniu" podejrzanego przez osobę postronną(!), zdecydowano się na interwencję i wysłanie funkcjonariuszy na miejsce. Nie trzeba być wykwalifikowanym i doświadczonym śledczym, aby wyczuć, że coś tu poszło nie tak. Dobrze, że obyło się bez kolejnych ofiar, ale niech to będzie lekcja na przyszłość.
- 6 0
-
22 min
A co jeśli jesteś w błędzie
I byli fatalna rodziną i nie chciała ona nic naprawiać tylko miała dość?
- 1 2
-
22 min
Naprawianie relacji wymaga zrozumienia siebie, zaakceptowania siebie. Na początek potrzebna jest ogromna praca przede wszystkim nad samym sobą, a dopiero potem nad związkiem. Jeżeli jedna osoba w relacji rozwija się, otwiera, a druga stoi w miejscu i uważa, że wszystko jest ok i dobrze jest tak jak jest, to marne są szanse na to by taka relacja dobrze się układała. W takiej sytuacji rozstanie jest tym co pozwala przerwać bezcelowe męczenie się obu osób...
- 3 1
-
56 min
Miłości nie kupisz
- 9 0
-
1 sekunda
Niestety tego typu zbrodnie, tj partner/były partner zabijający swoją partnerkę/byłą partnerkę to nie jest nowość... Może wydaje się, że jest tego więcej. Ale problem istniał od zawsze. Z tego powodu wchodzą nowe przepisy dotyczące przemocy domowej i jej przeciwdziałania. Często w takich sytacjach jest historia zgłaszanej przemocy domowej, jakieś
Niestety tego typu zbrodnie, tj partner/były partner zabijający swoją partnerkę/byłą partnerkę to nie jest nowość... Może wydaje się, że jest tego więcej. Ale problem istniał od zawsze. Z tego powodu wchodzą nowe przepisy dotyczące przemocy domowej i jej przeciwdziałania. Często w takich sytacjach jest historia zgłaszanej przemocy domowej, jakieś pozorowane próby radzenia sobie z problemem przez służby, zakładanie bądź nie niebieskiej karty w tym również analiza procedur zastosowanych do tej pory jeśli dojdzie do tragedii w rodzinie. Ale zdarza się, że ofiary (akurat tutaj najczęściej kobiety) i ich interesy nie są wystarczająco chronione i dochodzi w ostateczności do tragedii. Nie mówię, że tutaj tak to wyglądało, choć para była w separacji. W każdym razie na pewno jest to ogromna tragedia dla rodziny i najbliższych. Życzyłabym nam wszystkim, żeby udało się w jakimś stopniu chociaż zapobiegać części takich wydarzeń, szczególnie gdy problem przemocy w rodzinie jest zgłaszany do odpowiednich organów.
- 0 0
-
1 godz.
Anonim (12)
Prawdopodobnie ukrywał się w okolicach zbrodni, policja nie wykazała się bystrością a dodatkowo zbagatelizowała pierwszy telefon na policję od mężczyzny który dzwonił że widzi człowieka który nie miał na sobie ubrań. Ściągali z innych województw policję i nic nie wyszło, musiał sam wyjść do ludzi żeby ktoś go zatrzymał. Słabo to wygląda.
- 336 23
-
33 min
(1)
A z Jackiem Jaworkiem jak było? 3 lata siedział pod nosem czy Borysem, policja to żenada.
- 15 2
-
11 min
naucz sie pisac
- 0 0
-
1 godz.
(2)
Przeciez pierwszy telefon był na 112, a nie na policję. Dyspozytor linii alarmowej nie pracuje dla policji.
- 15 24
-
48 min
Wczoraj wieczorem zomo tuska (1)
Czesało Słowackiego. Dobrze działają!!!
- 7 17
-
39 min
d**il już na zawsze zostanie d**ilem
- 14 2
-
1 godz.
I słusznie nie chcemy więcej pokazówki jak wtedy gdy 2 miesiące szukali Boryska a jeszcze i nurek zginął.
POlicja ma działać sprawnie i po cichu i się szkolić a nie ustawiać barierki na miesięcznicach.
- 18 18
-
1 godz.
tak bo Ty byś to zrobił lepiej...
- 12 9
-
1 godz.
wez sie moze zglos do policji (4)
Nie mozna marnowac talentu.
- 27 13
-
1 godz.
Ale on nie chce łapać (3)
Małolatów z siuwaksem i nabijać budżet policyjny mandatami. Tylko w krajach bloku wschodniego jest tak ,że na widok funkcjonariusza od razu psuje ci się humor na resztę dnia.
- 16 5
-
1 godz.
A w sprawach poważnych jak ta (2)
Bezradni jak zwykle, albo chronią machloje służb jak z tym borysem z gdyni, którego ukatrupili. Milicja polska =wstyd
- 12 7
-
39 min
(1)
Ty wierzysz, że Policja zabiła Borysa? Lecz się
- 4 3
-
37 min
do budy kundlu
- 1 1
-
1 godz.
(2)
Jeśli mieli dzieci to straciły oboje rodziców.
- 61 5
-
1 godz.
(1)
Dwoje... dorosłe już.
- 24 0
-
22 min
Tragedia
Jeden Grzech odebral zycie kobiecie, odebral wlonosc mezczyznie, wydrapal niewyobrazalna rane w sercach ich dzieci, ktora bedzie krwawiala na innych i ktora beda probowali zatamowac alkoholem, uzywkami, wuladowujac sie na najblizszum otoczeniu. Katechizm Kosciola mowi ze skutki grzechu przenosza sie na innych ludzi, tylko Bog moze nam pomoc, ludzie ludziom zgotowali ten los. Mamy wolna wole, wybierajmy mądrze. Szatan to nie jest bajka.
- 2 8
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.